Państwo Kościelne Rotria
Dysputa I. Długość pontyfikatu Biskupa Rotrii - Wersja do druku

+- Państwo Kościelne Rotria (https://forum.rotria.net.pl)
+-- Dział: INSTYTUCJE STOLICY ŚWIĘTEJ (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=217)
+--- Dział: Sobór Rotryjski II (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=536)
+--- Wątek: Dysputa I. Długość pontyfikatu Biskupa Rotrii (/showthread.php?tid=3429)

Strony: 1 2 3 4


Dysputa I. Długość pontyfikatu Biskupa Rotrii - Albert - 28.08.2025

Cytat:Umiłowani,

w trakcie tej pierwszej dysputy podczas obrad Soboru Rotryjskiego II Chcemy zacząć o jednej z fundamentalnych i najważniejszych spraw w Państwie Kościelnym Rotria, a tym samym Kościele Rotryjskim, jakim niewątpliwie jest długość pontyfikatu Biskupa Rotrii. Wiemy, że już nie raz temat ten pojawiał się na agendzie kolejnych soborów powszechnych, jak również nie raz była zmieniana formuła. Pierwsi Patriarchowie Rotryjscy mieli pontyfikaty wynoszące około ponad miesiąc, zaś po 4 pontyfikatach, I PKR upadło. Następnie w II PKR początkowo patriarcha panował ok. 6 miesięcy, zaś później zostało to zmienione na 4 miesiące. Z reguły raczej pontyfikaty tyle trwały choć zdarzały się także wyjątki kiedy o parę tygodni były przedłużone, co można spokojnie zobaczyć w poczcie Patriarchów Rotrii. W trakcie Wielkiej schizmy także były 4 miesięczne pontyfikaty, następnie już w III PKR co do zasady kontynuowano 4 miesięczne rządy biskupa Rotrii, ale zdarzały się często pontyfikaty miesięczne, lub kilkunastu tygodniowe. Zanim państwowość Rotrii zanikła w 2023 roku decyzją Patriarchy Stefana I oraz ojców soborowych kadencyjność pontyfikatu Ojca Świętego została zniesiona, tym samym Patriarcha Rotrii może panować bez żadnych ram czasowych. Jest to idealna opcja na czasy ciężkie, na trudne okresy. Mamy jednak nadzieję, że nasz pontyfikat odrodzi Państwo Kościelne i sprawi, że Rotria zostanie wyprowadzona z trudnych sytuacji, trudnych okresów i swych problemów. Tym samym nie byłoby już konieczności aby pontyfikat Patriarchy musiał trwać wiecznie czyli do czasu v-śmierci Biskupa Rotrii lub jego rezygnacji, abdykacji. Nauczeni a także doświadczeni nieco naszym ponad 5 letnim, w nowym roku już 6 letnim stażem w mikronacjach, mamy pewne przemyślenia co do tego jak sprawdzają się pewne formuły kadencyjności władców, głów państw. 4 miesięczne kadencje jeśli spojrzeć na polski mikroświat to pewna oryginalność, bowiem z reguły raczej głowy państw w polskim mikroświecie panują albo bezterminowo, do czasu abdykacji, rezygnacji, albo też z czym chyba dość często można się spotkać pół roczną kadencję. Tak jest np. w RON. I tutaj myślę, że właśnie monarchia z Vaarlandu byłaby niezłym przykładem znalezienia pewnego wyważenia w okresie panowania władcy. Pół roku to okres nie tak długi nie tak krótki. Wiele rzeczy można zrobić, a znowu nawet jeśli trafi się jakiś okres, miesiąca czy dwóch gdy aktywność jest słaba, gdy mikronautom dokucza realioza, to nadal pozostają te 4 pozostałe miesiące kiedy jest dobrze. Mamy wśród naszych duchownych ale i wiernych osoby z obywatelstwem RONu także chętnie wysłuchamy ich zdania i opinii na ten temat. Chętnie też wysłuchamy każdej rady, sugestii ale i propozycji na to ile powinien trwać pontyfikat Biskupa Rotrii. Każdy może się wypowiedzieć.

Na czas obrad z serca Wam błogosławimy in nomine Patris + et Filii + et Spiritus Sancti +.



RE: Dysputa I. - Henryk Ziemiański de Harlin - 28.08.2025

Wasza Świątobliwość i drodzy Ojcowie Soborowi,

Jako, że ja zaproponowałem ten temat to  pozwolę się wypowiedzieć. Otóż optuję, że Patriarcha powinien być wybierany na okres sześciu miesięcy, na wzór Rzeczypospolitej. Argumentując, sądzę, że ten okres będzie najodpowiedniejszy, gdyż osobiście mam takie wrażenie, że w czasach, gdy Patriarchowie byli wybierani na cztery miesiące, konklawe odbywało się za "szybko", jestem również zdania, że okres czterech miesięcy jest zdecydowanie za krótki. Ostatnim w historii Państwa Kościelnego pontyfikatem, który trwał sześć miesięcy, był pontyfikat Sylwestra I. Podsumowując, zaproponowana przez mnie kadencja Patriarchy Rotrii będzie wystarczająca, zarówno dla samego Kościoła, jak i Państwa.


RE: Dysputa I. Długość pontyfikatu Biskupa Rotrii - Stanisław Wieniawa - 29.08.2025

A ja mam dużo ciekawszą propozycję. Z góry określony, znany wszystkim pontyfikat jest czymś nudnym. Uważam zatem, że długość pontyfikatu powinien określać sam elekt w porozumieniu z elektorami na konklawe. Wiadomość ta nie powinna być podawana do wieści publicznych. Wtedy nastanie sede vacante byłoby czymś zaskakującym i budzącym emocje. Poza tym jeden Patriarcha może mieć czasu na mniej, drugi na więcej. Nie byłoby potrzeby abdykowania.


RE: Dysputa I. Długość pontyfikatu Biskupa Rotrii - Henryk Ziemiański de Harlin - 29.08.2025

Propozycja Eminencji Dziekana jest ciekawa, ale ja w tej sprawie jestem tradycjonalistą oraz uważam, że pontyfikat musi mieć ramy czasowe i to ustalone.


RE: Dysputa I. Długość pontyfikatu Biskupa Rotrii - Stanisław Wieniawa - 29.08.2025

Prowadzi to do nudy, stagnacji, wymuszonych abdykacji.


RE: Dysputa I. Długość pontyfikatu Biskupa Rotrii - Henryk Ziemiański de Harlin - 29.08.2025

Może i Eminencja ma rację. Co na to pozostali Ojcowie Soborowi?


RE: Dysputa I. Długość pontyfikatu Biskupa Rotrii - Stanisław Wieniawa - 29.08.2025

Warto też spróbować czegoś nowego. Niespodziewaność konklawe pobudza jeszcze bardziej aktywność.


RE: Dysputa I. Długość pontyfikatu Biskupa Rotrii - Henryk Ziemiański de Harlin - 29.08.2025

A istniałaby wtedy możliwość renuncjacji?


RE: Dysputa I. Długość pontyfikatu Biskupa Rotrii - Stanisław Wieniawa - 29.08.2025

W każdej chwili.


RE: Dysputa I. Długość pontyfikatu Biskupa Rotrii - Maurycy Orański - 29.08.2025

Ciekawa propozycja.
Ale jak nie byłoby potrzeby abdykowania? Na końcu i tak musiałby z tronu ustąpić. Chyba że traktujemy to jako oddzielne kategorie.