Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wędrówka przez Fiesole
#1
Wędrówka przez Fiesole
Kolejny dzień włóczęgi przyniósł Bratu Symoenowi wizytę w Fiesole, miasteczku należącym do Przewielebnego Księdza Gagika Bagratydy. Od razu uwagę pustelnika zwrócił spokój tej prowincji. Hipnotyzujący śpiew ptaków i szum wiatru wśród drzew, pozwalały ukoić zmęczenie pieszą wędrówką. Idąc wybrukowaną drogą, na pierwszy rzut oka - bardzo starą,  podróżnik został zaintrygowany przez wynurzające się z ziemi kamienne kształty, które nijak nie przypominały dzieła natury. Podszedł bliżej i ujrzał strukturę przywodzącą na myśl fundament domu. Pomyślał chwilę nad przemijaniem znanego nam świata, którego to przemijania ruiny domu były dowodem. Nie sądził jednak, jak stare są fundamenty, które ujrzał. Niewiele dalej eremita ujrzał wśród krzewów niewielką stelę. Postanowił podejść bliżej i zapoznać się z jej treścią. To co ujrzał, zdumiało go. Wśród przetartych liter majaczył napis VESPASIANVS. Był to, jak się okazało, kamień milowy pamiętający czasy starożytnego Rzymu. 
Idąc dalej, włóczęga mijał kolejne budynki i wchodził coraz głębiej w zabudowania Fiesole. W końcu ukazał się jego oczom przepiękny, podominikański kompleks - Monaster św. Nila. Pustelnik ucieszył się na wiadomość, że obecnie zamieszkują go ojcowie Bazylianie, który praktykują modlitwę i liturgię według starożytnego wschodniego porządku. Zapukał do furty i został z uśmiechem przyjęty przez mnichów, którzy od razu zaprosili go do wspólnej modlitwy. Wędrowca miał okazję odmówić prymę, tercję i sekstę, na które jeszcze zdążył. Następnie wziął udział w Boskiej Liturgii, która od zawsze olśniewała go swoim pięknem. Wspomniał wówczas z sentymentem czasy swojej brodryjskiej posługi. W międzyczasie pustelnik pomagał mnichom w codziennej pracy, zajmując się roślinami rosnącymi w ogrodzie. Na pożegnanie, Bazylianie zaprosili wędrowca do wspólnego postnego posiłku i podarowali mu piękną ikonę oraz komboskion, na którym Brat Symeon postanowił odtąd się modlić. Żegnając się z mnichami, udał się na północ. 

[Obrazek: church-interior-architecture-chapel-chri...cyprus.jpg]
Jego Wielkoksiążęca i Arcykatolicka Mość, 
Jego Eminencja x. dr net. Aurelio Lorenzo Carlo wielki książę kardynał de Medici y Zep
Kamerling Świętego Kościoła Rotryjskiego,
Prymas Brodrii, Wielki Książę Toskanii, etc.

[Obrazek: aurelio-kamerling-herb.png]
[-] 2 użytkowników lubi ten post.
  • Gagik Bagratyda, Mikołaj Dreder
Odpowiedz

#2
Cieszę się, że spotkał się Brat z tak uprzejmym przyjęciem na moich ziemiach. Liczę, że odwiedzi je Brat kiedyś ponownie.
Gagik Bagratuni
Գագիկ Բագրատունի
[-] 1 użytkownik polubienia ten post.
  • Aurelio de Medici y Zep
Odpowiedz

#3
Z pewnością wrócę tu po zakończeniu pielgrzymki, to wspaniałe miejsce.
Jego Wielkoksiążęca i Arcykatolicka Mość, 
Jego Eminencja x. dr net. Aurelio Lorenzo Carlo wielki książę kardynał de Medici y Zep
Kamerling Świętego Kościoła Rotryjskiego,
Prymas Brodrii, Wielki Książę Toskanii, etc.

[Obrazek: aurelio-kamerling-herb.png]
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2025 Melroy van den Berg.