30.03.2016, 12:28:08
Dostojni Legaci,
Wnoszę o zainicjowanie na Soborze Welijskim dysputy ws. przyjęcia wspólnoty Kościoła Surmenii do Unii z Kościołem Rotryjskim. Poniżej zamieszczam list mojego autorstwa, skierowany do Soboru, który przygotowałem w mieniu naszej wspólnoty. Proszę o jego dołączenie do otwarcia Dysputy.
Wnoszę o zainicjowanie na Soborze Welijskim dysputy ws. przyjęcia wspólnoty Kościoła Surmenii do Unii z Kościołem Rotryjskim. Poniżej zamieszczam list mojego autorstwa, skierowany do Soboru, który przygotowałem w mieniu naszej wspólnoty. Proszę o jego dołączenie do otwarcia Dysputy.
Cytat:Wasza Świętobliwość,
Dostojni Legaci,
Czcigodni Ojcowie Soborowi,
zwracając się do Dostojnych w imieniu własnym, jak i w imieniu skromnej wspólnoty Kościoła Surmenii, którą mam zaszczyt reprezentować, chcę przekazać Dostojnym wpierw pozdrowienia i życzenia pomyślności we wszystkich sprawach i pracach Soboru.
Jak zapewne jest Dostojnym wiadome, Surmenia dopiero podnosi się po ostatnich doświadczeniach, po ciosie jakim było odkrycie masowego posługiwania wieloma tożsamościami przez ex-archonta Nikolaosa Mikisigosa. Cios ten uderzył także mocno we wspólnoty chrześcijańskie w Surmenii - zarówno w Kościół Surmenii, jak i Kościół Rotryjski. Jak wykazał niedawny spis, który z własnej inicjatywy przeprowadziłem, pośród obywateli surmeńskich jest zaledwie trzech zadeklarowanych chrześcijan, z czego jeden, formalnie członek Kościoła Rotryjskiego zadeklarował, że nie jest jednak zainteresowany żadną działalnością w ramach Kościoła. Pozostałych dwóch - w tej liczbie i ja - jest wiernymi Kościoła Surmenii.
Aby nakreślić tym z Dostojnych, którzy być może nie znają naszego Kościoła - jest on oparty na realnym Kościele Prawosławnym - tak jak Kościół Rotryjski na realnym Kościele Katolickim. Oparcie to ma charakter głównie w obrządku - i o różnicach dogmatycznych oczywiście nie może być mowy. Również sposób działania w niewielkim tylko stopniu różni się od porządku przyjętego przez Kościół Rotryjski - i zachowana jest dominująca tendencja do powstrzymania się od ewangelizacji czy jej symulowania jako potencjalnie szkodliwej gdy realizowanej przez osoby do tego niepowołane.
Związki między Rotrią a Surmenią mają długą historię - i choć sam dopiero odkrywam jej tajemnice, wiem że Rotria powstała założona przez chrześcijan surmeńskich (zarówno w historii przedinternetowej, jak i w internetowej). Dlatego też uważam, że sytuacja, w której Surmenia miałaby być wiernych Kościoła pozbawiona byłaby nienaturalna. Ja od przybycia do Surmenii byłem zwolennikiem zjednoczenia różnych ruchów - zarówno w sensie politycznym, jak i religijnym - dla zwiększenia siły głosu chrześcijańskiego w Surmenii. Dziś jest to potrzebne jak nigdy dotąd. Nieliczny i niedoświadczony, Kościół Surmenii ma niewielkie szanse na coś więcej niż wegetację. Z kolei całkowicie pozbawionemu dziś wiernych w Surmenii Kościołowi Rotryjskiemu grozi zniknięcie z naszego kraju - co byłoby stratą i dla Surmenii i dla Rotrii.
Dlatego też, wychodząc naprzeciw problemom, które dręczą nasze Kościoły występuję z propozycją zawarcia Unii między nimi i stworzenia Rotryjskiego Kościoła Katolickiego obrządku surmeńskiego, jako analogii do dla realnych unii, łączących katolickie kościoły obrządków wschodnich z Kościołem Katolickim rytu rzymskiego. W ten sposób nasz Kościoły w naturalny sposób się uzupełnią: Kościół Rotryjski da swoje doświadczenie, prestiż i powagę, a Kościół Surmenii - wiernych i zaangażowanie.
Jeszcze, tytułem wyjaśnienia, odpowiem na pytanie, które może paść - dlaczego taka forma, dlaczego unia, a nie po prostu przejście do Kościoła Rotryjskiego? Są trzy powody - po pierwsze dlatego, że chcemy zachować ten dorobek, który już powstał - nawet jeżeli dorobek stworzony przez klony Mikisigosa będące duchownymi Kościoła Surmenii był stosunkowo niewielki. Po drugie, realne prawosławie jest silnie związane z regionem, na którym Surmenia się wzoruje - czyli z greko-słowiańskimi Bałkanami. Choć nasze wzorowanie nie jest oczywiście kopią i nie wymaga przekładania wszystkiego na warunki mikronacyjne, to jednak jest to pewien aspekt, który ułatwi nam jako Surmeńczykom pozyskiwać dla Kościoła nowych obywateli Surmenii. I po trzecie - z własnej chęci poszerzenia swojej wiedzy na temat specyfiki obrzadków wschodnich, którymi zainteresowałem się od momentu wstąpienia do Kościoła Surmenii. Mam nadzieję, że będzie to też służyć ubogaceniu tradycji w samej Rotrii.
Liczę na to, że w tych krótkich słowach byłem w stanie przekonać Dostojnych do pomysłu zawarcia Unii. Dzięki łaskawości Jego Świętobliwości zostałem dopuszczony do udziału w Soborze, dlatego też będę obecny, aby próbować odpowiedzieć na wszelkie pytania czy wątpliwości Dostojnych.
Mój list zakończę tradycyjnym pozdrowieniem, stosowanym w rycie surmeńskim w tygodniu następującym po paschalnym - Χρηστος ιε ανεστελ! (Hristos je anestel) czyli Chrystus Zmartwychwstał!
Z wyrazami najwyższego szacunku,
/-/ brat-nowicjusz Petros Domestosigos, bazylianin
/-/ brat Μακαρηος
Archimandryta Zakonu Bazylianów
GG: 57248945
Archimandryta Zakonu Bazylianów
GG: 57248945



Bo wschodni jest Kościół Rotryjski, a zachodni - Surmeński ;-)