Państwo Kościelne Rotria
Kazania - Wersja do druku

+- Państwo Kościelne Rotria (https://forum.rotria.net.pl)
+-- Dział: INSTYTUCJE STOLICY ŚWIĘTEJ (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=217)
+--- Dział: Urzędy Kurialne (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=502)
+---- Dział: Kongregacja ds. Rozkrzewiania Wiary (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=534)
+---- Wątek: Kazania (/showthread.php?tid=2859)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16


RE: Kazania - Andrew von Habsburg - 20.08.2025

20 sierpnia

Możemy porównać te różne godziny dnia do okresów życia człowieka. Wczesny poranek to dzieciństwo naszego rozumu. Trzecią godzinę możemy porównać do okresu nastoletniego, ponieważ słońce już jest wysoko, jak żar młodości, który zaczyna się rozgrzewać. Szósta godzina to wiek dojrzały, słońce jest u szczytu, a człowiek znajduje się w pełni swoich sił. Dziewiąta godzina oznacza starość, kiedy słońce jakby zaczyna opadać z wysokości nieba, a żar wieku dojrzałego zaczyna stygnąć. Wreszcie jedenasta godzina to okres nazywany zaawansowaną starością. Ponieważ jedni prowadzą uczciwe życie od dzieciństwa, inni od okresu nastoletniego, inni od wieku dojrzałego, jeszcze inni od starości lub bardzo zaawansowanej starości, to tak jakby byli powołani do winnicy od różnych porach dnia.
Zbadajcie zatem wasz sposób życia, bracia, i zobaczcie, czy zaczęliście działać jak robotnicy Boga. Zastanówcie się dobrze i zważcie, czy pracujecie w winnicy Pańskiej. Ten, który zaniedbywał życie dla Boga aż do zaawansowanego wieku; jest jak robotnik, który pracował w ostatniej godzinie. To jakby mówił jasno: „Jeśli nie chcieliście żyć dla Boga w czasie waszej młodości lub w wieku dojrzałym, nawróćcie się chociaż w ostatnim okresie. Mimo wszystkiego wstąpcie na ścieżkę życia”.
Czy to nie o jedenastej godzinie przyszedł dobry łotr? (Łk 23,39nn) To nie ze względu na zaawansowany wiek, ale przez mękę znalazł się u kresu życia. Uznał Boga na krzyżu i wydał swoje ostatnie tchnienie niemal w momencie, kiedy Pan wydawał wyrok. A Pan winnicy, przyjmując łotra przed Piotrem w spoczynku raju, rozdał zapłatę, zaczynając od ostatniego.

Św. Grzegorz Wielki (ok. 540–604)
papież, doktor Kościoła


RE: Kazania - Andrew von Habsburg - 21.08.2025

21 sierpnia

Św. Cyryl Jerozolimski (ok. 315 – 386)
biskup Jerozolimy, doktor Kościoła

Był kiedyś człowiek, który wziął udział w weselu opisanym w Ewangelii. W nieodpowiednim stroju wszedł, usiadł i zaczął jeść, ponieważ uzyskał zgodę pana młodego. Jednak ten gość, widząc, że wszyscy mają na sobie białe ubrania, powinien był również założyć strój w tym kolorze.
Zamiast tego, jak wszyscy inni, zaczął jeść, mimo że ani jego strój, ani nastawienie nie pasowały do reszty gości. Jednakże hojny pan młody nie był pozbawiony rozsądku. Obchodząc gości jednego po drugim i przyglądając się im (nie interesował go sposób, w jaki jedli, ale ich strój), dostrzegł intruza, który nie miał na sobie szaty weselnej, i rzekł do niego: „Przyjacielu, jakże tu wszedłeś?” (Mt 22,12) W jakim kolorze? Z jakim sumieniem? Rozumiem, że strażnik nie powstrzymał cię przed wejściem, bo tak szczodry jest zarządca. Nie wiedziałeś, jakie ubranie było wymagane, aby zostać dopuszczonym do uczty: wszedłeś, zobaczyłeś olśniewające stroje gości: czy nie należało przynajmniej wyciągnąć wnioski z tego, co rzuciło ci się w oczy? Czy nie należało wejść w sposób godny, aby wyjść w sposób godny? Ale oto twoje niefortunne wejście kosztowało cię również niefortunne wyrzucenie. […]
Widziałeś, co stało się z człowiekiem tego dnia: zadbaj o siebie. […] Być może wszedłeś tu z duszą splamioną grzechami i nieczystymi intencjami. […] Dzisiaj wyjdź stąd uczciwie, a jutro wróć bardzo uczciwie. Jeśli twoja dusza była odziana w skąpstwo, wejdź w innej szacie. Zdejmij ubranie, które nosiłeś, nie zakładaj niczego na wierzch; zdejmij cudzołóstwo i nieczystość i załóż lśniącą szatę czystości. Daję ci tę radę, zanim wejdzie Oblubieniec dusz, Jezus, i zobaczy twoje ubranie.

Św. Cyryl Jerozolimski (ok. 315 – 386)
biskup Jerozolimy, doktor Kościoła


RE: Kazania - Andrew von Habsburg - 22.08.2025

22 sierpnia

Św. Bernard z Clairvaux (1091–1153)
mnich cysterski, doktor Kościoła

Usłyszałaś, Dziewico, że poczniesz i porodzisz Syna; usłyszałaś, że stanie się to nie za sprawą człowieka, ale z Ducha Świętego. Wyczekuje anioł na odpowiedź, bo trzeba mu już było powrócić do Boga, który go posłał. Oczekujemy i my, o Pani, na słowo zmiłowania, nieszczęśni i przygnieceni wyrokiem potępienia. Oto jest Ci ofiarowana cena naszego zbawienia: jeśli się zgodzisz, natychmiast będziemy wyzwoleni. Wszyscy zostaliśmy powołani do życia przez odwieczne Słowo Boże, a musimy umierać. Dzięki Twemu słowu mamy zostać odnowieni i przywróceni życiu.
Nie ociągaj się, Maryjo Panno, odpowiedz. O Pani nasza, wypowiedz te słowa, na które czeka ziemia, piekło i niebo. Zobacz, oto Król i Pan wszechświata, który „pragnie Twego piękna” (Ps 45,12), tak samo pragnie Twojego „tak”. Od Twojej zgody uzależnił zbawienie świata. Spodobałaś się Mu swoim milczeniem. Spodobałaś się Mu także teraz przez Twoje słowa. Oto Ten, który z nieba mówi ci: „O najpiękniejsza z niewiast, daj mi usłyszeć swój głos” (Pnp 1,8; 2,14). Odpowiedz aniołowi i nie zwlekaj; odpowiedz mu, a przez niego i Panu. Wyrzeknij słowo i przyjmij Słowo; wypowiedz swoje i pocznij Boże; rzeknij słowo, które przemija, a posiądź to, które jest wiekuiste.
„Oto – mówi Maryja – ja, służebnica Pańska; niech mi się stanie według słowa twego”.

Św. Bernard z Clairvaux (1091–1153)
mnich cysterski, doktor Kościoła


RE: Kazania - Andrew von Habsburg - 23.08.2025

23 sierpnia

Kto uznaje swoje własne grzechy, jest większy niż ten, który wskrzesza martwych swoją modlitwą. Kto przez godzinę jęczy nad swoją duszą, jest większy od tego, który obejmuje cały świat kontemplacją. Komu zostało dane ujrzenie prawdy o nim samym, jest większy od tego, któremu zostało dane ujrzenie aniołów.

Izaak Syryjczyk (VII wiek)
mnich z okolic Mosulu


RE: Kazania - Andrew von Habsburg - 24.08.2025

24 sierpnia

Człowiek doświadcza tej zmienności nie tylko w swoim ciele, ale także w duszy, kiedy stara się wznieść ku lepszemu. Pod ciężarem swojej zmienności dusza nieustannie jest porywana ku czemuś, czym nie jest, i jeśli nie jest utrzymywana w swoim pierwotnym stanie przez ścisłą dyscyplinę czujności, nieustannie ześlizguje się ku najgorszemu. Porzucając tego, który pozostaje niezmienny, utraciła stałość, którą mogła zachować. Teraz więc jej wysiłek, by dążyć do tego, co najlepsze, jest jedynie podążaniem pod prąd. A gdy tylko zrezygnuje z zamiaru wznoszenia się, z łatwością zostaje sprowadzona z powrotem na dno.

Św. Grzegorz Wielki (ok. 540–604)
papież, doktor Kościoła


RE: Kazania - Andrew von Habsburg - 25.08.2025

25 sierpnia

Bóg zachęca człowieka do powstania z grzechu. Im prędzej człowiek rozpoznaje swoją biedę, tym szybciej korzy się i zawierza Bogu, uznając, że to do Boga należy dokonać dzieła nawrócenia w nim. Staje się tego powoli świadomy przez nieustanne natchnienia, które Bóg mu posyła, a widząc dzieło i dobro, jakie z niego wypływa, mówi sam sobie: „Wydaje się naprawdę, że Bóg nie zajmuje się niczym innym jak mną. Jak słodkie i pełne miłości są dzieła Pańskie dla nas!”
Już w tym życiu służyć Bogu to tak naprawdę królować. Kiedy Bóg uwalnia człowieka od grzechu, który czynił z niego niewolnika, uwalnia go jednocześnie z wszelkiego poddaństwa i utwierdza go w prawdziwej wolności. Inaczej człowiek przechodzi zawsze od jednego pragnienia do drugiego, nigdy nie znajdując ukojenia; im więcej posiada, tym więcej chciałby mieć; szukając swojej satysfakcji, nigdy się nie zadowala. Ponieważ ktokolwiek ma jakieś pragnienie, ten jest w jego posiadaniu; sprzedał się rzeczy, którą kocha; szukając swojej wolności, podążając za swoimi pragnieniami obrażającymi Boga, staje się niewolnikiem bez końca.
Zważ zatem siłę i moc naszej wolnej woli, która zawiera w sobie dwie tak przeciwne sobie rzeczy: życie lub śmierć wieczną. Wolna wola nie może być zniewalana przez żadne stworzenie, jeśli tego nie pragnie. To dlatego, ile tylko w twojej mocy, zastanów się i strzeż się tego, co robisz.

Św. Katarzyna Genueńska (1447–1510)
świecka, mistyczka


RE: Kazania - Andrew von Habsburg - 26.08.2025

26 sierpnia

Często porównuje się Najświętszą Pannę do matki, ale ona jest jeszcze lepsza niż najlepsza z matek: jest tak dobra, że zawsze nas traktuje z miłością.
Serce tej dobrej matki jest miłością i miłosierdziem; jej pragnieniem jest, byśmy byli szczęśliwi. Wystarczy jedynie zwrócić się w jej stronę, żeby zostać wysłuchanym. […]
Chociaż jesteśmy grzesznikami, święta Dziewica jest pełna czułości i współczucia dla nas. Czy dziecko, przez które matka wylała najwięcej łez, nie staje się najdroższe jej sercu? Czy matka nie biegnie zawsze w stronę najsłabszego, najbardziej narażonego?
Wszyscy święci posiadali wielkie nabożeństwo do Najświętszej Panny; żadna łaska nie przychodzi z nieba, nie przechodząc przez jej dłonie. Nie wchodzi się do domu, nie rozmawiając z odźwiernym! Otóż Najświętsza Panna jest odźwierną nieba!
Jak długo trwa świat, tak ona jest na wszystkich frontach. Jest jak matka licznych dzieci. Nieustannie zajęta chodzeniem od jednego do drugiego.

Św. Jan Maria Vianney (1786–1859)
kapłan, proboszcz z Ars


RE: Kazania - Andrew von Habsburg - 27.08.2025

27 sierpnia

Naszym zadaniem jest kochać Chrystusa, tak jak On nas ukochał. Zostawił nam swój przykład, żebyśmy szli Jego śladami (1 P 2,21). Dlatego też mówi: „Połóż mię jak pieczęć na twoim sercu” (Pnp 8. 6), to znaczy: „Kochaj Mnie, jak Ja ciebie kocham. Zachowaj Mnie w twoim umyśle, pamięci, pragnieniu, westchnieniach, jękach, szlochu. Wspomnij, człowiecze, jakim ciebie stworzyłem, jak ciebie wywyższyłem ponad inne stworzenia, jaką godnością cię okryłem, ukoronowałem cię chwałą i czcią, umieściłem cię ponad aniołami i wszystko złożyłem pod twoje stopy (Ps 8). Przypomnij sobie nie tylko to, co zrobiłem dla ciebie, ale i to, co dla ciebie wycierpiałem. I jeśli mnie kochasz, to okaż to mi; kochaj nie tylko słowem i językiem, ale czynem i prawdą. Połóż mię jak pieczęć na twoim sercu i kochaj mnie ze wszystkich twoich sił”. […]
Panie, usuń moje serce kamienne, to serce twarde i nieobrzezane. Daj mi nowe serce, serce z ciała, serce czyste (Ez 36, 26). Ty, który oczyszczasz nasze serca, który kochasz serca czyste, weź moje serce w posiadanie i zamieszkaj w nim.

Baldwin z Ford (? – ok. 1191)
opat cysterski, następnie biskup


RE: Kazania - Andrew von Habsburg - 28.08.2025

28 sierpnia

Pewnego dnia wszyscy mnisi zgromadzili się wokół Antoniego, aby wysłuchać jego słów. Powiedział im z przekonaniem proroka: «Pismo Święte wystarcza nam do nauczania, niemniej jednak dobrze jest wzajemnie się zachęcać w wierze i pobudzać rozmowami. Wy więc, jak synowie, przynoście ojcu to, co wiecie, a ja, wasz starszy, przekażę wam to, czego doświadczyłem.
Przede wszystkim starajmy się wszyscy razem nie zwalniać tempa po dobrym początku i nie zniechęcać się trudnościami. Nie mówmy sobie: żyjemy od dawna w ascezie. Przeciwnie, każdego dnia zwiększajmy nasze zapał, jakbyśmy dopiero zaczynali. Bo całe życie człowieka jest bardzo krótkie w porównaniu z nadchodzącymi wiekami, a cała teraźniejszość jest niczym w porównaniu z życiem wiecznym. Wszystko na tym świecie sprzedaje się za swoją wartość lub wymienia się na coś innego w tej samej cenie, ale obietnicę życia wiecznego można kupić tanio.
Walcząc na ziemi, nie otrzymamy dziedzictwa ziemskiego, ale dziedzictwo niebieskie; a kiedy opuścimy to ciało zniszczalne, otrzymamy ciało niezniszczalne. Dlatego też, drodzy synowie, nie zniechęcajmy się, nie uważajmy czasu za długi, nie myślmy, że robimy wiele, ponieważ „cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić” (Rz 8,18). Dlatego też, synowie moi, trwajmy w ascezie, unikajmy apatii. Pan bowiem współpracuje z nami, jak napisano: „Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra” (por. Rz 8,28)».

Św. Atanazy Wielki (295–373)
biskup Aleksandrii i doktor Kościoła


RE: Kazania - Andrew von Habsburg - 29.08.2025

29 sierpnia

Orygenes (ok. 185–253)
kapłan i teolog

Podziwiajmy Jana Chrzciciela, szczególnie z powodu tego świadectwa: „Między narodzonymi z niewiast nie ma większego od Jana” (Łk 7,28); on wzniósł się na takie wyżyny cnoty, że wielu ludzi myślało o nim, że był Chrystusem (Łk 3,15). Ale inna rzecz jest jeszcze bardziej godna podziwu: tetrarcha Herod miał władzę królewską i mógł nawet skazać na śmierć, kogo tylko chciał. Jednakże popełnił niesprawiedliwość, sprzeczną z prawem Mojżesza, biorąc żonę swego brata. Jan, nie bojąc się go, nie zważając na jego osobę ani na władzę królewską, nie obawiając się śmierci, stając naprzeciw tych niebezpieczeństw, zganił Heroda w swojej wolności proroka i wypomniał mu to małżeństwo. Wrzucony do więzienia z powodu tej zuchwałości, nie przejmuje się ani sądem, ani niepewnym końcem, ale w kajdanach jego myśli biegły ku Chrystusowi, którego zapowiadał.
Nie mogąc iść do Niego osobiście, posłał swoich uczniów, aby się dowiedzieli: „Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?” (Łk 7,19) Zwróćcie uwagę, że nawet w więzieniu Jan nauczał. Nawet w tym miejscu miał uczniów, nawet w więzieniu Jan wykonywał swoje obowiązki nauczyciela i mówił uczniom o Bogu. W tych warunkach pojawił się problem Jezusa, więc Jan posłał kilku uczniów.
Uczniowie powracają i powtarzają nauczycielowi, co Zbawiciel im ogłosił. Ta odpowiedź Jest dla Jana bronią, by stoczyć walkę; umiera uspokojony i pozwala sobie ściąć głowę. Słowa samego Pana dają mu pewność, że Ten, w którego wierzył, jest naprawdę Synem Bożym. Taka była wolność Jana Chrzciciela, takie było szaleństwo Heroda, który do swoich licznych zbrodni dorzucił uwięzienie, a następnie śmierć Jana Chrzciciela.

Orygenes (ok. 185–253)
kapłan i teolog