Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Piotr Pawłowicz w Pałacu Apostolskim
#1
Ojcze Święty!
Kłaniam się Tobie nisko i proszę Cię o wybaczenie jak na szlachcica niegdyś z rodu Dostojewskich, a później Gryfów przystało. Nie jestem święty, nie jestem także żadnym posłańcem Bożym, jestem zwyczajnym wojownikiem Chrystusa. Nie potrafię głosić słowa, ponieważ wielokrotnie nie zgadzam się ze słowami patriarchów. Zrobiłem błąd to wiem ale nie zrobiłem tego na złość Patriarsze, który wtedy zasiadał na tronie, a przeciwko stagnacji, która otacza Tron Piotrowy od lat. Racz mi wybaczyć, wiernemu wojownikowi Chrystusa.
Wo imia otca i syna i ducha swiatoho.
Jego Świątobliwość Metropolita Broskwy i całej Brodrii
Paweł

[Obrazek: 86_01_12_21_10_44_29.png]
[-] 1 użytkownik polubienia ten post.
  • Taddeo Piccolomini
Odpowiedz

#2
Umiłowany Synu,
jako zowiesz się Wojowniku Chrystusa,

podobnie jak Miłosierny Ojciec w Łukaszowej perykopie wybiegamy już w odrzwia i bramy Pałacu Apostolskiego, aby wyglądać tę jedną owcę, która zapragnęła wrócić pod nasz ojcowski dach. Radujemy się z powrotu Jednego Syna więcej, aniżeli z przyboczności tak wielu wspaniałych kapłanów. Tak wielkie powroty są zawsze świadectwem wielkości Kościoła Rotryjskiego, od którego tak wiele dzieci w swej niegodziwości, albo niewiedzy, albo żądzy odchodzi, aby i ostatecznie wrócić w szacie pojednania, w szacie radości i w szacie miłości pod parasol Matki Kościoła. Piękniejszego obrazu nikt nigdy nie namalował swoją refleksją, jak właśnie wyjście Ojca na spotkanie skruszonego Syna. Nie jest to, jak wielu pragnie, Kościół Pielgrzymujący, ale Kościół Matka, który towarzyszy wszystkim swoim dzieciom i Kościół Walczący, który pomaga swoim dzieciom w walce ze złem osobistym i publicznym.

Umiłowany Piotrze Piotrowiczu, potomku Szlachetnego rodu Dostojewskich, który wielokrotnie okazywał swoje serce Kościołowi,
przyjmujemy Cię na nasz Dwór, pragniemy Cię odziać w odpowiednie szaty, nałożyć na palec świąteczny pierścień i dać laskę miłości. Nie mamy Ci za złe Twoich poglądów, które doprowadziły Cię na skraj jedności z Kościołem, aż ostatecznie go wyzuły. Każdy z nas popełnia błędy, a bardzo często popełniamy te błędy nieumyślnie, często w dobrej wierze, w zgodzie z przekonaniami, ale przeciwnie do obowiązującego stanu politycznego czy społecznego. Dlatego wierząc w Twoje czyste intencje, i jak zapewniasz, brak działania przeciw Złotemu Tronowi, tylko w zgodzie z własnymi przekonaniami, przywracamy Cię do Świętego Kościoła. Odnawiamy Twoje w nim mieszkanie, pragniemy, abyś połączył swoje serce z wielkim Sercem Rotrii. Jeśli tylko pragniesz, natychmiast zostaniesz przywrócony do stanu kapłańskiego, ufamy jednak, że Twoja praca przyczyni się do wzrostu Kościoła, a świadectwo Twojego życia będzie służyć jednym za przestrogę, a innym za zbudowanie.

Na czas powrotu, potężnej pracy zwrócenia się ku Kościołowi i rozliczenia siebie samego z własnymi winami i błędami w sposób szczególny Tobie błogosławimy!

(-) Giovanni III, p.p.

† PIO DE MEDICI
[Obrazek: 7920e885f2f0e.png]
[-] 1 użytkownik polubienia ten post.
  • Gagik Bagratyda
Odpowiedz

#3
Dziękuję Ci Ojcze za wybaczenie. Do stanu kapłańskiego nie zamierzam wracać, ponieważ zgrzeszyłem przeciwko stolicy Apostolskiej. Aktualnie chciałbym swoje życie poświęcić Dostojewskim, a zarazem założeniu rodziny. Chwalmy Pana bo jest wielki! Mam ogromną nadzieję, że gdy przyjdzie odpowiedni moment, wasz Świątobliwość będzie na moim ślubie, aby dopełnić obowiązku Dostojewskich.
Jego Świątobliwość Metropolita Broskwy i całej Brodrii
Paweł

[Obrazek: 86_01_12_21_10_44_29.png]
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2025 Melroy van den Berg.