Liczba postów: 351
Liczba wątków: 17
Dołączył: 22.07.2018
Wasza Świątobliwość!
Bracia Kardynałowie!
Czcigodni Ojcowie Soborowi!
Reorganizacja jest w obecnej sytuacji potrzebna. Niestety jest wiele urzędów wakujących. Słusznie zauważył to Brat Michelangelo - potrzeba uproszczenia urzędów. Świeccy też potrzebują zauważenia. Może to dlatego tak mało jest ich w Rotrii? Proponuję też włączenie ich jako ambasadorów Rotrii w mikroświecie i jako pomocników Prefektów w nowych Kongregacjach.
Liczba postów: 2687
Liczba wątków: 254
Dołączył: 18.05.2016
Wasza Eminencjo,
U nas, rolę ambasadora pełni również Prymas, sporadycznie Legat Patriarszy i Nuncjusz Apostolski (chociaż nie pamiętamy sytuacji, żeby kiedykolwiek Nuncjusz został mianowany). Dlatego też nie powołujemy świeckich ambasadorów, skoro jednocześnie jego obowiązki wypełni zarządca diecezji.
Świeccy powinni mieć inne zadania, aby ich aktywności utrzymać bezpośrednio w centrum rotryjskich wydarzeń - czy to w otoczeniu Patriarchy czy np. jako asystenci w Kurii.
(-) Mikołaj kardynał Dreder
Kardynał biskup Ostii
Liczba postów: 1676
Liczba wątków: 102
Dołączył: 10.06.2018
Zgadzam się. Nuncjusz Apostolski zostaje powołany chyba w krajach niekonkordatowych. Co do roli świeckich w PKR - najlepiej, żeby wypowiedzieli się oni sami. Koronnym przykładem aktywnego i oddanego Rotrii świeckiego jest JKW Maurycy Orański.
Liczba postów: 2687
Liczba wątków: 254
Dołączył: 18.05.2016
Ojcowie Soborowi,
Czy ktoś z Umiłowanych Ojców Soboru Laterańskiego VII ma coś do dodania w temacie tejże dysputy czy Legaci Soborowi mogą spisywać końcowe postanowienia?
Pasterskim pozdrowieniem,
(-) Mikołaj kardynał Dreder
Kardynał biskup Ostii
Liczba postów: 1676
Liczba wątków: 102
Dołączył: 10.06.2018
A co z systemem gospodarczym?
Liczba postów: 351
Liczba wątków: 17
Dołączył: 22.07.2018
(07.03.2019, 10:37:41)Michelangelo Piccolomini napisał(a): A co z systemem gospodarczym?
No jest to trudny temat do realizacji. Był pomysł z Włochami i Państwem Kościelnyn ale JE Albert racjonalnymi punktami wytknął błędy tego pomysłu. Niestety innych pomysłów na system gospodarczy nie było (jeśli mnie pamięć nie myli).
Liczba postów: 2687
Liczba wątków: 254
Dołączył: 18.05.2016
A czy ktoś z Braci ma wizję gospodarki?
(-) Mikołaj kardynał Dreder
Kardynał biskup Ostii
Liczba postów: 1676
Liczba wątków: 102
Dołączył: 10.06.2018
Może do obrad dołączyłby JE Albert?
Liczba postów: 308
Liczba wątków: 67
Dołączył: 08.12.2015
Wasza Świątobliwość, Czcigodni Bracia.
Nie jestem specjalistą w kwestiach tworzenia gospodarki, ale musimy ustalić jak wyglądać będą realia ekonomiczne Państwa Kościelnego osadzonego w XIX i pierwszej połowy XX wieku.
Znosimy system feudalny i wchodzimy w epokę kapitalizmu w epokę pary, maszyn, węgla, ropy i stali. Zatem wszystko co było nam znane w dawnym systemie gospodarczym traci rację bytu, a może niekoniecznie. Jestem przeciwnikiem sprowadzania Państwa Kościelnego do rolli państwa-miasta Watykanu. Wszakże Rotria, nadal ma ziemie i nie powinniśmy rezygnować z charakteru monarchii-teokratycznej gdzie biskup Rotrii jest także świeckim władcą. Pragnę również zauważyć, że południowe Włochy i samo Państwo Kościelne nigdy nie miały jakoś super rozwiniętego przemysłu. Podstawą gospodarki środkowych i południowych Włoch było i jest rolnictwo. Północ natomiast ze stolicą w Mediolanie była uprzemysłowiona stanowiąc motor napędowy włoskiej gospodarki.
Musimy zatem ustalić co byśmy chcieli w nowej gospodarce. Można pomyśleć o jakiś fabrykach, kopalniach etc, ale i tak w dużej mierze nadal powinniśmy opierać się na rolnictwie. Co do samych prowincji zrezygnowałbym z systemu księstw lennych, a powołał bym ograniczoną liczę prowincji zarządzanych np przez gubernatorów, których powołuje i odwołuje na określoną kadencję wysoki urzędnik Kurii Rotryjskiej. Każda z prowincji mogłaby charakteryzować się szczególnymi dobrami, które występowałby tylko w określonych miejscach w Rotrii. Czyli np na północy i gdzieś w środkowej części występowałyby surowce typu węgiel, żelazo, miedź, natomiast południe specjalizowałoby się w rolnictwie i np uprawach winorośli, zbóż, cytrusów. Każda z dziedzin gospodarki w taki sposób generowałaby inne przychody.
Oczywiście trzeba, to dobrze przemyśleć i z głowa spisać, ale to moja luźna propozycja.
Liczba postów: 2687
Liczba wątków: 254
Dołączył: 18.05.2016
(08.03.2019, 11:14:43)Fernando d\Este y Córdoba napisał(a): Wasza Świątobliwość, Czcigodni Bracia.
Nie jestem specjalistą w kwestiach tworzenia gospodarki, ale musimy ustalić jak wyglądać będą realia ekonomiczne Państwa Kościelnego osadzonego w XIX i pierwszej połowy XX wieku.
Znosimy system feudalny i wchodzimy w epokę kapitalizmu w epokę pary, maszyn, węgla, ropy i stali. Zatem wszystko co było nam znane w dawnym systemie gospodarczym traci rację bytu, a może niekoniecznie. Jestem przeciwnikiem sprowadzania Państwa Kościelnego do rolli państwa-miasta Watykanu. Wszakże Rotria, nadal ma ziemie i nie powinniśmy rezygnować z charakteru monarchii-teokratycznej gdzie biskup Rotrii jest także świeckim władcą. Pragnę również zauważyć, że południowe Włochy i samo Państwo Kościelne nigdy nie miały jakoś super rozwiniętego przemysłu. Podstawą gospodarki środkowych i południowych Włoch było i jest rolnictwo. Północ natomiast ze stolicą w Mediolanie była uprzemysłowiona stanowiąc motor napędowy włoskiej gospodarki.
Musimy zatem ustalić co byśmy chcieli w nowej gospodarce. Można pomyśleć o jakiś fabrykach, kopalniach etc, ale i tak w dużej mierze nadal powinniśmy opierać się na rolnictwie. Co do samych prowincji zrezygnowałbym z systemu księstw lennych, a powołał bym ograniczoną liczę prowincji zarządzanych np przez gubernatorów, których powołuje i odwołuje na określoną kadencję wysoki urzędnik Kurii Rotryjskiej. Każda z prowincji mogłaby charakteryzować się szczególnymi dobrami, które występowałby tylko w określonych miejscach w Rotrii. Czyli np na północy i gdzieś w środkowej części występowałyby surowce typu węgiel, żelazo, miedź, natomiast południe specjalizowałoby się w rolnictwie i np uprawach winorośli, zbóż, cytrusów. Każda z dziedzin gospodarki w taki sposób generowałaby inne przychody.
Oczywiście trzeba, to dobrze przemyśleć i z głowa spisać, ale to moja luźna propozycja.
Szczerze mówiąc, po tylu próbach wdrożenia systemu gospodarczego, nie tylko w Rotrii, ale w wielu innych państwach, zastanawiamy się nad sensem - przynajmniej na chwilę obecną - podjęcia prób wdrażania go w życie. Przede wszystkim z jednego, głównego powodu. Mianowicie - system gospodarczy jest wyglądany z utęsknieniem przez wielu mieszkańców: duchownych czy świeckich, wszyscy na niego czekają, wszyscy o niego pytają i często o nim mówią. Jednakże pragniemy przypomnieć, że obecnie Państwo Kościelne jest w trakcie reform, chociażby reformy klimatycznofabularnej i zamiast skupiać uwagę mieszkańców na gospodarce, proponujemy skupić się na tych priorytetowych kwestiach - zaś, gdy one dobiegną końca, wówczas skupić swe siły na gospodarce, która jako dodatek do państwa, zostałaby osadzona w realiach XIX/XX wieku i dostosowana do faktycznego stanu Rotrii po reformach.
Apostolskim pozdrowieniem,
(-) Mikołaj kardynał Dreder
Kardynał biskup Ostii
|