Liczba postów: 667 
    Liczba wątków: 80
	 Dołączył: 07.12.2015
	
	 
 
	
	
		Cytat:
 
S I L V E S T R U S·PP·I 
 
PATRIARCHA ET EPISCOPUS ROTRIAE, SUCCESSOR PRINCIPIS APOSTOLORUM,  
SUMMUS PONTIFEX ECCLESIAE UNIVERSALIS, PRINCEPS SUI IURIS CIVITATIS ROTRIAE, SERVUS SERVORUM DEI etc. 
 
 
Umiłowanym naszym Braciom Soborowym,  
apostolskie pozdrowienie i błogosławieństwo † 
 
 
Umiłowani Bracia w Chrystusie, 
 
wolą naszą jest wyjaśnić Wam przyczyny naszej nieobecności. Nie zagłębiając się w szczegóły ani nie rozwodząc ku przesadzie wprost wyznać musimy, że w ostatnich tygodniach stan naszego zdrowia zdecydowanie się pogorszył. Nie chodzi tutaj o stan naszej wirtualnej dyspozycyjności, lecz o wszystko to, czym dobry Bóg obdarzył nas u początków ziemskiego pielgrzymowania. Nie będziemy ukrywali przed Wami, że okres naszej opieszałości czy wręcz stagnacji powodowany był i jest częstymi turnusami hospitalizacyjnymi, związanymi z koniecznością stosowania właściwej chemioterapii. Nie ukrywamy, że mimo naszej ogromnej siły oraz aktywności, jaką pałaliśmy u początku pontyfikatu - stan naszego zdrowia nie dawał żadnych oznak mogących wskazywać, że nie podołamy powierzonej nam godności. Wręcz odwrotnie, pełnymi będąc siły i wiary zakładaliśmy, że nic nie będzie w stanie nas zahamować. Jednak gdy człowiek planuje, rzeczywistość często przynosi odmienne rezultaty. Przeto nie wińcie, Najczcigodniejsi Bracia, umiłowanego Kolegium Kardynałów za ich wybór kandydata na tron Pawłowy. Nie wińcie po wtóre wszystkich tych, którzy podejmowali się aktywnego wspierania nas za naszego pontyfikatu. Niestety, rzeczywistość okazała się dla nas szalenie przykra nie tylko dlatego, że zmartwiliśmy Was pojawiającymi się dłuższymi okresami nieobecności, ale i dlatego, że wielotygodniowa (o ile nie wielomiesięczna) terapia która przed nami - spędza sen z powiek nam samym, ale i naszym realnym bliskim. Przeto nie miejcie za złe, że nie uczestniczyliśmy aktywnie w obradach Soboru. Nie miejcie też za złe, że rzeczywistość nie pozwoliła nam tak przeprowadzić tego pontyfikatu, jak krótko po elekcji zapowiedzieliśmy Czcigodnemu Kolegium. W obliczu tego, co przed nami, człowiek zastanawia się co będzie za tydzień, może miesiąc albo dwa. Zapomina o tych, wobec których powziął zobowiązania myśląc wyłącznie o tym, którym z nich podoła. Tym nie mniej cieszymy się, że brak naszej obecności wśród Was nie pogrążył Waszej troski o Stolicę Apostolską - nawet proklamując wolę naszego odwołania. Cieszymy się, że jedna osoba, choćby dzierżąca ogrom odpowiedzialności - nie jest w stanie zakończyć dzieła, którego krzewicielami jesteście Wy sami. My co prawda zainicjowaliśmy restaurację Rotrii przed laty, jednak nie umywa się to do Waszych zasług, jakie macie w trwaniu przy Jej idei. Nie ukrywamy, że postawa rześkich i szczególnie zaangażowanych spośród Braci wymaga naszej uwagi, czego wyraz poznacie niebawem. Niech tytuły skierowanych do nich listów będą wyrazem tego, cośmy w nich dostrzegli. Tym samym prosimy Was z tego miejsca, byście wsparli nas swoją modlitwą. Aby jeśli Bóg da sił - zażegnać zło trawiące nasz organizm i powrócić po czasie, dziękując dobremu Stwórcy za dar zdrowia i życia. Nie żywcie do nas niechęci, a jeśli już odczuliście smak goryczy - przebaczcie. Módlcie się, o ile macie do tego sił i woli w sobie przebaczenia. 
 
 
Dano w Apostolskim Mieście Rotria, u Świętego Pawła, dnia czternastego, miesiąca stycznia, w pierwszym naszym pontyfikacie Roku Pańskiego MMXIX. 
 
 
 
 
/-/ Silvester PP. I 
 
![[Obrazek: 2KbAY.png]](http://funkyimg.com/i/2KbAY.png)  
	 
	
	
/-/ prof. dr hab. net. Ksawery kardynał van Berden 
Świętego Kościoła Rotryjskiego Kardynał Senior
 
	
		
	 
 
 
	
	
 
 
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 2919 
    Liczba wątków: 344
	 Dołączył: 05.08.2017
	
	 
 
	
	
		Wasza Świątobliwość! 
 
Z wielką przykrością odczytałem list Waszej Świątobliwości. Chcę tu mocno zaakcentować, że mój prywatny stosunek do Waszej Świątobliwości nie uległ zmianie. 
Życzę z całego serca powrotu do zdrowia i siły w walce z ciężką chorobą. Zapewniam o swojej realnej modlitwie w intencji zdrowia Waszej Świątobliwości.
	 
	
	
Jego Wielkoksiążęca i Arcykatolicka Mość,  
Jego Eminencja x. dr net. Aurelio Lorenzo Carlo wielki książę kardynał de Medici y Zep 
Kamerling Świętego Kościoła Rotryjskiego, 
Prymas Brodrii, Wielki Książę Toskanii, etc. 
 
	
		
	 
 
 
	
	
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 100 
    Liczba wątków: 4
	 Dołączył: 08.08.2018
	
	 
 
	
	
		Powrotu do zdrowia Waszej Świątobliwości życzę z całego serca i duszy    
	 
	
	
(-)Cesarz Franz II Wadar vel Cesarz Jan I Bizantyjski 
 
Basilleus i Autokrator 
 
Kurator Wielki W Rzeczpospolitej Obojga Narodów 
 
Członek Zakonu Krzyżackiego
 
	
		
	 
 
 
	
	
 
 
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 359 
    Liczba wątków: 29
	 Dołączył: 14.12.2015
	
	 
 
	
	
		Szczerze współczuję sytuacji i będę się modlił. Nie zmienia to faktu, że odpowiedzialnym  krokiem byłaby rezygnacja, skoro Wasza Świątobliwość nie może pełnić swojego urzędu, co jest bardziej niż porządane.
	 
	
	
Sua Altezza Serenissima 
Alberto Tommaso 
Duca di Parma 
 
	
		
	 
 
 
	
	
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 31 
    Liczba wątków: 4
	 Dołączył: 29.12.2018
	
	 
 
	
	
		Niech w tych realnych dniach Pan wspomaga, a tym czym to robi, niech będzie Słowo: 
Cytat:Syr 38, 1-15 
 
Czcij lekarza czcią należną z powodu jego posług,  
albowiem i jego stworzył Pan.  
Od Najwyższego pochodzi uzdrowienie,  
i od Króla dar się otrzymuje.  
Wiedza lekarza podnosi mu głowę,  
nawet i wobec możnowładców będą go podziwiać.  
Pan stworzył z ziemi lekarstwa,  
a człowiek mądry nie będzie nimi gardził.  
Czyż to nie drzewo wodę uczyniło słodką,  
aby moc Jego poznano?  
On dał ludziom wiedzę,  
aby się wsławili dzięki Jego dziwnym dziełom.  
Dzięki nim się leczy i ból usuwa,  
z nich aptekarz sporządza leki,  
aby się nie kończyło Jego działanie  
i pokój od Niego był po całej ziemi.  
Synu, w chorobie swej nie odwracaj się od Pana,  
ale módl się do Niego, a On cię uleczy.  
Usuń przewrotność - wyprostuj ręce 
i oczyść serce z wszelkiego grzechu!  
Ofiaruj kadzidło, złóż ofiarę dziękczynną z najczystszej mąki,  
i hojne dary, na jakie cię tylko stać.  
Potem sprowadź lekarza, bo jego też stworzył Pan,  
nie odsuwaj się od niego, albowiem jest on ci potrzebny.  
Jest czas, kiedy w ich rękach jest wyjście z choroby:  
oni sami będą błagać Pana,  
aby dał im moc przyniesienia ulgi  
i uleczenia, celem zachowania życia.  
Grzeszący przeciw Stwórcy swemu  
niech wpadnie w ręce lekarza! 
 
 
1 P 5, 7 
Wszystkie troski wasze przerzućcie na Niego, gdyż Jemu zależy na was. 
	 
	
	
Reverendus Dominus 
 
Paulus Buddus SJ 
herbu Szczerbiec 
 
	
		
	 
 
 
	
	
	
	 
	
	
		
	Liczba postów: 351 
    Liczba wątków: 17
	 Dołączył: 22.07.2018
	
	 
 
	
	
		Ojcze Święty! Całym sercem jestem z Tobą! Pamiętaj, że wsparcie masz w Nas - wiernych Rotryjczykach. Deklaruje wsparcie modlitewne w tych trudnych dla Ciebie chwilach.
	 
	
	
	
		
	 
 
 
	
	
 
 
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 806 
    Liczba wątków: 18
	 Dołączył: 08.07.2016
	
	 
 
	
	
		Życzę zdrowia i sily 
Wiem co mówię, dwa lata temu sam walczyłem z tym potworem
	 
	
	
Jego Eminencja 
Andream kardynał von Salza 
 
Kardynał diakon Kościoła Świętego Jana Chrzciciela 
Wielki Mistrz Zakonu Rycerskiego Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie 
 
	
		
	 
 
 
	
	
 
 
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 67 
    Liczba wątków: 4
	 Dołączył: 16.10.2016
	
	 
 
	
	
		Wasza Świątobliwość, 
 
W imieniu Królestwa Dreamlandu, Jego Królewskiej Mości Roberta II Fryderyka jak i własnym, składam najszczersze życzenia powrotu do zdrowia i wytrwałości, a także cierpliwości. Nic więcej człowiek nie potrzebuje, jeśli zdrowie dopisuje. Prywatnie gorąco wierzę, że hospitalizacja przyniesie nareszcie oczekiwane skutki i znajdzie Wasza Świątobliwość zarówno spokój własnego ducha, jak i nie będzie musiał sprawiać przykrości swoim bliskim realnym. Wszystkiego dobrego. Myślę, że wszyscy jesteśmy z Wami w tym ciężkim czasie. 
 
Pozdrawiam, 
Fryderyk Karol Albert hrabia Orański-Nassau, 
ambasador Królestwa Dreamlandu przy Piotrowym Tronie
	 
	
	
Jego Książęca Wysokość 
Fryderyk Karol Albert Orański-Nassau 
Książę Niderlandów, Oranii, Nassau, Antwerpii i Mediolanu, hrabia Kontich 
 
	
		
	 
 
 
	
	
 
 
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 667 
    Liczba wątków: 80
	 Dołączył: 07.12.2015
	
	 
 
	
	
		Ekscelencjo Ambasadorze, 
Umiłowani Bracia, 
 
składamy Wam serdeczne Bóg zapłać za wyrazy Waszego wsparcia i zapewnienie o trwaniu w modlitwie. Mamy nadzieję, że dobry Bóg odwlecze co złe, a z tymi, co są blisko - pozwoli jeszcze wiele trwać w radości. Raz jeszcze dziękujemy! Niech dobry Pan Wam błogosławi †.
	 
	
	
/-/ prof. dr hab. net. Ksawery kardynał van Berden 
Świętego Kościoła Rotryjskiego Kardynał Senior
 
	
		
	 
 
 
			 
		 |