Liczba postów: 1124
Liczba wątków: 8
Dołączył: 22.11.2018
10 października
„Mocarz uzbrojony”
O mój najdroższy Synu, widzimy, że Bóg uzbroił człowieka w tak potężną broń, że ani demon, ani żadne stworzenie nie mogą go zranić. Jest to wolna wola człowieka i właśnie z powodu tej wolności Bóg powiedział: „Stworzyłem was bez was, ale nie zbawię was bez was”.
Bóg chce więc, abyśmy korzystali z broni, którą nam dał, i opierali się ciosom, które zadają nam nasi wrogowie. Mamy trzech głównych wrogów: świat, ciało i diabła. Ale nie lękajmy się; Opatrzność Boża tak dobrze nas uzbroiła, że nie mamy się czego obawiać. Zbroja jest dobra, a Ten, który nam pomaga, jest jeszcze lepszy: jest to Bóg, któremu nic nie może się oprzeć, i dopóki dusza patrzy na tego łagodnego i potężnego pomocnika, nie może popaść w żadną słabość. Wydaje się, że tak właśnie myślał żarliwy św. Paweł, gdy mówił: „Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia, w Chrystusie ukrzyżowanym” (por. Flp 4,13).
Kiedy Paweł odczuwał ataki i pokusy ciała, nie czerpał siły z siebie samego, którego uważał za słabego, ale z Chrystusa Jezusa i dobrej zbroi, którą dał mu Bóg, obdarzając go wolnością. Powiedział: „Wszystko mogę, a ani demon, ani stworzenia nie mogą zmusić mnie do grzechu śmiertelnego, jeśli ja tego nie chcę”. Dopóki człowiek nie zrzuca tej zbroi, aby oddać ją w ręce diabła za zgodą swojej woli, nigdy nie zostanie pokonany, nawet jeśli diabeł, ciało i świat atakują go i rzucają w niego zatrutymi strzałami. […]
Chcę więc, mój najsłodszy Synu w Chrystusie Jezusie, abyś nie bał się niczego, czego doświadczasz.
Św. Katarzyna ze Sieny (1347–1380)
tercjarka dominikańska, doktor Kościoła, współpatronka Europy
Jego Eminencja
Andrew Kardynał von Habsburg, Herzog von Hohenberg
Kardynał diakon Kościoła Świętego Jana Chrzciciela
Regent Monarchii Austro-Węgier
Liczba postów: 1124
Liczba wątków: 8
Dołączył: 22.11.2018
11 października
„Błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je”
„Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś”. Wielka jest pobożność i wielka jest wiara, które wyrażają się w tym słowie kobiety z Ewangelii. Podczas gdy uczeni w Piśmie i faryzeusze wystawiają Jezusa na próbę i bluźnią, ta kobieta uznaje Jego wcielenie wobec wszystkich z taką szczerością, wyznaje je z taką pewnością, że udaremnia oszczerstwa współczesnych i fałszywą wiarę przyszłych heretyków. Obrażając uczynki Ducha Świętego, współcześni Jezusowi zaprzeczali, że był prawdziwie Synem Bożym, współistotnym Ojcu. Następnie ludzie także zaprzeczali, że Maryja zawsze dziewica, za przyczyną Ducha Świętego, dała naturę cielesną Synowi Bożemu, który urodził się w prawdziwym ciele ludzkim. Zaprzeczali, że jest prawdziwie Synem człowieczym, o takiej samej naturze, co Jego matka. Ale apostoł Paweł zaprzecza tej opinii, kiedy mówi o Jezusie, że jest „zrodzony z niewiasty, zrodzony pod Prawem” (Ga 4,4). Ponieważ poczęty w łonie Dziewicy, zapożycza swoje ciało nie z pustki ani znikąd indziej, ale z ciała swej matki. W przeciwnym razie nie byłoby słusznym nazywanie go prawdziwie Synem człowieczym. […]
Błogosławiona bowiem matka, która, według słów poety, „zrodziła Króla, który panuje nad niebem i ziemią przez wszystkie wieki. Posiada ona radości macierzyństwa i chwałę dziewictwa. Przed nią nie widziano podobnej kobiety i nie zobaczy się takiej po niej” (Caelius Sedulius). A jednak Pan dorzuca: „Błogosławieni raczej ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je”. Pan potwierdza świadectwo tej kobiety we wspaniały sposób. Nie tylko ogłasza błogosławioną tą, której zostało dane cielesne zrodzenie Słowa Bożego, ale i błogosławionymi także tych, którzy poczną duchowo to samo Słowo przez słuchanie wiary, zradzanie Go i karmienie w swoim sercu lub w sercu innych, zachowując je żywe przez czynienie dobra.
Św. Beda Czcigodny (ok. 673–735)
mnich, doktor Kościoła
Jego Eminencja
Andrew Kardynał von Habsburg, Herzog von Hohenberg
Kardynał diakon Kościoła Świętego Jana Chrzciciela
Regent Monarchii Austro-Węgier
Liczba postów: 1124
Liczba wątków: 8
Dołączył: 22.11.2018
13 października
„Jak bowiem Jonasz był znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak będzie Syn Człowieczy dla tego plemienia”
Pościli synowie Niniwy czystym postem, gdy Jonasz ogłosił im nawrócenie. Tak jest właśnie napisane. Kiedy usłyszeli słowa Jonasza, ogłosili trwały post i nieustanne błagania, usiadłszy na worach i w popiele. Zdjęli swoje delikatne ubrania i w zamian założyli wory. Zabroniono niemowlakom pić u piersi matek, bydłu i trzodzie odebrano paszę (Jon 3). […]
Oto co jest napisane: „Zobaczył Bóg czyny ich, że odwrócili się od swojego złego postępowania. I ulitował się Bóg nad niedolą, którą postanowił na nich sprowadzić, i nie zesłał jej”. Nie powiedział, że „Zobaczył, jak poszczą chlebem i wodą, z worem i popiołem”, lecz że „odwrócili się od swoich złych dróg i od złego postępowania”. To był czysty post i został przyjęty post, którym pościli Niniwici, kiedy odwrócili się od swoich złych dróg i drapieżności rąk. […]
Ponieważ, mój przyjacielu, gdy się pości, najlepszą rzeczą jest powstrzymywanie się od nieprawości. Lepszą niż rezygnacja z chleba i wody, lepszą niż „zwieszanie głowy jak sitowie, niż użycie wora i popiołu”, jak mówi Izajasz (Iz 58,5). Kiedy człowiek bowiem powstrzymuje się od chleba i wody, i od wszelkiego pokarmu, kiedy okrywa się worem i popiołem i umartwia się, jest kochany, piękny i przyjęty. Ale najchętniej przyjęty jest ten, który ukorzy się, który „rozrywa kajdany” bezbożności i „rozwiązuje więzy” złudzenia. Wtedy „jego światło lśni jak zorza, jego sprawiedliwość będzie kroczy przed nim. Jest jak zroszony ogród i jak źródło wody, co się nie wyczerpie” (Iz 58,6nn).
Afrahat (? – ok. 345)
mnich i biskup niedaleko Mosulu
Jego Eminencja
Andrew Kardynał von Habsburg, Herzog von Hohenberg
Kardynał diakon Kościoła Świętego Jana Chrzciciela
Regent Monarchii Austro-Węgier
Liczba postów: 1124
Liczba wątków: 8
Dołączył: 22.11.2018
14 października
„Czyż Stwórca zewnętrznej strony nie uczynił także wnętrza?”
Gdybym wtedy pojęła tę prawdę, tak jak dzisiaj ją znam, że w tym małym pałacu mojej duszy mieszka tak wielki Król, nie zostawiałabym Go tak często samego. Choć niekiedy dotrzymywałabym Mu towarzystwa, a szczególnie pilniej bym się starała o to, aby ten pałac Jego nie był tak brudny. Niezwykła to rzecz, że Ten, którego wielkości tysiące światów nie ogarnie, zamyka się w takim ciasnym przybytku! Ale to prawda, że będąc Panem wszechwładnym, przynosi ze sobą wolność, ale i z takiej wielkiej miłości, jaką nas miłuje, przystosowuje się do naszej miary.
Z początku, gdy dusza dopiero zaczyna wstępować na drogi życia wewnętrznego, nie ukazuje jej się jawnie, aby nie przeraziła się widokiem swojej niskości, która ma jednak pomieścić w sobie taki Majestat. Powoli jednak, w miarę jak uzna tego potrzebę, rozszerza i rozprzestrzenia tę duszę, aby zdolna była objąć te skarby, które w niej składa. Dlatego właśnie mówiłam, że jest niezależny, bo może według woli swojej powiększyć i rozszerzyć ten pałac, w którym mieszkać raczy. Wszystko tylko na tym zależy, byśmy oddali się Jemu bez podziału i nieodwołalnie i w niczym nie krępowali działania Jego w nas, tak żeby mógł rządzić i rozporządzać jak w przybytku, który do Niego należy. Nasz Pan ma rację, żądając tego, więc Mu nie odmawiajmy. Nie chce zmuszać naszej woli, więc przyjmuje, co Mu damy, ale całkowicie nam siebie nie odda, póki my się całkowicie Jemu nie oddamy.
Jest to rzecz pewna i dlatego tak często wam ją przypominam, bo to bardzo ważne. Pan nie zdziała w duszy niczego, jeśli jej nie posiada w zupełności i bez podziału. Bo i jakżeby mógł w takiej duszy działać On, miłośnik doskonałego ładu? Jeśli napełnimy nasz pałac duszy pospólstwem i drobiazgami, jakże Władca się w nim pomieści ze swoim dworem? Wielka byłaby Jego łaskawość, żeby choć na chwilę zechciał zatrzymać się wśród takiego nieładu.
Św. Teresa z Avila (1515–1582)
karmelitanka, doktor Kościoła
Jego Eminencja
Andrew Kardynał von Habsburg, Herzog von Hohenberg
Kardynał diakon Kościoła Świętego Jana Chrzciciela
Regent Monarchii Austro-Węgier
Liczba postów: 1124
Liczba wątków: 8
Dołączył: 22.11.2018
15 października
„Biada wam, bo wkładacie na ludzi ciężary nie do uniesienia”
Pewien brat, który zgrzeszył, został wypędzony z kościoła przez kapłana, a wtedy abba Bessarion wstał i wyszedł razem z nim, mówiąc: „Ja także jestem grzesznikiem”.
Pewien brat zgrzeszył w Skete. Zwołano radę, na którą zaproszono abbę Mojżesza. Lecz ten odmówił przyjścia. Wtedy kapłan kazał mu powiedzieć: „Chodź, wszyscy na ciebie czekają”. Ten wstał i przyszedł z dziurawym koszem na plecach, który uprzednio napełnił piaskiem. Ci, którzy wyszli mu na spotkanie, zapytali się: „Co to ma znaczyć, ojcze?” Starzec odpowiedział: „Moje winy ciągnął się za mną, a ja ich nie widzę. Jakże mógłbym sądzić dzisiaj winy bliźniego?” Słysząc to, nic już nie powiedzieli bratu i przebaczyli mu.
Abba Józef pytał się abby Poemona: „Powiedz m, jak zostać mnichem?” Starzec mu odpowiedział: „Jeśli pragniesz znaleźć spoczynek na tym i przyszłym świecie, to powtarzaj sobie przy każdej okazji: Kim jestem? I nie sądź nikogo”.
Pewien brat pytał się abby Poemona: „Jeśli widzę grzech brata, czy powinienem go ukrywać?” Starzec odpowiedział mu: „W godzinie, kiedy skrywamy winy braci, Bóg także skrywa nasze, a w chwili, kiedy je rozgłaszamy, Bóg rozgłasza nasze”.
Sentencje Ojców Pustyni (IV-V wiek)
Jego Eminencja
Andrew Kardynał von Habsburg, Herzog von Hohenberg
Kardynał diakon Kościoła Świętego Jana Chrzciciela
Regent Monarchii Austro-Węgier
Liczba postów: 1124
Liczba wątków: 8
Dołączył: 22.11.2018
16 października
„Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie” (Mt 3,2)
Ja, Katarzyna, niewolnica sług Jezusa Chrystusa, piszę do Ciebie w Jego drogocennej krwi, pragnąc ujrzeć w Tobie prawdziwą wiedzę o sobie samej i o Twoim Stwórcy. Wiedza ta jest niezbędna dla naszego zbawienia, ponieważ wszelka cnota pochodzi z tej świętej wiedzy.
Gdzie leży prawdziwa pokora? W poznaniu samych siebie; ponieważ dusza, która uznaje, że jest niczym i że całą swoją istotę zawdzięcza Bogu, nie może z dumą podnosić głowy przeciwko swojemu Stwórcy ani przeciwko bliźniemu; ponieważ to, co samo w sobie jest niczym, nie może być dumne. A gdzie dusza smuci się z powodu swojej winy? W poznaniu siebie samej, rozważając z pobożnością, kim jest ta, która obraziła Boga, i kim jest Bóg, którego obraziła. […] Przez nasze winy tracimy życie łaski i naszą godność. Dlaczego? Ponieważ nie wiemy, co następuje po grzechu i dokąd nas on prowadzi, bo gdybyśmy naprawdę to wiedzieli, porzucilibyśmy występki i niegodziwe nawyki i przyjęlibyśmy cnotę. Wtedy oddawalibyśmy cześć Bogu, zachowalibyśmy piękno i godność naszej duszy; podążalibyśmy za doktryną prawdy, a podążając za nią, bylibyśmy synami tej prawdy. […]
Wróć trochę do siebie i nie śpij już takim snem, ale obudź się, korzystając z tej chwili, która została Ci dana. Nie czekaj na czas, bo on nie czeka. Poznajcie naprawdę samych siebie i poznajcie wielką dobroć Boga wobec was.
Św. Katarzyna ze Sieny (1347–1380)
tercjarka dominikańska, doktor Kościoła, współpatronka Europy
Jego Eminencja
Andrew Kardynał von Habsburg, Herzog von Hohenberg
Kardynał diakon Kościoła Świętego Jana Chrzciciela
Regent Monarchii Austro-Węgier
1 użytkownik polubienia ten post.1 użytkownik polubienia ten post.
• Vilarte
Liczba postów: 1124
Liczba wątków: 8
Dołączył: 22.11.2018
17 październik
„U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Nie bójcie się”
Kiedy prowadzi nas przewodnik w obcym kraju, w nocy, przez pola, bez wyraźnej drogi, według swojego zmysłu, nie pytając się nikogo o zdanie i nie odkrywając swoich zamiarów, to czy mamy inne wyjście jak się mu nie zawierzyć? Czemu służy przyglądanie się drodze, wypytywanie przechodniów, sprawdzanie mapy i konsultowanie podróżników? To nie jest zamiarem przewodnika, który pragnie, by się zdać na niego; jego pragnieniem jest oddalenie niepokoju i nieufności duszy; chce on całkowitego zdania się na niego. […]
Działanie Boże jest całkiem dobre, nie pragnie ono być wzmacniane czy kontrolowane. Zaczęło się ono od początku stworzenia świata i od tamtej chwili daje nowe dowody, nie ogranicza swoich działań, jego twórczość się nie wyczerpuje. Tak, jak było wczoraj, jest i dzisiaj – oto to samo działanie, które dostosowuje się do wszystkich momentów przez nowe efekty i rozwinie się na wieki.
Jean–Pierre de Caussade (1675–1751)
jezuita
Jego Eminencja
Andrew Kardynał von Habsburg, Herzog von Hohenberg
Kardynał diakon Kościoła Świętego Jana Chrzciciela
Regent Monarchii Austro-Węgier
Liczba postów: 1124
Liczba wątków: 8
Dołączył: 22.11.2018
18 październik
„Głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie”
Żeby wypełnić wolę Ojca, Chrystus zapoczątkował Królestwo niebieskie na ziemi i objawił nam tajemnicę Ojca, a posłuszeństwem swym dokonał odkupienia. Kościół, czyli Królestwo Chrystusowe, już teraz obecne w tajemnicy, dzięki mocy Bożej rośnie w sposób widzialny w świecie. Znakiem tego początku i wzrastania jest krew i woda wypływające z otwartego boku Jezusa ukrzyżowanego (por. J 19,34), a zapowiedzią słowa Pana odnoszące się do Jego śmierci na krzyżu: „A ja, gdy wywyższony zostanę ponad ziemię, wszystkich do siebie pociągnę” (J 12,32 gr.). […]
Tajemnica Kościoła świętego ujawnia się w jego założeniu. Pan Jezus bowiem zapoczątkował Kościół swój, głosząc radosną nowinę, a mianowicie nadejście Królestwa Bożego obiecanego od wieków w Piśmie: „Wypełnił się czas i przybliżyło się Królestwo Boże” (Mk 1,15, por. Mt 4,17). A Królestwo to zajaśniało ludziom w słowie, czynach i w obecności Chrystusa. Oto słowo Pana porównane jest do ziarna, które wsiewa się w rolę (Mk 4,14), ci, co słuchają go z wiarą i zaliczają się do małej trzódki Chrystusowej (Łk 12,32), otrzymali już samo Królestwo, własną mocą kiełkuje następnie ziarno i wzrasta aż do czasu żniwa (por. Mk 4,26-29). Także cuda Jezusa świadczą, że nastało już Królestwo Boże na ziemi: „Jeśli mocą Bożą wyrzucam czarty, tedy przyszło do was Królestwo Boże" (Łk 11,20, por. Mt 12,28). Przede wszystkim jednak Królestwo ujawnia się w samej osobie Chrystusa, Syna Bożego i Syna Człowieczego, który przyszedł, "aby służyć i oddać duszę swoją na okup za wielu” (Mk 10,45).
Kiedy zaś Jezus, poniósłszy śmierć krzyżową za ludzi, zmartwychwstał, ukazał się jako Pan i Mesjasz, i Kapłan ustanowiony na wieki (por. Dz 2,36, Hbr 5,6, 7,17-21) i Ducha obiecanego przez Ojca wylał na uczniów swoich (por. Dz 2,33). Stąd też Kościół wyposażony w dary swego Zbawiciela i wiernie dochowujący Jego przykazań miłości, pokory i wyrzeczenia, otrzymuje posłannictwo głoszenia i krzewienia Królestwa Chrystusowego i Bożego wśród wszystkich narodów i stanowi zalążek oraz zaczątek tego Królestwa na ziemi. Sam tymczasem wzrastając powoli, tęsknił do Królestwa w pełni dokonanego i ze wszystkich sił spodziewa się i pragnie połączenia się z Królem swoim w chwale.
Sobór Watykański II
Jego Eminencja
Andrew Kardynał von Habsburg, Herzog von Hohenberg
Kardynał diakon Kościoła Świętego Jana Chrzciciela
Regent Monarchii Austro-Węgier
Liczba postów: 1124
Liczba wątków: 8
Dołączył: 22.11.2018
19 października
Dar wytrwałości na modlitwie
Modlitwa jest absolutnie konieczna, abyśmy wytrwali w łasce Bożej po jej otrzymaniu w sakramencie pokuty. Dzięki modlitwie możecie wszystko, jesteście, można by powiedzieć, panami woli Bożej, jeśli ośmieliłbym się tak rzec. A bez modlitwy nic nie jesteście w stanie zrobić, i to samo wystarczy, by ukazać wam konieczność modlitwy. Wszyscy święci zaczęli swoje nawrócenie od modlitwy i wytrwali dzięki modlitwie; a wszyscy potępieni zostali zgubieni przez zaniedbanie modlitwy. Mówię więc, że modlitwa jest nam absolutnie potrzebna, aby wytrwać. (…)
Ale modlitwa, o której wam mówię, tak potężna u Boga, przyciągająca do nas tyle łask, która zdaje się nawet wiązać wolę Bożą, która – można by powiedzieć – zdaje się zmuszać Go, by dał nam to, o co Go prosimy, to modlitwa wznoszona w pewnym rodzaju rozpaczy i nadziei. Mówię o rozpaczy, uwzględniając naszą niegodność i pogardę, jaką okazaliśmy Bogu i Jego łasce, uznając się za niegodnych stanąć przed Nim i odważyć się prosić o łaskę, którą już tyle razy otrzymaliśmy, a zawsze za nią odwdzięczaliśmy się niewdzięcznością, co powinno nas w każdym momencie życia prowadzić do przekonania, że ziemia może rozstąpić się pod naszymi stopami. (…) Mówię o nadziei, ukazując wielkość Bożego miłosierdzia, Jego pragnienie, by nas uszczęśliwić, co też uczynił, byśmy byli godni nieba. Natchnieni tak pocieszającą myślą, zwrócimy się do Niego z wielkim zaufaniem. (…)
Oto, bracia moi, modlitwa, o której chcę mówić, która jest nam absolutnie potrzebna, aby otrzymać przebaczenie i cenny dar wytrwania.
Jego Eminencja
Andrew Kardynał von Habsburg, Herzog von Hohenberg
Kardynał diakon Kościoła Świętego Jana Chrzciciela
Regent Monarchii Austro-Węgier
Liczba postów: 1124
Liczba wątków: 8
Dołączył: 22.11.2018
20 października
Korzystaj z dóbr, nie nadużywając ich
Miłosierdzie i dobroczynność są przyjaciółmi Boga. A jeśli zagościły w sercu człowieka, ubóstwiają go i kształtują na podobieństwo Najwyższego Dobra, aby był obrazem pierwotnej i nieskażonej istoty, która przewyższa wszelką wiedzę.
Wy więc, istoty rozumne i obdarzone inteligencją, która interpretuje i naucza rzeczy boskie, nie dajcie się uwieść rzeczom doczesnym. Starajcie się raczej zdobyć Tego, który posiada to, co czyni wiecznym. Ograniczajcie się w korzystaniu z dóbr życia. Nie wszystko należy do was; część należy pozostawić ubogim, którzy są umiłowani przez Boga. Ponieważ wszystko należy do Boga, naszego wspólnego Ojca, a my jesteśmy braćmi, najsprawiedliwszym ideałem byłoby, gdyby każdy cieszył się równym udziałem w dziedzictwie. Ale jeśli tak nie jest, jeśli niektórzy przypisują sobie większą część tego dziedzictwa, niech wszyscy inni otrzymają przynajmniej jego część. A jeśli ktoś chce posiadać całość, z wykluczeniem swoich licznych braci, ten jest bezlitosnym tyranem, bezdusznym barbarzyńcą, nienasyconą bestią.
Korzystaj więc z dóbr ziemi, ale nie nadużywaj ich.
Św. Grzegorz z Nyssy (ok. 335–395)
mnich i biskup
Jego Eminencja
Andrew Kardynał von Habsburg, Herzog von Hohenberg
Kardynał diakon Kościoła Świętego Jana Chrzciciela
Regent Monarchii Austro-Węgier
|