Opacie, czym on zgrzeszył?
Lenistwem. Nie wiemy, co się stało podczas tego tajemniczego wyjazdu. możemy jednak się domyślać, że ów duchowny właśnie tam, dokąd pojechał, uległ jakimś podszeptom, opiniom, które rażąco zmieniły jego postrzeganie świata, życia dotychczasowego. Tak jak i szatan podczas kuszenia na pustyni, pragnął i próbował zaburzyć relację Chrystusa z Ojcem, oderwać go od posłuszeństwa Ojcu, tak i tu ktoś chciał zamieszać temu kapłanowi w głowie, oderwać go od jego miłości i wierności powołaniu. Po prostu zwątpił w to, co dotąd wyznawał i stąd bierze się jego znużenie, brak chęci do działania.
Opacie, jak zwalczyć lenistwo?
Trudna to rzecz, ale możliwa do przezwyciężenia. Wiele się módl, proś o łaskę. Gdy wstajesz, rozważ, co masz do zrobienia. Gdy kładziesz się spać, zbadaj, czy to co rankiem postanowiłeś, zrealizowałeś. Nie pozwalaj sobie ani na chwilę na bezczynność, raz się położysz, już nie wstaniesz i postępy swoje zniweczysz. Dąż do małych celów, rób to małymi kroczkami, dziel się z innymi swoimi spostrzeżeniami, obawami. Nie milcz. Gdy ci trudno, proś o pomoc, nie bój się tego, rzecz to ludzka, że jesteśmy słabi. Nie ustawaj, zaprawdę nie ustawaj!