Państwo Kościelne Rotria
Habemus Patriarcham III II MMXXII - Wersja do druku

+- Państwo Kościelne Rotria (https://forum.rotria.net.pl)
+-- Dział: INSTYTUCJE STOLICY ŚWIĘTEJ (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=217)
+--- Dział: Pałac Apostolski (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=104)
+---- Dział: Bazylika św. Pawła na Welii (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=13)
+----- Dział: Główny gmach Bazyliki Świętego Pawła (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=400)
+------ Dział: Loggia błogosławieństw (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=401)
+------ Wątek: Habemus Patriarcham III II MMXXII (/showthread.php?tid=2993)



Habemus Patriarcham III II MMXXII - Mikołaj Dreder - 03.02.2022

[Obrazek: TN_Tiare%20papale%20(2).JPG]


Habemus Patriarcham!


w Bazylice Św. Pawła na Welii, dnia III, miesiąca II, anno Domini MMXXII






RE: Habemus Patriarcham III II MMXXII - Mikołaj Dreder - 03.02.2022

[Obrazek: TN_Tiare%20papale%20(2).JPG]


Habemus Patriarcham!




Najpierw biały dym, który unosił się nad Kaplicą Sykstyńską, a później dźwięk dzwonów Bazyliki Św. Pawła na Welii ożywił tłum zgromadzony przed tą wspaniałą świątynią. Przede wszystkim jednak napełnił go nadzieją. Zebrani wierni oczekiwali aż poznają tożsamość nowego Biskupa Powszechnego, następcy Jego Świątobliwości Leona IV. Wszyscy bowiem oczekiwali zakończenia konklawe - choć nie spodziewali się, że będzie ono tak burzliwe. Późnym wieczorem biały dym, który pojawił się nad Sykstyną oznajmił wiernym, że Kolegium Kardynalskie dokonało wyboru XLI Biskupa Powszechnego, następcy wspominanego Leona IV. Wierni, którzy trwali w modlitewnym skupieniu zaczęli wiwatować! Ich wiwaty stały się jeszcze bardziej donośne, gdy na balkonie Bazyliki Świętego Pawła dało zauważyć się wielkie poruszenie. Po chwili otwarły się duże drzwi prowadzące na loggię błogosławieństw, następnie odsłonięto czerwone sukna, zza których wyłonił się zmęczony i podstarzały - ale też wyraźnie uradowany kardynał Dreder. Jego Eminencja pozdrowił zebranych gestem dłoni i uzyskał szereg wiwatów i oklasków wiernych uradowanych z jego powrotu do zdrowia i pracy dla dobra Stolicy Pawłowej.Gdy na Placu Świętego Pawła przed Bazyliką panowała idealna cisza, kardynał Mikołaj, z lekkim uśmiechem, zwrócił się do zgromadzonych na placu przed Bazyliką i ogłosił niespodziewany wybór:



RE: Habemus Patriarcham III II MMXXII - Mikołaj Dreder - 03.02.2022

Sędziwy, ale pełen wigoru kardynał Dreder wziął głęboki wdech, po czym głośno krzyknął do mikrofonu, którzy trzymał jeden z usługujących monsignore:



Cytat:
[Obrazek: 180px-Emblem_Holy_See.svg.png]

Dilecti Fratelli e Sorelle!

Annuntio vobis gaudium magnum: habemus Patriarcham,
Eminentissimum ac Reverendissimum Dominum,
Dominum Pivm Marivm,
Sanctæ Rotriæ Ecclesiæ Cardinalem Medices,
qui sibi nomen imposuit Nicolavm Primvm!




Natychmiast zabrzmiała salwa radości wśród zebranych na Placu Świętego Pawła. Lud zaczął pobożnie wiwatować na cześć nowego Patriarchy, Ojca Świętego Mikołaja I i oczekiwać jego pojawienia się na balkonie, aby w tradycyjnej mowie powiedział do nich kilka słów oraz udzielił pierwszego błogosławieństwa. W tym czasie orkiestra wojskowa rozpoczęła grać marsze i rozpoczęły się przygotowania do ukazania na loggi błogosławieństw Jego Świątobliwości Mikołaja I. Dreder zaś, jakby z ulgą spełnienia ważnej misji, wycofał się z balkonu, aby zrobić miejsce dla swojego imiennika.

Vivat Nicolaum Primus! Vivat Ecclesiae!! Vivat Rotriae!!



RE: Habemus Patriarcham III II MMXXII - Aurelio de Medici y Zep - 03.02.2022

Vivat Nicolaus! Vivat Patriarcha! Vivat Rotria!


RE: Habemus Patriarcham III II MMXXII - Fiodor Godunow - 03.02.2022

Wyboru winszuję. Mam nadzieję, ze obietnica co do komisji zostanie spełniona. Sam jako osoba biegła w prawie kanonicznym chciałbym wspomóc jej działania, choćby w charakterze doradcy.


RE: Habemus Patriarcham III II MMXXII - Pio Maria de Medici - 03.02.2022

Cytat:
[Obrazek: 1200px-Coat_of_arms_of_the_Medici_Popes.svg.png]

Wasze Eminencje,
Wasze Ekscelencje,
Wasze Królewskie Mości oraz Wysokości,
Wielebni i Czcigodni,


Po trzęsieniu ziemi powstał ogień; Pan nie był w ogniu. A po tym ogniu - szmer łagodnego wiatru (1Krl 19, 12). 



Umiłowani, od kilkunastu godzin nasz kraj i Kościół toczony jest przez ogień. Ogień, jak mówi Pismo Święte, oczyszcza, przygotowuje do złożenia ofiary Bogu. Może i w tym momencie Kościół Rotryjski staje się Ofiarą złożoną Bogu? Ale jednak oczyszczoną od wszelkich plew, które odpadają przy muśnięciu jednego płomienia i odrobiny wiatru? Nie nam to jednak w tym momencie oceniać. Oceni nas Prawda i Historia, w związku z Świętymi Prawami i Tradycją.

Widoczny jest ogień emocji i uczuć, który miota biedny plebs po różnych krajach mikroświata, który wyrzuca różne języki oszczerstw, kłamstw, a przede wszystkim niedojrzałości oraz zazdrości. Zazdrość bowiem jest próchnicą kości. Nie będziemy trzymać się w żaden sposób tej zazdrości, która ima się "kliki warszawskiej". Ze spokojem siadamy na Tronie i ten spokój pragniemy zapewnić Kościołowi i Państwu. To jest nasz priorytet. Rotria to nie karczma zajezdnia, gdzie każdy może się po pierwsze obeżreć, nachlać i rzucać mięsem na prawo i lewo. Rotria to wspaniała perła kultury, o którą należy dbać. My o nią zadbamy. Mamy na to motywację i pewną odpowiedzialność, bo na naszych barkach spoczywa Jej bezpieczeństwo, dobro i aktywność.

W związku z ogniem, który rozpruł Sykstynę pojawiło się wiele insynuacji na temat przebiegu konklawe oraz "zamachów". Nas oświeca Prawda i Jej ogień, dlatego na naszą prośbę kardynał Dreder jutro na nasz dokument odtajni obrady ostatniego konklawe, aby wszyscy zobaczyli, czy słowa wypowiedziane przez rewolucjonistów są prawdziwe. Co więcej, powołamy na dniach komisję, która zbada dwie rzeczy: po pierwsze, czy zaistniały jakieś nieprawidłowości przy ostatnim wyborze Patriarchy oraz awarii systemów (co, jak potwierdza Jego Królewska Mość Norbert mogło mieć miejsce, bo i podobna sprawa działa się w Skarlandzie), a także komisja, zajmująca się sprawą drugą, a mianowicie sprawą spisku warszawskiego i nagłego zbudowania się stronnictwa, które opuściło Rotrię oskarżając wszystkich o niecne rzeczy. Uważamy, że nie był to przypadek, lecz zmasowany atak i spisek, dlatego pragniemy to sprawdzić. 
 
Otrzymanych banów na konto nie zdejmujemy. Prawo jasno mówi, że opuszczenie obrad konklawe i wyjście na światło dzienne (nawet nie łamiąc tajemnicy) podchodzi pod ekskomunikę z mocy prawa, latae sententiae. Jeśli jednak któryś z Braci, którzy opuścili Rotrię pragnie wrócić, Bramy Wiecznego Miasta są zawsze otwarte, a my, jak dobry ojciec go przyjmiemy.

Po trzęsieniach ziemi i ogniu przychodzi szmer łagodnego wiatru. Tej łagodności i spokoju życzymy każdemu z Was.

(-) Mikołaj I, p.p.
Biskup Rotrii