Ocena wątku:
  • 7 głosów - średnia: 3.29
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Karczma pod Mitrą i Pastorałem
Przepraszam najmocniej, ale co trzeba zrobić jeśli mi się zapomniało hasła do banku, tudzież mój komputer je źle zapamiętał?
Amethystus cardinalis Faradobus marchio Mediolani
Secretarius Status Sanctae Sedis · Universitatis Rotriensis Rector Magnificus
[Obrazek: 99633905753129374.png]
Odpowiedz

Napisać do Jego Świątobliwości.
Odpowiedz

Przepraszam, co tak cicho?
Odpowiedz

Ja na weselu przyjaciela I, a w poniedziałek wesele kuzyna. Ciągle na zabawie.
Jego Wielkoksiążeca i Arcykatolicka Wysokość Trup,
prof. net. Karol II Wawrzyniec kardynał de Medici i Zep
w historii: Patriarcha Leon III, król Skarlandu, Rotrii, Niderlandów, Estelli, 
Wielki Książę Toskanii, książę Surmenii, RONu, margrabia Bialenii.
Obecnie: truchło w grobowej tumbie.

Czasem lepiej dopełnić aktu wiecznej śmierci, niż wiecznie umierać.

[Obrazek: 2s4JK.png]
Odpowiedz

(12.08.2017, 21:29:24)Carlo Lorenzo de Medici y Zep napisał(a): Ja na weselu przyjaciela I, a w poniedziałek wesele kuzyna. Ciągle na zabawie.

A to tak Ojciec może?
Odpowiedz

Zazdroszczę... Ostatnie wesele, na jakim byłem, było w 2007...
(-) dr net. Tadeusz Krasnodębski, prof. UR

Szlachetny Pan, Pierwszy Minister Signorii Rotryjskiej, Prorektor Uniwersytetu Rotryjskiego, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Rotryjskiego, Dziekan Wydziału Prawa UR, kawaler Orderu Odrodzenia Księstwa Sieny, doktor. net prawa

Odpowiedz

(12.08.2017, 22:13:20)Taddeo Lorenzo de Medici y Zep napisał(a): Zazdroszczę... Ostatnie wesele, na jakim byłem, było w 2007...

A ja nie. Nie znoszę wszelkiego rodzaju imprez, a wesele to szczyt wariactwa dla mnie. Wydaje się tyle pieniędzy na głupią jedną noc zabawy. Nie lepiej coś kupić trwałego albo gdzieś wyjechać? Zaś szczyt kretynizmu to kiecka ślubna - dwa razy toto włoży kobieta. Na ślubie i do trumny. A ile kasy wyda. Głupie konwenanse społeczne. Smile
Odpowiedz

Ja np. nie lubię dużych imprez typu studniówki etc. Uwielbiam za to takie domówki, a i z sentymentem wspominam osiemnastki. Pawle, trzeba imprezować! Trzeba się bawić, przecież raz się żyje na tym świecie. Oczywiście wszystko z umiarem Smile PS. Nadal uważam, że imprezy licealne były lepsze od tych studenckich Big Grin
x. prof. dr hab. net. Guliano Giuseppe Montini
Odpowiedz

(12.08.2017, 22:18:00)Paolo Carlo de Medici y Zep napisał(a):
(12.08.2017, 22:13:20)Taddeo Lorenzo de Medici y Zep napisał(a): Zazdroszczę... Ostatnie wesele, na jakim byłem, było w 2007...

A ja nie. Nie znoszę wszelkiego rodzaju imprez, a wesele to szczyt wariactwa dla mnie. Wydaje się tyle pieniędzy na głupią jedną noc zabawy. Nie lepiej coś kupić trwałego albo gdzieś wyjechać? Zaś szczyt kretynizmu to kiecka ślubna - dwa razy toto włoży kobieta. Na ślubie i do trumny. A ile kasy wyda. Głupie konwenanse społeczne. Smile

Dokładnie tak jak ja, po prostu nie lubię wymuszonego charakteru tych imprez Smile
Jego Wielkoksiążęca i Arcykatolicka Mość, 
Jego Eminencja x. dr net. Aurelio Lorenzo Carlo wielki książę kardynał de Medici y Zep
Kamerling Świętego Kościoła Rotryjskiego,
Prymas Brodrii, Wielki Książę Toskanii, etc.

[Obrazek: aurelio-kamerling-herb.png]
Odpowiedz

(12.08.2017, 22:20:15)Guliano Giuseppe Montini napisał(a): Ja np. nie lubię dużych imprez typu studniówki etc. Uwielbiam za to takie domówki, a i z sentymentem wspominam osiemnastki. Pawle, trzeba imprezować! Trzeba się bawić, przecież raz się żyje na tym świecie. Oczywiście wszystko z umiarem Smile PS. Nadal uważam, że imprezy licealne były lepsze od tych studenckich Big Grin

No niestety ja jestem introwertykiem i analitykiem. Wolę żyć swoją wyobraźnią. Wink
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2025 Melroy van den Berg.