![]() |
|
Pożegnanie Alberta Orańskiego na Zamku Sforzów - Wersja do druku +- Państwo Kościelne Rotria (https://forum.rotria.net.pl) +-- Dział: INSTYTUCJE STOLICY ŚWIĘTEJ (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=217) +--- Dział: Pałac Apostolski (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=104) +---- Dział: Archiwa Apostolskie (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=495) +----- Dział: Zespół Archiwalny "Miejsca" (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=497) +------ Dział: KSIĘSTWA LENNE (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=8) +------- Dział: Wielkie Księstwo Oranii (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=167) +-------- Dział: Castello Sforzesco (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=166) +-------- Wątek: Pożegnanie Alberta Orańskiego na Zamku Sforzów (/showthread.php?tid=1693) Strony:
1
2
|
Pożegnanie Alberta Orańskiego na Zamku Sforzów - Wilhelm Orański - 14.09.2019 ![]() Wielki kondukt żałobny ruszył ulicami Mediolanu równo w południe, o godzinie 12. Natychmiast, gdy tylko dziesięciu gwardzistów podeszło do trumny, chór znajdujący się na wysokim podeście, zaintonował Dies Irae. Słowa tej sekwencji wybrzmiewały w uszach wszystkich uczestników, niosąc strach przed tym, co nieuniknione. Gwardziści złożyli ciało na wozie, który zaprzęgnięty był w dwadzieścia cztery konie, każdy z nich zdobny był w złote ogłowie, z którego zwisały żałobne wstążki, a do grzywy przyczepione miały czarne pióropusze. Wokół pojazdu ustawili się gwardziści, dwunastu z nich maszerowało, zaś kolejnych dwunastu poruszało się konno. Trumnę nakryto ciężką kapą z wyszywanymi herbami rodu Orańskich-Nassau, osobistym herbem Alberta Orańskiego, herbem Królestwa Zjednoczonych Niderlandów i Wielkiego Księstwa Oranii. Na niej położono regalia królewskie - koronę, berło i jabłko, oraz czerwony kapelusz kardynalski.
![]() Kondukt przemieszczał się ulicami stolicy Wielkiego Księstwa Oranii. Za pojazdem kroczyła pogrążona w rozpaczy rodzina Alberta Orańskiego, zaś dalej jego najbliżsi współpracownicy, sekretarze i osoby, z którymi spędzał wiele czasu, omawiając kluczowe kwestie. Za nimi podążali przedstawiciele wszystkich lenn z proporcami reprezentującymi ich ziemie, następnie duchowieństwo i rycerze zakonni. Długi pochód z dwóch stron otaczali mieszkańcy Mediolanu oraz dawnego Królestwa Zjednoczonych Niderlandów, którzy chcieli pożegnać swojego byłego władcę, mając w pamięci jego geniusz i sprawne rządy. Ponad wszystkie śpiewy chóru i melodie, wydobywające się z instrumentów, przedzierał się szloch kobiet, które nie kryły swego smutku, co udawało się jedynie niektórym mężczyznom. Dziatki nieśmiało podbiegały do wozu i rzucały nań kwiaty, których woń mogła wydawać się jedynym pocieszeniem w dniu dzisiejszym. Tuż przed murami zamku Sforzów, przy pomniku Beatrycze I Łaskawej, kondukt przejęła gwardia orańska, na co dzień pełniąca straż na zamku. Pięćdziesięciu z nich ustawiło się przed pojazdem, zaś kolejnych dwudziestu - za nim. Przy moście zwodzonym, który prowadził do wielkiej bramy wejściowej, ustawili się najważniejsi wielkoksiążecy urzędnicy i oficjele. Gdy trumna spoczęła na barkach dziesięciu gwardzistów, ci odwrócili ją w stronę zgromadzonego ludu, zza którego wszyscy usłyszeli salut armatni. ![]() Gdy orszak, składający się już z mniejszej ilości gwardzistów i uczestników, przekroczył wejście do zamku, dało się słyszeć marsz, zaś sam kondukt kierował się do prawego skrzydła, do Sali Królów Niderlandzkich, która została pozbawiona całej zawartości, tak że na środku stał jedynie katafalk, wysoki złoty krzyż procesyjny Piusa VI i cztery świece. Na katafalku położono ciało Eminencji Alberta Orańskiego, a straż pełniło przy nim siedmiu gwardzistów. Z przodu postawiono dwa klęczniki, z których jako pierwsza skorzystała rodzina, współpracownicy i przyjaciele, później zaś każdy, kto wytrwał w długiej kolejce, kończącej się poza murami zamku. ![]() Przed wejściem do Sali wystawiono krzesło kurulne i stolik, a na nim księgę kondolencyjną, do której każdy z przybyłych mógł się wpisać. RE: Pożegnanie Alberta Orańskiego na Zamku Sforzów - Wilhelm Orański - 14.09.2019 Cytat: RE: Pożegnanie Alberta Orańskiego na Zamku Sforzów - Mikołaj Dreder - 14.09.2019 Twoje odejście wywołało pustkę w moim sercu, Przyjacielu, ale dziedzictwo, które po sobie zostawiłeś sprawi, że pamięć o Tobie nigdy nie zginie. Pożegnam Cię w krótkich, żołnierskich słowach, bo Twój bohaterski czyn był godny najlepszego żołnierza - żegnaj Przyjacielu! (-) N. card. Dreder
RE: Pożegnanie Alberta Orańskiego na Zamku Sforzów - Maurycy Orański - 14.09.2019 Następnie do księgi podchodzi najstarszy z prawnuków kardynała i pisze: Cytat:Drogi Pradziadku!po czym odkłada pióro wstaje, wyciąga szablę, wykonuje salut i chowa ją do pochwy. Następnie zajmuje miejsce obok rodziny. RE: Pożegnanie Alberta Orańskiego na Zamku Sforzów - Pio Maria de Medici - 14.09.2019 Cytat: RE: Pożegnanie Alberta Orańskiego na Zamku Sforzów - Adalbertus Pronobis - 14.09.2019 Na pożegnanie Eminencji Orańskiego przybył proboszcz Wenecji, Adalbertus Pronobis von Hippogriff-Piccolomini. Pozostawił krótki wpis:
Cytat:Wierni Wenecji dziękują za posługę na rzecz Patrimonium. Z wdzięczną pamięcią modlitewną. Requiescat in Pacem. RE: Pożegnanie Alberta Orańskiego na Zamku Sforzów - Operar - 14.09.2019 Spoczywaj w pokoju! RE: Pożegnanie Alberta Orańskiego na Zamku Sforzów - Piotr Pawłow - 15.09.2019 Niech Ci ziemia lekką będzie.
RE: Pożegnanie Alberta Orańskiego na Zamku Sforzów - Joahim-von-R - 15.09.2019 Żegnaj. Spoczywaj w pokoju. RE: Pożegnanie Alberta Orańskiego na Zamku Sforzów - Michelangelo Piccolomini - 15.09.2019 Cytat: |