![]()  | 
| 
 I Obrady Signorii Rotryjskiej - Wersja do druku +- Państwo Kościelne Rotria (https://forum.rotria.net.pl) +-- Dział: INSTYTUCJE STOLICY ŚWIĘTEJ (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=217) +--- Dział: Pałac Apostolski (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=104) +---- Dział: Archiwa Apostolskie (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=495) +----- Dział: Zespół Archiwalny "Miejsca" (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=497) +------ Dział: Zamek Świętego Anioła (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=205) +------- Dział: Sala Rycerska (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=206) +------- Wątek: I Obrady Signorii Rotryjskiej (/showthread.php?tid=1108)  | 
RE: I Obrady Signorii Rotryjskiej - Tadeusz Krasnodębski - 26.04.2018 Opracowałem kiedyś, jeszcze jako prezbiter rotryjski, projekt podobny do postulowanych gubernatorstw. Zakłada rozdział Rotrii świeckiej od Rotrii kościelnej, gdzie miasto Rotria działa trochę jak Watykan, a z pozostałych terenów (czyli postulowanych w Signorii gubernatorstw) tworzy się świeckie Włochy. Oba państwa są niezależne, ale współegzystują i wręcz przenikają się.     Możecie rzucić okiem, może coś się spodoba? Załączam jako plik. RE: I Obrady Signorii Rotryjskiej - Ksawery van Berden - 28.04.2018 (26.04.2018, 20:48:44)Tadeusz Krasnodębski napisał(a): Opracowałem kiedyś, jeszcze jako prezbiter rotryjski, projekt podobny do postulowanych gubernatorstw. Zakłada rozdział Rotrii świeckiej od Rotrii kościelnej, gdzie miasto Rotria działa trochę jak Watykan, a z pozostałych terenów (czyli postulowanych w Signorii gubernatorstw) tworzy się świeckie Włochy. Oba państwa są niezależne, ale współegzystują i wręcz przenikają się. W zasadzie ciekawym zdaje się, jak w praktyce funkcjonowałby tego typu podział. Rotria ma dobre forum, na dobrym serwerze - jak na razie w zakresie dostępu ograniczonym wyłącznie dla tych, którzy widzą się w sutannach. A gdyby zezwolić na korzystanie i dać szanse rozwoju również tym, którzy niewyłącznie marzą o koloratce? To znaczy żeby w istocie jedyną formą uprzywilejowania duchowieństwa było to, że co do zasady wybierają oni Biskupa Powszechnego. Jednak żeby książę świecki nie mniejszą odznaczał się czcią i honorem od kardynała, by z wojen i wojenek domowych nie czynić zbrodni przeciwko nauce Kościoła, lecz wprowadzić je niejako do klimatu Państwa Kościelnego zgodnie z jego historycznymi tradycjami, kiedy to wojenki domowe na porządku dziennym pojawiały się między Neapolem, Toskanią i innymi, w tym z udziałem podmiotów zagranicznych. Osobiście uważam, że rzeczona koncepcja, po odpowiednim dopracowaniu w odniesieniu do klimatu Stolicy Apostolskiej, winna mieć szansę na zaistnienie i na wypróbowanie. Acz ostateczny osąd w sprawie pozostawiam uznaniu tych z Braci, którzy częściej w ościennych państwach bywają i "tendencje" mikroświata znają  
RE: I Obrady Signorii Rotryjskiej - Albert Orański - 28.04.2018 Również o tym myślałem. Księstwa Rotryjskie zdążały w tym kierunku, by były niejako samodzielnymi państwami. Wyrażało się to zarówno w systemie gospodarczym, jak i militarnym. Zwierzchnictwo Patriarchy nad ziemiami księstw było symboliczne, wyłącznie tytularne w praktyce. Wbrew oczekiwaniom taka zmiana nie przyniosła zakładanych rezultatów. Mimo, iż toczyły się wojny między Mediolanem, a Parmą i Modeną, to wśród duchownego w większości społeczeństwa nie spotkało się to z wielkim zainteresowaniem. Celem istnienia Państwa Kościelnego jest stworzenie dla Stolicy Apostolskiej odpowiedniego miejsca dla pracy duszpasterskiej i zarządzania całym Kościołem. W zupełności wystarczy nam do tego miasto lub nawet jeden pałac i bazylika. W mojej przynajmniej opinii reszta Rotrii mogłaby być świecka lub między świeckich podzielona i powierzona w zarząd. Istnieje możliwość, by księstwa pozostały w takiej formie w jakiej znajdowały się dotąd. Toskanią i Mediolanem zarządzałyby dalej rody Medicich i Orańskich, zaś pozostałe terytoria byłyby pod zarządem gubernatorów. Różnica polegałaby na tym, iż gubernator sprawuje urząd dożywotnio i może zostać z niego zdjęty, zaś książę byłby nieusuwalny, a jego tytuł dziedziczny. RE: I Obrady Signorii Rotryjskiej - Wilhelm Orański - 28.04.2018 W mikroświecie raczej odchodzi się od głębokich podziałów terytorialnych, bo samorządy chyba w żadnym mikropaństwie nie przynoszą zamierzonych efektów. Najczęściej mówimy, że jesteśmy Rotryjczykami, prawie nigdy że Toskańczykami, czy Sieneńczykami. W jakimś stopniu jest to widoczne w Sarmacji, ale to chyba jedyny wyjątek. Po prostu nie czujemy dumy z tego, że pochodzimy z konkretnych księstw lennych, nie odnosi się to jedynie do niektórych książąt. Obawiam się więc, że głębsze podziały mogą przynieść jedynie chwilowe ożywienie, jeśli w ogóle przyniosą. Pojawia się tu jednak pytanie, ile miałoby być gubernatorstw i co zrobić, by tętniły życiem? 
Co do wojenek między lennami, ta koncepcja rzeczywiście już była. Być może byłaby przyjęta z większą aprobatą, gdyby nie opierała się jedynie na opisie działań wojennych, lecz jakimś systemie, który musiałby być powiązany oczywiście z systemem gospodarczym. Ta koncepcja jak na razie pozostaje tylko w sferze marzeń  
![]() RE: I Obrady Signorii Rotryjskiej - Ksawery van Berden - 28.04.2018 Zgadzam się z Eminencją Orańskim, bacząc na państwa szczególnie rozbudowane terytorialnie. Musiałoby to mieć wymiar wprost proporcjonalny. Gubernatorzy zaś niekoniecznie musieliby tworzyć w ramach forum jakieś dziesiątki podwątków, a jedynie odnosić to np. do pewnej fabuły. Jest to oczywiście wyłącznie płonna sugestia  .
RE: I Obrady Signorii Rotryjskiej - Ludwik Tomović - 28.04.2018 Ciekawe pomysły się nam tu przewijają  
RE: I Obrady Signorii Rotryjskiej - Albert Orański - 28.04.2018 Można ten stan rzeczy zmienić poprzez zwiększenie autonomii księstw. Niech prowadzą one własną politykę zagraniczną, niech mają własne prawo, własne sądy, własne zasady. Państwo Kościelne sprowadzać się będzie jedynie do apostolskiego miasta Rotria i tytularnego zwierzchnictwa Patriarchy nad księstwami. RE: I Obrady Signorii Rotryjskiej - Ludwik Tomović - 28.04.2018 Drodzy, mamy gdzieś wypisaną listę biskupstw tytularnych? RE: I Obrady Signorii Rotryjskiej - Albert Orański - 29.04.2018 (28.04.2018, 20:59:09)Ludwik Tomović napisał(a): Drodzy, mamy gdzieś wypisaną listę biskupstw tytularnych? Nie mamy. Chciałbym wrócić jeszcze raz do kwestii podziału Rotrii. Skonstruowałem mapę, dzielącą Patrymonium na 72 prowincje, które dalej tworzą księstwa. Właścicielami prowincji będą Rotryjczycy, którzy w uznaniu zasług dostaną (od patriarchy lub księcia) we władanie kawałek Rotrii. Każda prowincja posiadać będzie określony areał, który będzie przynosił właścicielowi dochód. W przeciwieństwie do dotychczasowego systemu gospodarczego, w tej propozycji nie da się bez końca powiększać majątków. Jednakże znaczny wpływ na przychody z majątków miała będzie aktywność, według której liczone będą przychody z majątku. Rozwiązanie takie urealni nasz system gospodarczy oraz zachęci do aktywności obywateli. Ponadto wytworzą się relacje lenne pomiędzy książętami i ich lennikami, a także patriarchą i książętami. Dodatkowo posiadacze prowincji będą mieli możliwość powoływania armii, która służyć będzie obronie swoich włości lub też podbijaniu sąsiednich terytoriów. W załączniku mapa:  
RE: I Obrady Signorii Rotryjskiej - Tadeusz Krasnodębski - 29.04.2018 Hmm. Myślę, że ciekawym pomysłem byłoby połączenie mojej i Waszej Świątobliwości koncepcji. Zaangażowani mieszkańcy otrzymywaliby prowincję - swoje własne poletko, którym mogliby zarządzać, mieszkać w nim, fabularyzować. Prowincje znajdowałyby się w Księstwach - a zatem automatycznie osoby posiadające prowincję stanowiłyby obywateli danego Księstwa. Na czele Księstw - Książęta reprezentujący obywateli w organach naczelnych, w Senacie, wybierający Króla. Jednocześnie obok funkcjonowałoby niepodległe Państwo Kościelne Rotria z niezależnym Patriarchą. Każde Księstwo mogłoby działać inaczej, mieć własne prawo, Księstwa mogłyby zawiązywać między sobą sojusze, zawierać umowy - a Król i Senat jedynie spajałby wszystko w całość, stanowił najwyższe prawo i rozstrzygał spory.  |