(06.09.2022, 20:21:46)Salvatore Rossi napisał(a):   (06.09.2022, 12:53:48)Aurelio de Medici y Zep napisał(a):  Naprawdę jest Brat zupełnie nowy?
Moje dawne imię nie powie zapewne nic nikomu spośród żyjących. Podobnie jak Eminencja miałem z Rotrią wspólny moment wieki temu. Po mikroświecie nieco krążyłem, ale nic szczególnego nie osiągnąłem i na lata zniknąłem. Bliżej mi wiec do nowego mikronauty niż starego wyjadacza.
Dziekuję Waszym Wielebnościom za tak ciepłe przyjęcie. Jeśli mogę to prosiłbym o radę i pokierowanie mnie we właściwe miejsce by zacząć ścieżkę duchownego. Nie wykluczam uczestnictwa w zakonie, ale chciałbym wiedzieć jakie opcje mam w tej chwili do wyboru.
Korzystając z okazji zapytam również czy możliwe jest odbycie studiów prawniczych na UR?
Cóż, w takim razie wiele nas łączy 

 Sam zostałem mikronautą we wczesnym wieku nastoletnim, za kilka miesięcy będzie 10 lat. W 2014 roku odwiedziłem również Rotrię, ale porzuciłem mikroświat na lata, wracając tylko na chwilę. Przełom nastąpił w 2017 r., kiedy po wielomiesięcznym planowaniu w końcu wróciłem do Rotrii i tu zacząłem nowe życie. Mogę śmiało stwierdzić, że była to najlepsza decyzja, jaką podjąłem w mikronacjach. Oby Brat po latach miał podobne odczucia 

Pierwszy krok już Brat wykonał - wniosek o przyjęcie do seminarium. Polecam jednak dołączenie do Zakonu. Nauka, jaką może Bratu dać JE Wieniawa, będzie wyjątkowo cenna i wspaniale przygotuje nie tylko do kapłaństwa, ale również szerzej do działalności w Rotrii i mikronacjach. Zachęcam przede wszystkim do tego, żeby się nie zrażać. Rotria miewa momenty przygaszenia, często wieszczą jej koniec, ale trwa niezmienne od lat i całe szczęście, że ostatnio jest naprawdę aktywna. 
Warto również pomyśleć o jakimś życiu świeckim (na marginesie pracy duchownej). Na forum działają jeszcze dwa niepodległe państwa, w praktyce blisko związane z Rotrią. Antwerpia w klimacie Niderlandów i Toskania w klimacie Włoch. Niestety ta pierwsza jest zupełnie nieaktywna, lecz Toskania - moje dziedzictwo - wciąż trzyma się nieźle. Zapraszam zatem do osiedlenia się. Już dziś mogę przyznać ziemię do zagospodarowania. 
Poza tym, ograniczna nas już tylko wyobraźnia. Można pisać gazetę, prowadzić fabularnie parafię, zająć się kościelną polityką i intrygami (oczywiście w granicach uczciwości 

 ), dyplomacją, prowadzić placówkę zagraniczną. Naprawdę wszystko jest możliwe.
Co do studiów prawniczych, z pewnością JE Wieniawa będzie najlepiej doinformowany. Byłbym jednak dobrej myśli.
	
 
	
	
Jego Wielkoksiążęca i Arcykatolicka Mość, 
Jego Eminencja x. dr net. Aurelio Lorenzo Carlo wielki książę kardynał de Medici y Zep
Kamerling Świętego Kościoła Rotryjskiego,
Prymas Brodrii, Wielki Książę Toskanii, etc.