Państwo Kościelne Rotria
Wieści z zagranicy - Wersja do druku

+- Państwo Kościelne Rotria (https://forum.rotria.net.pl)
+-- Dział: INSTYTUCJE STOLICY ŚWIĘTEJ (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=217)
+--- Dział: Pałac Apostolski (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=104)
+---- Dział: Archiwa Apostolskie (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=495)
+----- Dział: Zespół Archiwalny "Miejsca" (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=497)
+------ Dział: Zagranica (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=99)
+------ Wątek: Wieści z zagranicy (/showthread.php?tid=45)



RE: Wieści z zagranicy - Wilhelm Orański - 30.12.2019

(29.12.2019, 17:12:03)Mikołaj Dreder napisał(a): Nie zapominaj Drogi Bracie, że jesteśmy Kościołem i posiadamy niepowtarzalną hierarchię kościelną, od zwykłego kapłana po Biskupa Powszechnego. To czyni i będzie czynić Rotrię unikatową w skali całego świata i dla takich ludzi musimy być otwarci. Nie oszukujmy się, ale Rotria to nie jest miejsce dla świeckich, którzy nas unikają i zapewne nigdy nie będą stanowić większości. Rotria to miejsce dla osób, którzy muszą to czuć, czuć ten klimat kościelny. Nigdy nie uda nam się rozwinąć świeckiej strony Rotrii. Chyba, że stworzymy z niej osobny byt państwowy, co kilkukrotnie już było omawiane.
Czymże jest Kościół bez osób świeckich? Rotria powinna być miejscem, w którym przenikają się sfery sacrum i profanum. Nie możemy pozwolić sobie na utratę choćby jednej z nich, nie w dzisiejszych czasach, kiedy kryzys dotyka nawet najbardziej dotychczas stabilne mikronacje. Świeccy nas unikają, bo nie mają tutaj czego szukać. Nie mamy niestety oferty ani dla mieszkańców, ani dla pielgrzymów. Proszę zauważyć, że państwa historyczne, z którymi kiedyś mieliśmy dobre relacje, upadły. Ostała się tylko RON. Nie ma więc już rodów królewskich, arystokracji czy po prostu obywateli, którzy byliby do nas pozytywnie nastawieni z powodu podobnego klimatu, którzy zaglądali do nas, aby poczytać podniosłe uroczystości. Zamiast nich pojawiło się nowe pokolenie, które nie przesiaduje na bankietach i wielkich balach. To na nich musimy się otworzyć, jeśli nasze dziedzictwo ma przetrwać. Zachowanie status quo w tym wypadku niestety nie pomoże.



RE: Wieści z zagranicy - Andream.von.Salza - 30.12.2019

Myślę, że my sami powinniśmy wyjść do ludzi, do innych państw.
Tylko, że jest to trudne i wymaga od nas dużo sił.
Podam dwa przykłady RON, jak Prymas zaczął działać w Rzeczpospolitej to od razu było jakieś zainteresowanie.
Bizancjum parę razy prosiło o wsparcie duchowe i prawie nic. A oni walczą z Saracenami

Zgadzam się, że Rotria powinna zrobić więcej dla świeckich


RE: Wieści z zagranicy - Pio Maria de Medici - 30.12.2019

Na dniach wyślemy kogoś do Bizancjum, Eminencjo.


RE: Wieści z zagranicy - Mikołaj Dreder - 30.12.2019

(30.12.2019, 10:07:51)Wilhelm Orański napisał(a):
(29.12.2019, 17:12:03)Mikołaj Dreder napisał(a): Nie zapominaj Drogi Bracie, że jesteśmy Kościołem i posiadamy niepowtarzalną hierarchię kościelną, od zwykłego kapłana po Biskupa Powszechnego. To czyni i będzie czynić Rotrię unikatową w skali całego świata i dla takich ludzi musimy być otwarci. Nie oszukujmy się, ale Rotria to nie jest miejsce dla świeckich, którzy nas unikają i zapewne nigdy nie będą stanowić większości. Rotria to miejsce dla osób, którzy muszą to czuć, czuć ten klimat kościelny. Nigdy nie uda nam się rozwinąć świeckiej strony Rotrii. Chyba, że stworzymy z niej osobny byt państwowy, co kilkukrotnie już było omawiane.
Czymże jest Kościół bez osób świeckich? Rotria powinna być miejscem, w którym przenikają się sfery sacrum i profanum. Nie możemy pozwolić sobie na utratę choćby jednej z nich, nie w dzisiejszych czasach, kiedy kryzys dotyka nawet najbardziej dotychczas stabilne mikronacje. Świeccy nas unikają, bo nie mają tutaj czego szukać. Nie mamy niestety oferty ani dla mieszkańców, ani dla pielgrzymów. Proszę zauważyć, że państwa historyczne, z którymi kiedyś mieliśmy dobre relacje, upadły. Ostała się tylko RON. Nie ma więc już rodów królewskich, arystokracji czy po prostu obywateli, którzy byliby do nas pozytywnie nastawieni z powodu podobnego klimatu, którzy zaglądali do nas, aby poczytać podniosłe uroczystości. Zamiast nich pojawiło się nowe pokolenie, które nie przesiaduje na bankietach i wielkich balach. To na nich musimy się otworzyć, jeśli nasze dziedzictwo ma przetrwać. Zachowanie status quo w tym wypadku niestety nie pomoże.

Najważniejszymi świeckimi dla Kościoła powinni być jego wierni i to  na poszukiwaniu ich właśnie - wiernych świeckich - powinniśmy się koncentrować. A jeśli świeccy wierni będą to na pewno część z nich zaglądnie do Państwa Kościelnego jako pielgrzymi. Zgadam się z Bratem, że nie mamy oferty dla pielgrzymów - powinniśmy się na tym skupić, natomiast proszę mi wybaczyć, ale nie wiem jak, ale wiem, że to w 99% niemożliwe, aby świeccy byli aktywni jako mieszkańcy Rotrii. Nawet szczerze mówiąc ciężko mi stworzyć jakąś wizję płaszczyzny dla aktywności świeckich. Obecnie chyba tylko wojsko jest przeznaczone, w zasadzie w pełni dla świeckich. Proszę tylko spojrzeć na ramię zbrojne Stolicy Apostolskiej - tam działają świeccy, może ta aktywność nie jest idealna, ale pracuje tam zarówno kard. von Salza jak i książę Orański. Była też poruszana opcja świeckich, jako asystentów tronu patriarszego (nawet chyba jest to gdzieś szerzej opisane), ale nie oszukujmy się. Osoby, które nie chcą zostać duchownymi, raczej będą nas pomijały i możemy się skupić (póki co) na stworzeniu atrakcji dla pielgrzymów i turystów, może też mikronacyjnych historyków.


RE: Wieści z zagranicy - Ametyst I Dziecię - 30.12.2019

Mnie można przekupywać orderami i tytułami, wtedy zawsze chętnie zajrzę. Można też rozdawać ziemię, pod tym względem księstwa lenne są pożyteczne, ale tu macie pewne ograniczenia. Z takim Chianciano Terme mam problem taki, że trochę ogranicza mnie klimat Rotrii: niby fajnie, że daliście mi kawałek ziemi, chętnie przyjechałem, pobawiłem się mi, ale po pewnym czasie skończyły mi się pomysły. Trochę dlatego, że siłą rzeczy musiałem ograniczyć się do realiów włoskiego miasteczka, które grzecznie opisałem, ale nie wiem co więcej mógłbym tam robić. W takiej Bialenii też mam ziemię, też mnie w ten sposób do siebie przyciągnęli, ale tam mam trochę większe możliwości: to zbudowałem kolonialną faktorię, to plantację, tam faktorię, tu sprowadziłem osadników z końca świata, żeby wykopali biedaszyby, a na końcu zbudowałem sanktuarium Generała Jaruzelskiego. U Was bym się bał, że zaburzę Wam klimat.

Musicie się zastanowić, czego świecki (a nawet, tak jak ja, innowierca) może u Was szukać.


RE: Wieści z zagranicy - Pio Maria de Medici - 30.12.2019

Nikt Czcigodnemu nie broni zakładać faktorii, manufaktur, plantacji czy produkować biedaszyby, każde produkty nawet i w Rotrii się przydają, a pewny klimacik dodają.


RE: Wieści z zagranicy - Michelangelo Piccolomini - 30.12.2019

Wszystko można robić.


RE: Wieści z zagranicy - Mikołaj Dreder - 31.12.2019

(30.12.2019, 22:10:55)Giovanni I napisał(a): Nikt Czcigodnemu nie broni zakładać faktorii, manufaktur, plantacji czy produkować biedaszyby, każde produkty nawet i w Rotrii się przydają, a pewny klimacik dodają.

Włochy to państwo wielu ciekawych przedsiębiorstw, których "klony" mogłyby powstać na terenie Państwa Kościelnego. Nic tylko ruszyć wyobraźnię. Jesteśmy już w takiej epoce, że praktycznie wszystko jest możliwe. Wink


RE: Wieści z zagranicy - Ametyst I Dziecię - 01.01.2020

A to wspaniale. Kaplicy św. Wojciecha Jaruzelskiego Wam póki co oszczędzę.


RE: Wieści z zagranicy - Wilhelm Orański - 01.01.2020

W Sarmacji opublikowano ranking aktywności państw za rok 2019. Publikację oceniono jednak krytycznie, niektóre państwa twierdzą, że ilość postów zaniżono, np. Bialenii przypisano ok. 1700 postów mniej, niż rzeczywiście napisano.