Propozycja Tytulatury

[Taddeo Piccolomini]

Można wprowadzić Carewicza Koronnego i Carewicza Krwi (pierwszy pociąga za sobą następstwo w wypadku opróżnienia tronu, drugi jedynie więzy krwi).

[Aleksandra Dostojewska]

Podoba mi się również tytuł zaproponowany przez Ametysta dla dalszych członków Rodziny, których nie brakuje, tzn. ''Książę Krwi Imperatorskiej''.

[Baltazar Dostojewski]

Oczywiście można dodać tytuł dla dziedzica korony - carewicza, może to być ''Książę koronny'', ''Książę Imperialny'', ''Książę Dziedzic''.

Szczerze mówiąc, nie wyznaczyliśmy dotychczas następcy. Być może będzie to któreś z moich dzieci, jednak sukcesja rozpoczyna się ''od nowa'', więc w razie posiadania wspólnego potomka z Piotrem, to właśnie on (potomek) uzyska prawa sukcesyjne.

Warto zabezpieczyć linie sukcesyjna na wypadek wypadku śmierci bądź innych nieszczęść.

[Taddeo Piccolomini]

Proszę tego źle nie odebrać, ale jeśli dzieci Jej Najjaśniejszej Imperatorki się zgodą to Najjaśniejszy Imperator mógłby uznać je za wspólne dzieci od zawsze

Zbierając pomysły można ustanowić tytuły Carewicza Krwi Imperatorskiej, Carewicza następcę tronu i Carewicza zwykłego jako arystokratę. Byłby to najwyższy możliwy tytuł do uzyskania wtedy.

[Aleksandra Dostojewska]

Proszę tego źle nie odebrać, ale jeśli dzieci Jej Najjaśniejszej Imperatorki się zgodą to Najjaśniejszy Imperator mógłby uznać je za wspólne dzieci od zawsze

Zbierając pomysły można ustanowić tytuły Carewicza Krwi Imperatorskiej, Carewicza następcę tronu i Carewicza zwykłego jako arystokratę. Byłby to najwyższy możliwy tytuł do uzyskania wtedy.

Nie mieszałabym dwóch pojęć, niech tytuły carewicza pozostaną po prostu dla dzieci Imperatorów, a dla dziedzica tronu tytuł Carewicza Koronnego.
Pozostałym członkom Rodu, których nie brakuje nadalibyśmy natomiast tytuły Książąt Krwi Imperatorskiej. Takie same tytuły zyskałyby wszystkie dzieci z poprzednich moich małżeństw oraz wnuczęta (dzieci carewiczów). 

[Taddeo Piccolomini]

Oczywiście Wasza Najjaśniejsza Imperatorska Mość.

[Aleksandra Dostojewska]

A dzieci moje mają ojców! Mikołaj Patryk to syn samego Adama Aleksandra, Feliks Andrzeja, a Baltazar to owoc nieprawego łoża, ale w tajemnicy powiem, że ma w sobie krew la-palmiańską.  

[Taddeo Piccolomini]

A dzieci moje mają ojców! Mikołaj Patryk to syn samego Adama Aleksandra, Feliks Andrzeja, a Baltazar to owoc nieprawego łoża, ale w tajemnicy powiem, że ma w sobie krew la-palmiańską.  

Dlatego zaproponowałem, że kto chciałby to można by było coś takiego zrobić

[Taddeo Piccolomini]

https://pl.wikipedia.org/wiki/Cesarzewicz_(Rosja)

Na takie coś natrafiłem. Może zastosujemy?

[Aleksandra Dostojewska]

https://pl.wikipedia.org/wiki/Cesarzewicz_(Rosja)

Na takie coś natrafiłem. Może zastosujemy?

Bardzo mi się pomysł podoba! Tylko trzeba by wówczas dodać do naszych tytułów tytuł cesarski (w sumie zostaliśmy koronowani na cesarzową i cesarza). W Rosji w zasadzie od czasów Katarzyny mamy do czynienia z cesarzami, a nie carami, stąd tytuł cesarzewicza.