Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kazania cytowane przez proboszcza
#1
Niedziela Sześćdziesiątnicy
XIX II MMXVII A.D. Archikatedra pw. św. Dyzmy w Wolnogradzie


Cytat:
[Obrazek: 2oFbr.png]

Drodzy Bracia i Siostry!


[i]"Gdy się wielka rzesza schodziła, i z miast kwapili się do Jezusa, rzekł przez podobieństwo: wyszedł ten, który sieje, siać nasienie swoje
. To nasienie znaczy według wy­kładu samegoż Zbawiciela Jezusa Chrystusa słowo Boże, tak zewnętrzne nauki, które słyszymy uszami ciała, jako też wewnętrzne natchnienia Boskiego, które się nam w głę­bi serca czuć i słyszeć daje. To ostatnie dobrze przyjęte, jest zdolne przygotować i usposobić serce do przyjęcia wszelkiej nauki duchownej zewnętrznie, i dania nam jej wyrozumienia, bez niego zaś przeciwnie, słowa obijać się będą o uszy nasze, a do głębi duszy nie dojdą, i to dro­gie nasienie rozproszy się, nim do serc naszych dopadnie. Nasienie wewnętrznych natchnień sieje sam Bóg, przema­wiając tajemnie do serc ludzkich, nasienie zewnętrzne sło­wa Bożego sieją kaznodzieje, spowiednicy i wszyscy ci ludzie, którzy swoją nauką, swymi pismami, swymi roz­mowami drugich oświecać starają się. Ziemia jest dusza na­sza ze swymi siłami. Pamięć nasza zdolna jest przyjmo­wać święte myśli, i wyobrażenia rzeczy niebieskich. Po­jęcie, oświecenie Boskie, przeniknięcie myśli Boga, zba­wienne rady względem postępowania naszego, i tajemne upomnienia sumienia, które przychwala dobrym, a naga­nia złym sprawom. Wola nasza zdolna przyjmować święte poruszenia łaski, pociągające ją do pełnienia cnót i zami­łowania środków do doskonałości wiodących. Prośmy usil­nie Boga, aby raczył uprawiać i siać dobre ziarno na roli duszy naszej, bo bez Jego dokładania się, ziemia ta czczą i nieużyteczną zostanie, i żadnych owoców nie wyda.
[/i]
 
[i]A gdy siał, jedno upadło wedle drogi i podeptane jest, a ptacy wyzbierali je. Drugie zaś upadło na opokę, a wszedłszy uschło, iż nie miało wilgoci. Inne też padło między ciernie, a społem wzrosłszy ciernie, zadusiło je. A drugie padło na ziemię dobrą, a wszedłszy, uczyniło owoc stokrotny. To mówiąc, wołał: kto ma uszy ku słu­chaniu, niechaj słucha. Wszystkie słowa Pana Jezusa w tej Ewangelii świętej nauczają nas sposobu słuchania korzystnie słowa Bożego, i ostrzegają nas o przeszkodach które nam pożytkować z niego zabraniają. Słuchajmy rozbioru słów Jego z uwagą.[/i]
 
Widząc, iż nikt nie rozumiał przypowieści Jego, i chęć uczniów Jego, przeniknięcia znaczenia jej, skłonił się na ich prośby, rzekł im: [i]wam jest dano poznać tajemnice królestwa Bożego, ale innym przez podobieństwa, aby wi­dząc nie widzieli, a słysząc nie rozumieli, i tak im ją wytłumaczył. Nasienie jest słowo Boże, a którzy wedle drogi, ci są, którzy go słuchają, potem przychodzi diabeł i wybiera słowo z serca ich, aby uwierzywszy nie byli zbawieni. Ci ludzi wedle drogi stojący, znaczą tych, któ­rych serca różnymi próżnymi myślami i pragnieniami zaję­te, nie są zdolne zwrócić długo swej uwagi na słowa Bo­że, słuchają je z roztargnieniem, bezuważnie, bezochotnie, są na kazaniu lub nauce tylko z przymusu lub dla zwycza­ju, dlatego też usłyszawszy je tylko powierzchownie, to słowo nie utkwi w ich sercu, a diabeł z łatwością im je tym lepiej z pamięci wyrywa, i za pierwszą pokusą do zapomnienia o przestrogach i upomnieniach, które słyszeli i do zgrzeszenia przywieść jest zdolny.[/i]
 
[i]Którzy zaś na opokę są ci, co gdy usłyszą słowo Boże, z weselem je przyjmują, a ci korzenia nie mają, a cza­su pokusy odstępują. Ci ludzie, których serca jak opoki, znaczą tych, którzy lubo z zadowoleniem słowa Bożego słuchają, są jednak niestali w swych dobrych przedsię­wzięciach i zamiarach, i nie dają wkorzenić się w duszach swych temu Boskiemu ziarnu słów i natchnień Boskich, a tak ledwo wejdzie słońce pokusy i doświadczenia, jak to ziarno usycha i marnieje w ich sercu, nie przynosząc ża­dnego owocu.[/i]
 
[i]A które padło między ciernie, ci są, którzy słuchali, a odszedłszy, od bogactw i od rozkoszy żywota bywają zaduszeni i nie przynoszą owocu. Bogactwa, dostatki, roz­kosze i uciechy życia są istotnie najniebezpieczniejszymi cierniami przyduszającymi nasienie Boskie w sercu, i prze­szkadzającymi mu do jego wzrostu. Dlatego to Pan Jezus tak trudnym być ostrzega zbawienie bogacza, dlatego mó­wi, biada wam, którzy się śmiejecie i używacie na świe­cie, gdyż to pewna, że kto zajęty całkiem miłością rzeczy ziemskich, miłością zabaw światowych, w takiego człowie­ka sercu głos Boski słyszeć się nie da, gdyż od razu przy­tłumionym gwarem roztargnień, myśli próżnych i zamy­słów występnych zostanie. Kto nie myśli jak o tym, jak­by się wystroić, zabawić, innym spodobać, uciechy użyć, ten nie ma czasu o zbawieniu pomyśleć, a ciernie próżno­ści, miłości świata i rozkoszy przyduszają wszelkie zba­wienne myśli, święte natchnienia, które łaska Boska w ser­cu ich rodzi, i przeszkadzają, aby to Boskie nasienie owoc przyniosło.[/i]
 
[i]Lecz, które na ziemię dobrą padło, ci są, którzy do­brym a uprzejmym sercem usłyszawszy, słowo zatrzymu­ją i owoc przynoszą w cierpliwości. Otóż ci tylko, któ­rzy z uprzejmym sercem słowo słuchają i zatrzymują owoc przynoszą, a takimi są ci, którzy z ochotą, w chęci zbudowania się i korzystania z nauk im dawanych słuchać słowo Boże przychodzą, z uwagą i z pilnością go słuchają, w sercu swoim starannie zachowują, i tego, czego się na­uczyli w okazji wykonywać starają się. Naśladujmyż ich przykład, przedsięweźmy sobie mocno od dnia dzisiejszego być pilniejszymi i uważniejszymi w słuchaniu słowa Bożego, bo od tego zawisł początek zbawienia naszego, sam Pan Jezus powiedział: Kto z Boga jest, słów Bożych słucha. A przy tym korzystajmy z niego przystosowując sprawy i życie nasze stosownie do nauk, które odbieramy, bośmy wiedzieć powinni, że nas Pan Bóg w dniu ostate­cznym sądu swojego według słów, któreśmy słyszeli, są­dzić będzie. Nie daremnie nam Pan Bóg daje łaskę i spo­sobność oświecenia się względem powinności naszych, uży­wa innych za narzędzia głosu swojego do przemawiania do serc naszych, upominania nas i zachęcania ku zbawie­niu, jeżeli tego głosu Boskiego słuchać nie chcemy, to nasza wina, wyrzuci nam ją kiedyś Pan przed oczy, i bę­dzie nas surowo karał za to, żeśmy z niej nie korzystali. Wiemy dobrze co czynić mamy, nastręcza nam Pan Jezus sposobność poznania woli Jego, ułatwia nam środki zbawienia, jeżeli ich zaniedbujemy, to nam się Pan Bóg z nich kiedyś sprawić każe.[/i]
 
[i]Błogosławiony, mówi Pan Jezus, kto słucha słowa Bożego i chowa je, zasłużmy na to błogosławieństwo Pań­skie, bieżmy z ochotą słuchać słów, które nam poznać z bliska Boga dopomóc mogą, a nie wychodźmy nigdy z żadnej nauki, bez uczynienia przedsięwzięcia, stania się lepszymi, poprawienia się z naszych złych nałogów i wykonywania cnót, które nam zalecają".[/i]

Źródło
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2025 Melroy van den Berg.