8 lipca - wspomnienie św. Elżbiety, królowej i wdowy

[Albert Orański]

Wspomnienie św. Elżbiety
królowej i wdowy
8 lipca Anno Domini 2019

Późnym wieczorem w katedrze mediolańskiej rozpoczęła się celebra poświęcona patronce dnia - Świętej Elżbiecie, królowej i wdowie. Uroczystości przewodniczył Jego Eminencja Albert Orański, kardynał senior. Tłumy wiernych zgromadziły się, by wsłuchać się w głoszone przez Jego Eminencję słowo. Sędziwy kardynał od dawna bowiem nie przewodniczył publicznym uroczystościom, co tym większe wywołało poruszenie wśród uczestników, którzy z całego Mediolanu tłumnie zebrali się w świątyni.

Do zgromadzonych wiernych kardynał-senior wygłosił homilię:

Najdostojniejsze Siostry i Bracia w Chrystusie,

W dzisiejszej liturgii wspominamy świętą Elżbietę, której życie jest dla nas dobitnym przykładem, iż przynależność do wielkiego rodu nie zwalnia nas z troski o ubogich i potrzebujących. Pokazuje, iż winniśmy w każdym człowieku odnajdywać obraz Stwórcy. Choć mogła wieść dostatnie i spokojne życie, pomagała ubogim i potrzebującym, nie pozostawała obojętna na łzy sierot i żebraków. Była orędowniczką pokoju, nawołującą zwaśnionych do zgody i pojednania.

Biorąc przykład z patronki dnia dzisiejszego winniśmy zabiegać o poprawę losu tych braci naszych najmniejszych, dla których Pan nasz drogę do zbawienia wyznaczył przez trudy życia ubogiego. Nauką dnia dzisiejszego jest byśmy nie zapominali, że darowane nam tytuły, godności i bogactwa nie są naszą zasługą, lecz wyzwaniem. Służyć powinny one zbawieniu duszy i budowaniu Królestwa Niebieskiego. Nie po to bowiem otrzymaliśmy talenty, by dzięki nim opływać w luksusy, lecz by użyć ich jako narzędzi do przyciągania wiernych ku Najwyższemu Panu i Stwórcy.

Módlmy się zatem, abyśmy umieli rozeznawać co jest złe, a co dobre. Byśmy w codziennych wyborach kierowali się pożytkiem społeczności wiernych, byśmy swoimi małymi decyzjami przyczyniali się do wzrostu chwały Kościoła, pociągając innych ku zbawieniu.

[Hieronim Sieniawski]

Jaki kalendarz liturgiczny został przyjęty dla Kościoła Rotryjskiego - sprzed reformy Ojca Świętego Pawła VI czy już zrewidowany? Pytam, bo zauważyłem, że obchodziliśmy Sollemnitas Sanctissimi Corporis et Sanguinis Christi, a wczoraj Jego Eminencja korzystał z formularza ku czci św. Elżbiety Portugalskiej (obecnie wspomina się ją 4 lipca, a przed 1969 właśnie 8 - z racji zawiłości historycznych).

[Michelangelo Piccolomini]

A kto to był Paweł VI? Nie pamiętam takiego Patriarchy...

[Aurelio de Medici y Zep]

Wasza Eminencjo!

Dziękujemy Waszej Eminencji za piękną uroczystość. Cieszy nas wielce, że powraca Ksiądz Kardynał do celebracji liturgicznych, co z pewnością ożywi naszą społeczność. Jak ogłaszaliśmy, sprawowanie liturgii cieszy się naszą nadzwyczajną przychylnością, toteż jesteśmy Waszej Eminencji niezmiernie wdzięczni.
Co do kalendarza, aby wpasować się w ramy fabularne Rotrii, wypadałoby stosować najstarszy kalendarz liturgiczny, tj. ten sprzed 1955 r.

Z apostolskim błogosławieństwem,

[Hieronim Sieniawski]

Wasza Świątobliwość,
moim zdaniem stosowanie kalendarza sprzed 1955 byłoby niepotrzebnym utrudnieniem życia dla całej Rotrii. Ówczesny układ roku liturgicznego cechował się chociażby ogromną ilością oktaw, które znacząca zmieniały wypadanie poszczególnych świąt różnych klas. Proponuję korzystać z kalendarza współczesnego, ponieważ jest ogólnodostępny, prosty i kompatybilny z rytmem liturgicznym Kościoła.

[Albert Orański]

Wasza Ekscelencjo,
Czcigodny biskupie Sieniawski

Nadmierne porównywanie Rotrii z realowym Kościołem i przenoszenie Jego zasad do Patrymonium Świętego Pawła jest sporym nadużyciem. Jakkolwiek wzorujemy się na Kościele realowym, to jesteśmy bytem odrębnym o zupełnie innej charakterystyce i misji. Mamy swoje przepisy, swoje zwyczaje i swoją tożsamość i Tradycję.

Wasza Świątobliwość

Czasem jedynym co nam pozostaje jest modlitwa. To wbrew pozorom najpotężniejszy oręż jaki mamy, zwłaszcza do walki z herezją...

[Hieronim Sieniawski]

Wasza Eminencjo,
jeżeli Ksiądz Kardynał wie o jakiejś herezji, która ma miejsce na łonie Kościoła to - w moralnym obowiązku - sprawę należy zgłosić Świętej Inkwizycji, aby podjęto stosowne kroki do stwierdzenia prawdziwości lub fałszu oskarżeń o popełnienie tego przestępstwa.

W mojej opinii jedyne wypowiedzi - w ostatnim czasie - noszące znamiona herezji to te, które próbują odciąć Kościół Rotryjski od depozytu Tradycji (celowo podkreślam wielkość spółgłoski "t"), którą wraz z całym Magisterium rzymskim przyjmujemy i propagujemy. Jeśli dokonamy odcięcia od katolickich korzeni to wówczas powstaną bezideowe wydmuszki jak Kościół Mazdaistyczny czy powrót Państwa Kościelnego do czasów reformy celestyniańskiej.

[Albert Orański]

Ekscelencjo,
Wszelkie moje obawy i niepokoje kierowane są zawsze do najwyższej władzy. Podobnie jak Ekscelencja spostrzegam, iż istnieją w Rotrii siły, próbujące odciąć ją od depozytu Tradycji, czego nad wyraz się obawiam.