Państwo Kościelne Rotria
Karczma pod Mitrą i Pastorałem - Wersja do druku

+- Państwo Kościelne Rotria (https://forum.rotria.net.pl)
+-- Dział: MIASTO APOSTOLSKIE (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=223)
+--- Dział: Piazza Navona (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=102)
+--- Wątek: Karczma pod Mitrą i Pastorałem (/showthread.php?tid=576)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432


RE: Karczma pod Mitrą i Pastorałem - Ametyst I Dziecię - 19.10.2020

Wiadomo, że ormiańska liturgia to w Polsce raczej rzadkość, unicka jest zdecydowanie bardziej dostępna. A tego ostatniego to ja też nie rozumiem. To znaczy znam przyczynę, ale nadal nie rozumiem, zwłaszcza w Polsce.


RE: Karczma pod Mitrą i Pastorałem - Aurelio de Medici y Zep - 19.10.2020

Zgadzam się z pełni. Ja Mszę Trydencką po prostu bardzo lubię, a tradycyjne nauczanie jest dla mnie fascynujące. "Prawdziwi tradsi" pewnie uznaliby mnie za przebranego novusiarza, albo za heretyka, ale naprawdę mnie to nie boli. Równie chętnie odwiedzałbym liturgię w obrządkach wschodnich, ale niestety jest to trudniejsze.
Moje, kilkuletnie już, doświadczenia z tradycjonalizmem, a także wcześniejsze doświadczenia z katolicyzmem "gitarkowym" (który raczej jedynie obserwowałem, ale z bardzo bliska) pokazują mi, jak dwie różne skrajności mają ze sobą wiele wspólnego. Obie grupy są przekonane o prawdziwej więzi z Bogiem, obie dają sobie poczucie wspólnoty, uważają się za tych bardziej świadomych i szczególnie wierzących. Żadnej nie chcę tego odmawiać, ale ciekawe, że tak ostateczne wnioski łączą tak różne grupy. 
Co do osób dość nietuzinkowych intelektualnie, które możemy powiązać ze środowiskami tradycjonalistycznymi, odwróciłbym tu przyczynę i skutek. Takie osoby nie zostały (oczywiście nie jest to absolutne twierdzenie) przez środowisko zmienione, tylko Msza Trydencka akurat spełnia ich ekscentryczne potrzeby. Cechuje je fanatyczny, jarmarczny wręcz konserwatyzm. Stosują dawną ortografię (którą akurat lubię, ale...), noszą kontusze lub śmieszne poliestrowe pelerynki, podpisują się najróżniejszymi herbami i tytułami, przypinają sobie ordery św. XYZ i tak dalej, i tak dalej... Msza Trydencka idealnie spełnia tym osobom ich potrzebę bycia w dawnym, barwnym świecie, w których bliskie im idee były czymś codziennym. 
Oczywiście nie mam nic przeciwko konserwatyzmowi, tak samo, jak nie mam nic przeciwko poglądom bardziej progresywnym. Każdy ma powody, dla których utrzymuje własne przekonania. Bardzo łatwo jednak popaść w absurdy, gdy staniemy gdzieś na lewym lub prawym skraju. 
Jestem zresztą ogromnym miłośnikiem takich jarmarcznych środowisk - jako zjawiska. Uważam je (choć może to okrutne) za coś niezwykle zabawnego, o czym lubię poczytać i pomieszać w sobie zdziwienie z rozbawieniem. 
Wracając jednak do Mszy Trydenckiej, takich ludzi, mniej lub bardziej skrajnych, w tym środowisku nie lubię. Psują oni cały urok, jaki płynie z piękna i kulturowego bagażu, które stoją za Mszą Trydencką.


RE: Karczma pod Mitrą i Pastorałem - Gagik Bagratyda - 19.10.2020

(19.10.2020, 17:42:23)Ametyst I Dziecię napisał(a): Wiadomo, że ormiańska liturgia to w Polsce raczej rzadkość, unicka jest zdecydowanie bardziej dostępna. A tego ostatniego to ja też nie rozumiem. To znaczy znam przyczynę, ale nadal nie rozumiem, zwłaszcza w Polsce.

Polscy unici to głównie Ukraińcy, tak więc przyczyna jest taka sama, jak na Ukrainie.


RE: Karczma pod Mitrą i Pastorałem - Pio Maria de Medici - 19.10.2020

My, choć sami mamy poglądy bardzo konserwatywne i wielokrotnie uczestniczyliśmy w Mszy Trydenckiej w różnych wariantach i różnym zaangażowaniu to mam jedno uprzedzenie: do "paraministrantów" - dla których najważniejszy jest wygląd, czyli, że może pobiegać sobie w sutannie i spełnić niespełnione marzenia o byciu kapłanem. Złapaliśmy się na tym, kiedy nosząc legalnie strój duchowny zwróciliśmy pewnemu ministrantowi uwagę, że nie powinien nosić koloratki do swojej sutanelli, bo przywileju takiego nie ma. W odpowiedzi dostaliśmy wiązankę określeń typowo sekciarskich i novusowskich. Od tego momentu "wybaczyliśmy, ale patrzymy inaczej".


RE: Karczma pod Mitrą i Pastorałem - Michał Franciszek Lisewicz - 19.10.2020

Co do koloratek, to znam opinię, że koloratka to rodzaj kołnierzyka, charakterystyczny dla sutanny i w związku z tym nie jest ważne, czy osoba nosząca sutannę jest stanu duchownego czy nie, gdyż jest to zwykły element wchodzący w skład sutanny.


RE: Karczma pod Mitrą i Pastorałem - Pio Maria de Medici - 19.10.2020

Jednak ubranie koloratki do sutanelli (albo sutanny, jak niektórzy wolą) jest jednak pewną rzeczą bardzo... hm.. rażącą. Jest to jakaś forma "uzurpacji" w naszym poglądzie stroju duchownego. Sutanna/ella to jedno, ale koloratka to jednak ubranie typowo duchowne/kleryckie.


RE: Karczma pod Mitrą i Pastorałem - Gagik Bagratyda - 19.10.2020

Nie zetknąłem się dotąd z czymś takim, ale rzeczywiście, jeśli ktoś chce się poczuć księdzem, to niech lepiej zajmie się Rotrią.


RE: Karczma pod Mitrą i Pastorałem - Aurelio de Medici y Zep - 19.10.2020

(19.10.2020, 14:40:30)Janusz Zabieraj napisał(a): Jak schizma za bardzo uderzy do głowy. Współczuję Policji. I tak byli łagodni. A suspendowany ksiądz, który mimo wydalenia z towarzystwa nadal zajmuje lokal w domu salezjańskim i swoimi śpiewami narusza spokój pozostałych księży, robi teraz z siebie męczennika, będąc wleczonym w szatach liturgicznych przy wtórze łacińskich modłów. Do tego dochodzą przepisy pandemiczne, w domu zakonnym były osoby na kwarantannie, co nie przeszkadza "księdzu" antycovidowcowi przyprowadzać starszych, równie antycovidowych wiernych i ich narażać. Smutne to.


Jeszcze w kontekście samego nagrania - widok wyjątkowo posępny i szczerze powiem, że i księdza i zgromadzonych wokół niego ludzi jest mi żal. Nie musiałoby jednak do tego dojść, gdyby stosowano się do obostrzeń. Obostrzenia, owszem, znacznie utrudniają organizację publicznych ceremonii liturgicznych, ale ich nie uniemożliwiają. O wiele bardziej chwalebnym od tego "męczeństwa" byłoby roztropne rozplanowanie życia omawianej wspólnoty w nowych warunkach, np. podzielenie się na mniejsze grupy przy częstszej organizacji modlitw, albo zebranie się na dworze, co pomimo dyskomfortu termicznego (mamy w końcu jesień) pozwoliłoby na zachowanie dystansu. O maseczkach nie wspominam, bo część osób po prostu nie przyjmie żadnych argumentów za ich noszeniem. Obawiam się jednak, że demonstracyjne odrzucanie obostrzeń jest jednym z charyzmatów tej grupy. Parafrazując dalece Stefana Kisielewskiego, bohatersko stawiają czoła problemowi, którego mogli przy odrobinie wysiłku uniknąć.


RE: Karczma pod Mitrą i Pastorałem - Stanisław Wieniawa - 19.10.2020

Policja chciała dobrowolnie, to on na siłę rozpoczął nabożeństwo. Dodatkowo nielegalnie zajmuje lokal, który mu nie przysługuje. To jakby zamieszkał w waszym domu i sprowadzał nawiedzonych wiernych.


RE: Karczma pod Mitrą i Pastorałem - Mikołaj Dreder - 19.10.2020

Ja z kolei stanę po stronie policjantów, chociaż nie jest to moja ulubiona grupa zawodowa. Oni byli w pracy, wykonywali czynności służbowe, a nagle robi się z ich zbrodniarzy i to niewiadomo jakich. Opór stawiał ksiądz, oni kulturalnie prosili o dowody osobiste, a ich prawem jest możliwość legitymowania innych osób - tym bardziej, że mamy do czynienia (prawdopodobnie, bo szczegółów nie znam) z nielegalnym spotkaniem - nie sądzę, aby były przestrzegane tam limity jednej osoby na 4 czy 7 m2.