Państwo Kościelne Rotria
Odprawa - Wersja do druku

+- Państwo Kościelne Rotria (https://forum.rotria.net.pl)
+-- Dział: INSTYTUCJE STOLICY ŚWIĘTEJ (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=217)
+--- Dział: Pałac Apostolski (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=104)
+---- Dział: Archiwa Apostolskie (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=495)
+----- Dział: Zespół Archiwalny "Miejsca" (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=497)
+------ Dział: Muzeum Narodowe (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=143)
+------- Dział: Archiwum Państwa Kościelnego Rotria (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=14)
+-------- Dział: KAMPANIA WENECKA (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=97)
+--------- Dział: Sztab Generalny (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=16)
+--------- Wątek: Odprawa (/showthread.php?tid=613)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


RE: Odprawa - Andream.von.Salza - 29.12.2016

Eminencjo
W statucie zakonu wpisana jest organizacją wojskową : kopię, chorągwie i terytorialna - konturie. Statut jest nadany przez Jego Swiatobliwosc.
Mam nadzieję, że Eminencja nie namawiam mnie do łamania Statutu.
A podporządkowanie się przepisom Rotrii wbrew Statutowi jest łamaniem prawa zakonu.


RE: Odprawa - Albert Orański - 29.12.2016

Pan wybaczy, ale nie dostrzegam konfliktu między prawem zakonnym a prawem rotryjskim.

Poza tym, w Rzeczypospolitej zakon stosuje się do zasad dotyczących wojska (zasad powoływania i funkcjonowania wojsk, opłat itp.). Dlaczego stosowanie się do tego typu zasad w RON jest ok, a w Rotrii miałoby łamać prawa zakonu?


RE: Odprawa - Maurycy Orański - 29.12.2016

Chyba dlatego że w RON są chorągwie.


RE: Odprawa - Albert Orański - 30.12.2016

Nie ma żadnej różnicy pomiędzy chorągwią, rotą, szwadronem... wymieniać można długo. Są to różne terminy, używane w zależności od miejsca i czasu na określenie podstawowej jednostki taktycznej wojska. Dowódcą chorągwi jest przecież rotmistrz, bo rota to inna nazwa chorągwi właśnie. Stąd też rotmistrz lub inaczej mistrz roty - dowódca. Nazwa chorągiew odnosi się do tego, że roty posiadały swoje sztandary, inaczej chorągwie. Dlatego oddziały służące pod jednym sztandarem, czy też chorągwią, zaczęto nazywać chorągwią właśnie. Problem jest lingwistyczny, a nie prawny.

Na określenie podstawowego pododdziału wojskowego na przełomie wieków używano w zależności od miejsca, czasu i rodzaju pododdziału różnych nazw. Tak też w historii znajdziemy nazwy takie jak: centuria, sotnia, rota, kompania, szwadron, chorągiew etc...

Jeśli już koniecznie chce Pan dowieść konfliktu pomiędzy prawem rotryjskim, a zakonnym, proszę zwrócić się do Inkwizycji - kardynał Berden z pewnością sprawę wyjaśni we właściwy sposób.


RE: Odprawa - Andream.von.Salza - 31.12.2016

Eminencjo
Jak już nic nie chcę
Zgłaszam tylko, że Zakon Kawalerów Mieczowych nie jest w stanie dbać o bezpieczeństwo Jego Świątobliwości i Rotrii
Zaciąg sił w Rotrii będzie trwał parę miesięcy, a oddziałów z RON nie wolna nam ściągnąć.


RE: Odprawa - Albert Orański - 31.12.2016

Ale nie rozumiem w czym problem. Możemy wyemitować sto tysięcy lirów i zacągnąć armię za te pieniądze. Jaki jest jednakże sens, skoro w ciągu jednego dnia zbudujemy sobie armię i infrastrukturę na miarę naszych oczekiwań i co dalej? Nastąpi nieaktywność w tej mierze bo nie będzie już nic ciekawego do zrobienia. Póki działamy w realnych granicach naszych możliwości, ciągle mamy jeszcze coś do zrobienia, jest sens się starać, myśleć o tym gdzie i jaki oddział powołać. Nie rozumiem dlaczego powoływanie armii przez kilka tygodni czy miesięcy ma być problemem. Nie sztuką jest wymyślić genialny plan obrony, po czym stwierdzić autorytarnie, że został wykonany, jak to się dzieje w mikronacjach z wojskami opisowymi. Tylko potem nie ma już pola do aktywności, bo skoro wszystko jest idealnie to nie ma co zmieniać, ani co poprawiać. Tutaj takiej możliwości nie ma - przez dłuższy czas będzie co udoskonalać i co zmieniać, dzięki czemu wojskowość zbyt szybko nikomu się nie znudzi.

Ciągle mówi Pan o bezpieczeństwie Jego Świątobliwości - o to proszę być spokojnym. Nie wisi nad nami żadne zewnętrzne, ani wewnętrzne zagrożenie. Poza tym możemy przyjąć założenie, iż Jego Świątobliwość dostanie kompanię szwajcarów jako Straż Przyboczną, która w razie niebezpieczeństwa ewakuuje Ojca Świętego w bezpieczne miejsce. Łatwiej uciekać setce ludzi, niż dwóm tysiącom.

Proszę też wreszcie zrozumieć, iż ściągnięcie oddziałów z RON nie jest lekarstwem na wszystkie problemy wojskowe Rotrii. Jak już tłumaczyłem, Rotria i RON mają nieco inne podejście do wojskowości, więc mieszanie tych dwóch systemów może być problematyczne. Poza tym, może to niepotrzebnie zniechęcać rotryjczyków do zaciągania armii, gdy zobaczą że ich wysiłki owocują skromnymi oddziałami, zaś zakon po prostu przerzuca sobie z RON tysiące rycerzy. To działa bardzo demotywująco na społeczeństwo, które mimo ciężkiej i owocnej pracy nie jest w stanie dorównać zakonowi, spijającemu śmietankę z tego czego się dorobili zagranicą.

Poza tym przez blisko już 10 lat istnienia Rotrii po raz pierwszy mamy możliwość faktycznego zaciągania wojsk. Wcześniej wojska były skromne i opisowe. To znaczy, że w tej mierze może być tylko co raz lepiej, a nie gorzej. Jakoś do tej pory żaden Patriarcha nie doznał uszczerbku z powodu braku wojsk zakonnych z RON u swojego boku, myślę więc, że i teraz tak się nie stanie.

Proponuję, by zamiast uparcie trwać przy swoim, bez przyjmowania jakichkolwiek głosów rozsądku, ciągle dopatrując się dziury w całym, zajął się Pan raczej kreatywnym i twórczym opracowywaniem planów rozwoju wojsk zakonnych, które faktycznie miałyby zapewnić bezpieczeństwo Ojca Świętego. Bo jak na razie bardziej niż mężnego rycerza, przypomina Pan malkontenta.


RE: Odprawa - Paolo Carlo de Medici y Zep - 01.01.2017

Zamiast Państwa Kościelnego jest państwo wojenne. Pierwszy post w 2017 r. Smile


RE: Odprawa - Filippo Michael de Medici - 10.01.2017

Wielmożni.

Nie ma co dłużej spierać się w powyższej kwestii. Dla mnie sporawa wygląda następująco, wojska zakonne są podległe Wielkim Mistrzom, a oni wraz ze swoimi wojami bezpośrednio podlegają Ojcu Świętemu. Chyba, że Jego Świątobliwość zdecyduje by w jego imieniu wojskami zakonnymi dowodził Gonfalonier.


RE: Odprawa - Albert Orański - 10.01.2017

Spór nie dotyczył tego kto wojskami ma dowodzić i komu są podległe, lecz tego gdzie mają być zaciągane.


RE: Odprawa - Filippo Michael de Medici - 10.01.2017

Proszę o wybaczenie Wasza Eminencjo, ostatnio bywam bardzo rozkojarzony. Uważam, że skoro Zakonny Rycerskie pochodzą z ziem Rzeczpospolitej Obojga Narodów, to właśnie tam powinny rekrutować swoje odziały w liczbie zaakceptowanej przez Ojca Świętego. O wojskach patriarszych czy lennych nie będę wspominał bo chyba jest to logiczne.