Sartoria Patriarcale - A. Gammarelli

[Ametyst I Dziecię]

A macie strój patriarchy dla kota?

[Aurelio de Medici y Zep]

A macie strój patriarchy dla kota?

 
Toż to prawdziwy pa-pies. 

[Pio Maria de Medici]

Co do stroju, to obecnie jamniki patriarsze na Monte Cassino są tak ubrane, kiedy tylko Patriarcha przyjeżdża do klasztoru w odwiedziny.

Za to Sartoria wprowadziła w obieg nowy zestaw biskupi, zatytułowany "Złote, a skromne" - tylko dla nadzwyczajnych koneserów sztuki sakralnej. Pierwszym klientem był pochodzący z Krakowa abp Mordowicz, jego można zapytać o skromną cenę w złocie.

[Stanisław Wieniawa]

Zamówię sobie na drugą miesięcznicę nominacji biskupiej.

[Stanisław Wieniawa]

W Bolonii otworzy się wieczorem konkurencja dla Waszej Świątobliwości. Nasze westymenta będą trochę... hm... bardziej oryginalne.

[Pio Maria de Medici]

My przedstawimy jeszcze dwóch krawców: typowego dla biskupów Barbiconiego i dla zwykłego kleru Mancinelliego. Ale to na dniach.

[Ametyst I Dziecię]

No bondżorno, o właśnie. Ja chciałem się wypowiedzieć, że ten sklep to jest śmiechu warte całe te. Idę sobie kilka dni temu przez Via dei Corso i myślę sobie - oho, pójdę sobie do Gamarellich po jakieś ładne rzeczy do kolekcji - i co? Okazało się, że lenie na wakacje wyjechali. Raz na brodryjski rok przyjadę osobiście do tego miasta załatwić interesy i podstawowych produktów nie mogłem dostać. Na szczęście na Lateranie znalazłem inny sklep i przynajmniej sobie buty na poprawę humoru kupiłem (swoją drogą obtarły mnie wczoraj przeokrutnie).

[Albert]

W sklepie pojawił się Patriarcha Albert. Chciał zakupić dla siebie jakąś letnią sutannę na wakacje, aby jak tylko zakończy się remont w Castel Gandolfo, móc się tam wybrać i komfortowo spędzić letni weekendowy urlop w swej XVII-wiecznej rezydencji.
Znajdzie się jakiś letni strój dla Patriarchy na letnich wyprzedażach?