![]() |
|
Dysputa III. Podział terytorialny Państwa Kościelnego - lenna i państwa niepodległe - Wersja do druku +- Państwo Kościelne Rotria (https://forum.rotria.net.pl) +-- Dział: INSTYTUCJE STOLICY ŚWIĘTEJ (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=217) +--- Dział: Pałac Apostolski (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=104) +---- Dział: Archiwa Apostolskie (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=495) +----- Dział: Zespół Archiwalny "Sobory i Synody" (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=227) +------ Dział: Święte Sobory Kościoła Rotryjskiego (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=243) +------- Dział: Sobór Welijski III (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=465) +------- Wątek: Dysputa III. Podział terytorialny Państwa Kościelnego - lenna i państwa niepodległe (/showthread.php?tid=2934) |
RE: Dysputa III. Podział terytorialny Państwa Kościelnego - lenna i państwa niepodległe - Stanisław Wieniawa - 15.12.2021 Stało się tak, jak sugerowaliście. RE: Dysputa III. Podział terytorialny Państwa Kościelnego - lenna i państwa niepodległe - Miguel de Catalan - 15.12.2021 (15.12.2021, 14:54:47)Leon IV napisał(a): Stało się tak, jak sugerowaliście.VIVAT LEON IV !!!
RE: Dysputa III. Podział terytorialny Państwa Kościelnego - lenna i państwa niepodległe - Krzysztof Windsor - 15.12.2021 Vivat!! - nowe korony tytularne mam przygotowane
RE: Dysputa III. Podział terytorialny Państwa Kościelnego - lenna i państwa niepodległe - Ametyst I Dziecię - 15.12.2021 W ogóle dla mnie takim przykładem dobrze zorganizowanego systemu feudalnego i szlacheckiego jest Państwo Ciprofloksjańskie doby Karoliny XVI Szoszoina. Tam istniały dwa rodzaje tytułów: a) ziemskie - nadawane przez książąt Solium i Saginaty wraz z ziemią, o którą trzeba było dbać, zazwyczaj dziedziczne; b) szlacheckie / królewskie - nadawane przez króla, czysto tytularne, przyznawane rzadko i niedziedziczne stąd dające większy prestiż. W ten sposób można było być baronem z nadania króla oraz hrabią z nadania jednego z książąt. RE: Dysputa III. Podział terytorialny Państwa Kościelnego - lenna i państwa niepodległe - Aurelio de Medici y Zep - 17.12.2021 Ciepło robi się na sercu, gdy czyta się wypowiedź Waszej Świątobliwości! To najbardziej niewymuszony i naturalny akt budowania narracji papiestwa z przełomu XIX i XX wieku. Ten sam protest Głowy Kościoła, pozbawienie Państwa Kościelnego dotychczasowych ziem, podobne nastroje. My już nie udajemy - my w jakiś przedziwny sposób stajemy się jak Watykan tamtych lat. I bynajmniej nie mówię tego ironicznie, to naprawdę intrygujące. Co do omawianego tematu - dużo w ostatnim czasie myślałem o nim i moje zdanie pozostaje niezmienne - Toskania pozostanie niepodległa. Zwłaszcza i szczególnie teraz, kiedy Ród de Medici y Zep właściwie zostałby zdegradowany i pozbawiony szlachectwa, gdyby nie miało ono oparcia w samodzielnej państwowości Toskanii (nota bene uznawanej również przez Rotrię). Ale Toskania nie jest jedynie narzędziem do legitymizowania godności Rodu. Niepodległa Toskania idealnie pasuje do klimatu Kościoła na przełomie XIX i XX wieku. Cała ta rozmowa, jak wyżej napisałem, pokazuje, że ten ruch perfekcyjnie przystaje do naszej narracji. Jestem obecnie emerytem, ale niebawem w Toskanii odbędzie się kilka wydarzeń, a samo państwo zostanie uproszczone i zreformowane. Jestem również otwarty na rozmowy ws. zbliżenia z Rotrią w pewnych dziedzinach. RE: Dysputa III. Podział terytorialny Państwa Kościelnego - lenna i państwa niepodległe - Ametyst I Dziecię - 17.12.2021 Mała podpowiedź: są w historii politycznej Europy bardzo fajne przykłady takiej koegzystencji. Weźcie sobie poczytajcie o statusie Monako, Liechtensteinu, Kanady z okresu dominium. Moim zdaniem to są całkiem dobre wzorce - zwłaszcza, że Toskania to są etnicznie i kulturowo ziemie rotryjskie. Z drugiej strony niepodległość to dobry pretekst do tego, aby pewne regionalne odrębności (jakże to włoskie) Wielkiego Księstwa podkreślić i uczynić atutem. RE: Dysputa III. Podział terytorialny Państwa Kościelnego - lenna i państwa niepodległe - Ametyst I Dziecię - 17.12.2021 Nie wiem w ogóle, czy moje tutaj wypowiedzi nie zaburzają prac soboru (w końcu jestem profanem), ale pozwolę sobie na jeszcze jeden komentarz. Co najwyżej przesunę go w inne miejsce, na przykład do Karczmy. Gdyby to ode mnie zależało to raczej nie byłbym zwolennikiem całkowitego zlikwidowania dla młodzieży wszystkich tytułów szlacheckich nadanych przez poprzedników Jego Świątobliwości - to są jednak nagrody, wyrazy uznania za dotychczasową pracę. Sam optowałbym raczej za likwidacją ziem lennych przy pozostawieniu godności szlacheckich jako czysto tytularnych. Taka zasada obowiązuje w Bialenii, która oczywiście nie musi być dla nikogo punktem odniesienia: jeśli bym teraz zlikwidował Marchię Genui należącą do Eminencji Piusa to nadal pozostałby on nosicielem bialeńskiego tytułu markiza. Niemniej stało się jak się stało - mam nadzieję, że będzie to z korzyścią dla tej wspólnoty, której na imię Rotria. Niemniej wypowiedź Eminencji Aureliusza pokazuje, że jakieś tam przywiązanie do tytułów istnieje - Medyceusz jednak musi być księciem, tak jak w realu księciem jest co do zasady Hohenzollern albo Bonaparte (bo Windsor już nie). Osobiście bardzo sobie cenię, że Patriarcha postanowił docenić moją pracę na polu regionalnym i obok o wiele bardziej dla Rotrii zasłużonego Kardynała Medycejskiego pozostawił mnie przy godności. Ja jestem jednak tym przypadkiem, gdzie ofiarowanie mi tytułu oraz lenna jest dla Was inwestycją - mam tu dzięki temu swój dom, mogę go rozwijać z korzyścią dla mnie i dla Was. Obopólny interes. Bardziej od konkretnego tytułu (w tym przypadku markiza) oraz konkretnej marchii cenię sobie fakt przynależności do określonej wspólnoty czyli do rotryjskiej szlachty. Mam dzięki temu motywację, aby działać tu na różnych polach natomiast równie dobrze mógłbym być baronem Chianciano Terme, hrabią Campo di Fiori albo księciem Fiume. Ten tytuł (markiz Mediolanu) stał się w pewnym sensie moją marką w Rotrii* i gdyby mnie chciano hipotetycznie awansować to pewnie bym sobie zrobił takie wizytówki jak kiedyś Wieniawa ( generał brygady Bolesław Wieniawa-Długoszowski - były pułkownik) - krótko mówiąc nie dla awansu w tutejszej hierarchii rozwijam dobra. Niemniej gdyby ktoś mnie tego zaszczytu pozbawił to bym pewnie stracił część motywacji do aktywności w Państwie Kościelnym - bo jednak ta marchia i ten tytuł jest takim jakby łącznikiem. I bynajmniej nie jest to u mnie jakiś przejaw kompleksu Breżniewa, bo tytułów i medali to ja już sobie nagromadziłem od groma. *nie bez powodu mówimy o Księciu Windsoru, a nie o byłym królu Edwardzie VIII... albo o Marszałku Muracie, a nie o królu Neapolu Joachimie Napoleonie RE: Dysputa III. Podział terytorialny Państwa Kościelnego - lenna i państwa niepodległe - Andrew von Habsburg - 18.12.2021 Wasza Świątobliwość Szanowni Panowie W realu ciężko pracuje, więc nie mam czasu wszystkiego czytać. Najważniejsze że codziennie wyrabiam się z Ewangelia i Kazaniami Uważam, że decyzja jest błędna. Nie wolno nadanego tytułu zabierać i potem nadać nowego. Za czasów rewolucji tak robiono, wtedy też ścinano głowy. Będzie następny Patriarcha i on też może pozbawić nadań Jego Świątobliwości. I żeby było jasne, nie chodzi mi tu o mój tytuł hrabiego, bo mam tytuł arcyksięcia. Ale może ja się nie nadaje do tego towarzystwa. RE: Dysputa III. Podział terytorialny Państwa Kościelnego - lenna i państwa niepodległe - Ametyst I Dziecię - 18.12.2021 (18.12.2021, 13:10:07)Andrew von Habsburg napisał(a): I żeby było jasne, nie chodzi mi tu o mój tytuł hrabiego, bo mam tytuł arcyksięcia. Zawsze mi się wydawało, że Herzoga. Przepraszam zatem za nieuwzględnienie go w nocie sprzed paru tygodni. Niemniej tu pojawia się bardzo ciekawe zjawisko dające sporo możliwości: nadawanie dodatkowych tytułów. W większości starych mikronacji mamy już bowiem do czynienia z sytuacją, gdzie bardzo wielu mieszkańców z długim stażem osiągnęło szczyt hierarchii. W Bialenii radzimy sobie z tym na różne sposoby: najpierw ustanawiano kolejne tytuły (co, moim zdaniem, wprowadziło bajzel, gdzie par i grand są wyżej niż wielki kniaź), a później ja dopuściłem możliwość używania odpowiedników tytułów. W ten sposób ja zamiast tytułu para i granda, które mi się kompletnie nie podobają, nazywałem się najpierw kedywem, a teraz sułtanem Faradobaju i prawdę mówiąc niezbyt widzi mi się awans, bo wolę być skromnym sułtanem niż np kalifem. Poza tym przyznaliśmy większym lennikom możliwość ubiegania się o drugie lenno i w ten sposób ja zostałem też wielkim kniaziem Jaruzelimy, a Karol Medycejski emirem Al Quochq'odan. Obaj mamy teraz po dwa "mikropaństewka": po jednym w lasach Polesia i po jednym w arabskojęzycznej Anatolii Południowej. Z kolei w ZSKHiW mam zasadę, że po prostu nadaję tytuły rzadko - baronem jest zostać łatwo, hrabią trudno, a awans na markiza czy diuka to już święto lasu, ale na temat tytułów Ludu Szlacheckiego wygłosiłem niedawno prelekcję. Inna sprawa, że moi współobywatele nie są jakoś do wysokich tytułów przywiązani - Premier Tysiąclecia już kilka lat temu dostał ode mnie niezwykle rzadki tytuł księcia Węglogrodu, ale nadal podpisuje się jako Laszk diuk Młynariew. Popatrzmy jeszcze jak to wygląda w realu. Kiedy Jerzy VI został królem to nadał swojemu teściowi tytuł brytyjskiego hrabiego. Numer polegał na tym, że pan Bowes-Lyon był już hrabią, ale szkockim. Miał oprócz tego brytyjski tytuł barona i awans na hrabiego był dla niego zaszczytem dlatego, że od tej pory mógł zasiadać w Izbie Lordów w kurii hrabiów, a nie zwykłych lordów. Miał też ciekawy tytuł, który po angielsku brzmi 14th and 1st Earl of Strathmore and Kinghorne. Książę Edward, który obecnie jest hrabią Wessexu, po tym gdy Karol zostanie królem ma przejąć tytuł księcia (diuka) Edynburga. Widać zatem, że nawet jeśli ktoś osiągnie wysoką godność to nadal można go w ten sposób nagrodzić. Może zatem dla rotryjskiego księcia nadanie dodatkowo baronii z tytułem i możliwością jej rozwijania nie byłoby złą rzeczą? Ponownie przepraszam jeśli się tu chamsko wtrąciłem. RE: Dysputa III. Podział terytorialny Państwa Kościelnego - lenna i państwa niepodległe - Stanisław Wieniawa - 18.12.2021 Przywróciliśmy tytuły bullą. http://forum.rotria.pl/showthread.php?tid=2940 |