Liczba postów: 2771
Liczba wątków: 225
Dołączył: 02.03.2020
Wszyscy mieszkańcy Apostolskiego Miasta Rotrii byli zaskoczeni, że nagle pojawił się w nim biskup Stanisław Wieniawa. Okazało się, że jego śmierć została sfingowana. Wcale nie został rozstrzelany na czołgu - wtedy zagładzie uległ jego sobowtór o imieniu Paweł Jan Wojtylicz. Przez ten czas Wieniawa ukrywał się w jednym z klasztorów, gdzie zajmował się pszczelarstwem. Postanowił jednak wrócić, by wspomóc Rotrię w trudnym czasie. Ad maiorem Dei gloriam!
PS Proszę o cofnięcie statusu "zmarły przodek" i przywrócenie statusu "biskup".
Liczba postów: 2919
Liczba wątków: 344
Dołączył: 05.08.2017
Szczęść Boże Wasza Ekscelencjo! Wielka radość, że jednak żyliście. Tak zresztą podejrzewałem, bo z jakiejś przyczyny nie pozwolono mi wykonać autopsji osobiście
Jego Wielkoksiążęca i Arcykatolicka Mość,
Jego Eminencja x. dr net. Aurelio Lorenzo Carlo wielki książę kardynał de Medici y Zep
Kamerling Świętego Kościoła Rotryjskiego,
Prymas Brodrii, Wielki Książę Toskanii, etc.
Liczba postów: 36
Liczba wątków: 4
Dołączył: 13.11.2023
Laudetur Iesus Christus! @
Stanisław Wieniawa witam serdecznie Czcigodnego Biskupa w Rotrii. Niewiele się zmieniło od Waszego rzekomego odejścia na tamten świat. Sytuacja jest nadal trudna i nie do pozazdroszczenia. Wszyscy czekają aż konklawe dojdzie do skutku i zostanie wybrany nowy patriarcha. Zobaczymy kiedy...
Giovanni del Monte
1 użytkownik polubienia ten post.1 użytkownik polubienia ten post.
• Vilarte