Liczba postów: 1676
Liczba wątków: 102
Dołączył: 10.06.2018
Bardzo mocne teksty, drogi Bracie.
Liczba postów: 272
Liczba wątków: 19
Dołączył: 21.08.2016
Mocne, ale prawdziwe. Najwyższa pora, żeby ktoś obiektywni ocenił działania Książąt Kościoła.
Osobiście nie mam nic do żadnego z kardynałów, myślę, że ja też nikomu nie podpadłem. Oceniam Kolegium jako całość - i tu niestety jest dramat. Spotykają się prawdę mówiąc raz na pół roku, żeby wybrać kogoś z siebie, na zmianę. A potem pozostawiają Rotrię samą sobie, nie zauważając wyjątkowości i potencjału na skalę całego Pollinu. Teraz mogą pokazać, czy im faktycznie zależy na Państwie Kościelnym, czy raczej na własnej, dobrej zabawie i wzajemnym adorowaniu się. Mam nadzieję, że przyjmą raczej tę pierwszą postawę.
Gorąco kibicuję jednemu z kapłanów niebędącemu kardynałem, aby został wybrany. To mogłoby diametralnie odmienić losy Rotrii.
(-) dr net. Tadeusz Krasnodębski, prof. UR
Szlachetny Pan, Pierwszy Minister Signorii Rotryjskiej, Prorektor Uniwersytetu Rotryjskiego, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Rotryjskiego, Dziekan Wydziału Prawa UR, kawaler Orderu Odrodzenia Księstwa Sieny, doktor. net prawa
Liczba postów: 1676
Liczba wątków: 102
Dołączył: 10.06.2018
Kolegium Kardynałów powinno się kierować tylko i wyłącznie dobrem Państwa Kościelnego i Kościoła, a nie własnymi ambicjami czy animozjami.
Liczba postów: 272
Liczba wątków: 19
Dołączył: 21.08.2016
Niestety, to środowisko jest całkowicie zabetonowane i bez absolutnego posłuszeństwa i dbania o własne interesy, nie sposób kardynałem zostać - a jeśli jakoś się uda, nie ma szans na przeforsowanie swojego stanowiska. Może dobrym pomysłem byłoby zwiększenie roli Signorii w wyborze kardynałów, albo nawet powszechne wybory Książąt Kościoła. Miałoby to niewiele wspólnego z tradycją, ale mogłoby wyjść na dobre Państwu Kościelnemu.
(-) dr net. Tadeusz Krasnodębski, prof. UR
Szlachetny Pan, Pierwszy Minister Signorii Rotryjskiej, Prorektor Uniwersytetu Rotryjskiego, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Rotryjskiego, Dziekan Wydziału Prawa UR, kawaler Orderu Odrodzenia Księstwa Sieny, doktor. net prawa
Liczba postów: 1676
Liczba wątków: 102
Dołączył: 10.06.2018
Kreacja kardynałów to odwieczna prerogatywa głowy Kościoła. Jeżeli Rotria ma naśladować Państwo Kościelne, to tak musi pozostać.
Liczba postów: 272
Liczba wątków: 19
Dołączył: 21.08.2016
Trzeba zastanowić się, co będzie korzystniejsze - naśladowanie kropka w kropkę, czy może lekka modyfikacja dla dobra rozwoju Rotrii. Wiele rzeczy zdarzało się zmieniać, nie jesteśmy stuprocentowym odzwierciedleniem Kurii Rzymskiej. Skoro wprowadzono nawet tak drastyczną zmianę, jak kadencyjność Patriarchów w przeciwieństwie do dożywotniego pełnienia urzędu przez papieży, to demokratyzacja wyboru Kolegium nie powinna stanowić aż tak poważnego odejścia od pierwowzoru, czyli organizacji wewnętrznej Kościoła Katolickiego.
(-) dr net. Tadeusz Krasnodębski, prof. UR
Szlachetny Pan, Pierwszy Minister Signorii Rotryjskiej, Prorektor Uniwersytetu Rotryjskiego, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Rotryjskiego, Dziekan Wydziału Prawa UR, kawaler Orderu Odrodzenia Księstwa Sieny, doktor. net prawa
Liczba postów: 1676
Liczba wątków: 102
Dołączył: 10.06.2018
Patriarcha Pius VI wspominał o chęci rezygnacji z kadencyjności pontyfikatów.
Liczba postów: 272
Liczba wątków: 19
Dołączył: 21.08.2016
Na rzecz wiecznego władania? Patrząc na zerową aktywność patriarchów? Toż to będzie gwóźdź do trumny Rotrii.
(-) dr net. Tadeusz Krasnodębski, prof. UR
Szlachetny Pan, Pierwszy Minister Signorii Rotryjskiej, Prorektor Uniwersytetu Rotryjskiego, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Rotryjskiego, Dziekan Wydziału Prawa UR, kawaler Orderu Odrodzenia Księstwa Sieny, doktor. net prawa
Liczba postów: 2687
Liczba wątków: 254
Dołączył: 18.05.2016
Dodam i ja kilka słów od siebie. W czasach II PKR raz miała miejsce elekcja duchownego spoza kolegium na Patriarchę. Część starszych Braci, jak ja, doskonale pamięta te czasy. Mowa o pontyfikacie Innocentego IV. Nie był to zbyt udany okres w naszej historii i na dobra sprawę od tego okresu rozpoczął się kryzys, który zakończył się upadkiem II Rotrii. Obecna sytuacja jest srednia - z jednej strony obserwujemy zmierzch mikroswiata, z drugiej zaś nasza Umiłowana Rotrii wciąż żyje. Potrzeba nam doświadczonego przywódcy, który będzie umiał nas prowadzić, aby Rotria nie podzieliła losu wielu wspaniałych państw. Natomiast co do kolegium. Odwiecznym prawem Kościoła było kreowanie kardynałów, którzy - gdy czas Ojca Świętego nadejdzie - zasiądą do obrad Konklawe i wybiorą Biskupa Rotrii. Bracia, zaufajmy Kolegium Kardynałów, wśród których sa doświadczeni mieszkańcy i zaakceptujmy ich wybór - jaki by nie był - i razem sprawmy, aby najbliższe pół roku było owocne. Nie forsujmy na siłe wyboru duchownego spoza Kolegium, który niekoniecznie może sobie poradzić. Ufam, że Ich Eminencje przeanalizuja wszystkie możliwe kandydatury, tak aby wybór był jak najlepszy i przyniósł największe owoce
(-) Mikołaj kardynał Dreder
Kardynał biskup Ostii
Liczba postów: 272
Liczba wątków: 19
Dołączył: 21.08.2016
W dobie kryzysu aktywności kryterium powinna być chęć działania, a nie doświadczenie. Doświadczony był już Pius VI - który przez rok nie zrobił praktycznie nic. Rotria nie potrzebuje Patriarchy, który będzie wożony na lektyce i będzie sprawował urząd dla samego sprawowania. Rotrii potrzebny jest ktoś świeży, ambitny, z pomysłami i chęcią działania, ale również godny zaufania; ktoś, kto może nie jest kardynałem, ale dał się już poznać. Zupełnie jak pewien młody biskup. I nie ma co udawać, że nie widać tej kandydatury. Ekscelencja Aurelio byłby strzałem w dziesiątkę. Pytanie, czy kardynałowie zdecydują się odważyć na ten krok.
(-) dr net. Tadeusz Krasnodębski, prof. UR
Szlachetny Pan, Pierwszy Minister Signorii Rotryjskiej, Prorektor Uniwersytetu Rotryjskiego, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Rotryjskiego, Dziekan Wydziału Prawa UR, kawaler Orderu Odrodzenia Księstwa Sieny, doktor. net prawa
|