![]() |
|
Le Porte della Rotria - Wersja do druku +- Państwo Kościelne Rotria (https://forum.rotria.net.pl) +-- Dział: MIASTO APOSTOLSKIE (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=223) +--- Dział: Piazza Navona (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=102) +--- Wątek: Le Porte della Rotria (/showthread.php?tid=1227) |
RE: Le Porte della Rotria - Hieronim Sieniawski - 09.08.2018 Z jednej strony raczył Pan wspomnieć o tym, że Eminencja Orański zapomina, iż Rotria leży na Pollinie, a nie w Europie. Z drugiej zaś w artykule przekonuje Pan, że sytuacja w Stolicy Apostolskiej podobna jest do znaczenia tytułu "Nie-Boskiej komedii", przy tłumaczeniu powołując się na pobożność, wiarę, wolę Bożą czy nawet asystencję Ducha Świętego (sic!). W mojej opinii to rażąca niekonsekwencja - albo przyjmuje Pan klimat oraz narrację, albo nie. RE: Le Porte della Rotria - Carlo Lorenzo de Medici y Zep - 09.08.2018 Pozwolę sobie wypowiedzieć się w kilku sprawach, skoro wreszcie opublikowano ów artykuł. Szczególnie, że jestem poza linią ognia... wszak artyleryjskie ostrzelanie obejmuje Ich Eminencje Orańskich oraz Szanownych Manciniego, Krasnodębskiego i resztę. Może uda mi się załagodzić konflikt. Akt I: Białeńska tłuszcza contra prezydent Możliwe, że mam prawo do wypowiedzi w sprawie bialeńskiej. Wszak i mam obywatelstwo, a i nadal (co dziwne) jestem Policjantem Policji Krajowej. Pozwolę sobie również stanąć trochę w obronie Tadeusza i p. Contiego. Wszyscy wiedzą jaki klimat jest w Bialenii i naprawdę niewiele trzeba by skłócić ze sobą wielu ludzi (via sprawa kochanej Aleksandry. Na marginesie. Ganganelli, mocno Cię pozdrawiam. Moja kosa na Ciebie nadal czeka naostrzona).Wszyscy też wiedzą jakie konsekwencje może mieć jeden nieokrzesany, nieprzejednany troll, a co dopiero ich zgraja - więcej, zgraja nieaktywnych trolli, którzy tylko czyhają by zaatakować władze "że nieaktywne". Co do dzisiejszej sytuacji w Rotrii, znajome, co? Z tego co pamiętam to i Tadziu i p. Conti wywiązywali się dobrze ze swoich obowiązków. Coś się działo. Tu coś UB organizowało, tu jakiś festyn, tu orderek dadzą, tam folwark. Choć w części ich aktywność opierała się na biurokracji, to nie przeważała ona szali. Tadziu i p. Conti starali się coś robić, zawsze. Więc argument za nieróbstwem i kłótniami do mnie nie przemawia. I nie chcę by przemawiał. Nie chcę wchodzić w kolejny spór Tadeusz-Iwan (choć sam za Iwanem nie przepadam), to nie pozwolę, by szerzono kłamstwo. Tadeusz i p. Conti nie są winni rozpadu Bialenii. Dziękuję. Akt II: Ten okropny, zły, brzydki Orański Teraz muszę stanąć w obronie Alberta. Wiem, że się nie lubicie. Moje stosunki z Albertem też są, jakie są. Ale bez przesady... Tadeuszu, podałeś statystykę - podobno statystki nigdy nie kłamią. Ale nie pokazują całej prawdy. Obarczyłeś winą za nieaktywność Alberta. Opisałem w swoim kazaniu, że patriarcha jest motorem aktywności. Ale nie może napędzać jej sam. Nie okłamujmy się. Co nam da "aktywność" Biskupa Rotrii, kiedy nikt się w to nie włącza. A Albert miał kilka inicjatyw - a to Signorię przywrócił, a tu system gospodarczy, tu wojenka... Uderzmy się w pierś i przyznajmy "mea culpa" - wielokrotnie Albert mnie o coś prosił, czego nie zrobiłem z jakiegoś powodu. Sam hamowałem aktywność w ten sposób. I tak było z wieloma osobami. Nie mówmy więc, że pontyfikat Piusa VI był okropny, zły, brzydki... bywały gorsze. Naprawdę. I żeby nie było, że uprawiam wazelinę wobec Orańskich - serio, Orańscy z Medyceuszami mieli zawsze na pieńku. Ale ja dążę do prawdy - jak powiedział Zbawiciel: prawda Was wyzwoli. Statystyki pokazują suche liczby, ale nie pokazują problemów, przyczyn i skutków. Akt III: Obrona kardynalskiego Zbaraża W sprawie obrony kolegium staję całkowicie za Albertem. To może się wydawać dziwne i trudne. Ale naprawdę jako doświadczone dziady wiemy o może się stać. Przeżyliśmy upadki Rotrii, jej wzloty... Jej wojny, zajęcia, kasacje, niewole i wszystko. Przyjdzie czas, kiedy zastąpi nas świeża krew. Ale póki nam sił w kościach starcza chcemy ustabilizować do końca Rotrię, aby oddać ją młodszym w jak najlepszym stanie. Zza ścian Pałacu Apostolskiego tego nie widać, ale naprawdę wiele się dzieje i w wielu sprawach się decyduje. Jak co załatwić, jak wyjść z opresji. Kardynał to nie pan, magnat i ciemiężca, którego trzeba zlikwidować. Trzeba nas zrozumieć. Pewne decyzje są po prostu niewytłumaczalne z racji tajemnicy, ale proszę o zrozumienie - nas, Kolegium. Nie chcemy źle. Nie chcieliśmy źle. Nie chcemy moczyć się we własnym sosie, bo wybieramy sami siebie. Sytuacja Rotrii jest taka, że potrzebuje kogoś doświadczonego, kto będzie wiedział co w danej sytuacji zrobić. Epilog: Apel poległych, legających i tych co polegną Nie kłóćmy się. Serio. Nic to nie przynosi. Lepiej pracujmy dla dobra Rotrii. Wielu snem śmierci upadło, co się wczoraj spać pokładli - woła do nas Franciszek Karpiński. Niewiadomo co będzie jutro. Możemy przypuszczać. Ale możemy i pracować, dla wspólnego dobra jakim jest Rotria. Bo upadek aktywności Rotrii to moja wina, Twoja wina, Wasza wina, nasza wina, jego wina, ich wina. I puknijmy się w pierś porządnie przyznając prawdę - mea culpa, mea maxima culpa. A odpuszczą nam. I weźmy się do pracy z czystym sercem. Boże. Włączył mi się znowu moduł predicatores... niedobrze. (-) Karolek, kardynał RE: Le Porte della Rotria - Alberto Tommaso di Mancini - 09.08.2018 Nie tyle co realioze, co po prostu miałem dość intensywne dwa dni w realu... Do reszty odniosę się jeszcze w ten weekend. RE: Le Porte della Rotria - Michelangelo Piccolomini - 09.08.2018 (09.08.2018, 21:33:48)Carlo Lorenzo de Medici y Zep napisał(a): Pozwolę sobie wypowiedzieć się w kilku sprawach, skoro wreszcie opublikowano ów artykuł. Szczególnie, że jestem poza linią ognia... wszak artyleryjskie ostrzelanie obejmuje Ich Eminencje Orańskich oraz Szanownych Manciniego, Krasnodębskiego i resztę. Może uda mi się załagodzić konflikt. Ale w punkt. Brawo! RE: Le Porte della Rotria - Alberto Tommaso di Mancini - 16.05.2019 Zapraszam do lektury ostaniego wpisu na moim blogu https://leportedellarotria.wordpress.com/2019/05/16/na-razie-tytulu-nie-ma/ RE: Le Porte della Rotria - Alberto Tommaso di Mancini - 14.05.2025 Powiedzcie szczerze - czekaliście na to równie mocno jak na powrót Rotrii. Oficjalnie - wracamy. Niepokorne czasopismo dla niepokornych Rotryjczyków, które nie kłania się nikomu. Le Porte della Rotria powraca pod strzechy Rotrii i całego mikronacyjnego świata. Już jutro sylwetki naszych kochanych kardynałów i nasza prognoza wyniku konklawe. Wkrótce także wywiady, analizy, relacje na bieżąco z konklawe i innych wydarzeń. A nessuno ci inchiniamo! RE: Le Porte della Rotria - Henryk Ziemiański de Harlin - 14.05.2025 Wspaniałe wieści. Dawno w Rotrii nie było dziennikarstwa. RE: Le Porte della Rotria - Alberto Tommaso di Mancini - 15.05.2025 Zaczynamy naszą działalność, a raczej powrót do niej, od mocnego akcentu, którym jest edytorial autorstwa Jego Eminencji Aurelia kardynała de Medici y Zep o bardzo przewrotnym tytule. Zapraszamy do lektury oraz dyskusji tutaj, w komentarzach na blogu oraz wszędzie tam, gdzie tekst się pojawi. Prosimy także, aby wstawiać link do tego artkułu w innych mikronacjach. Na tym nie koniec! Tuż przed Eurowizją w realu, który nie istnieje, zapowiedziany tekst przedstawiający sylwetki naszych kardynałów elektorów oraz naszą prognozę wyniku konklawe! RE: Le Porte della Rotria - Henryk Ziemiański de Harlin - 15.05.2025 Dobrze napisane, pełni zgadzam się z Jego Eminencją w tym artykule. RE: Le Porte della Rotria - Alberto Tommaso di Mancini - 15.05.2025 Już jest! Zapraszamy do lektury naszej analizy zbliżającego się konklawe https://leportedellarotria.wordpress.com/2025/05/15/purpura-intrygi-i-siarka-kto-siegnie-po-zloty-tron-rotrii/ |