Liczba postów: 1782
Liczba wątków: 236
Dołączył: 15.12.2015
Proszę zwracać się do mnie di Falco, w każdej mikronacji odmieniam imię i nazwisko na język w niej dominujący, nie wiem czemu Bialenia skojarzyła mi się z niemieckim.

Może Habicht brzmi lepiej niż Jastrząb.
Liczba postów: 308
Liczba wątków: 67
Dołączył: 08.12.2015
Proszę Braci o zachowanie spokoju. Jedynym obowiązującym aktem prawnym w Państwie Kościelnym jest BULLA EXSURGE DOMINE, inne prawa uległy kasacie, dlatego też wszystkie tytuły kościelne jak i uniwersyteckie zostały utracone.
Juan José de Villagómez
Niezarejestrowany
W sprawie administracji i wladzy kościelnej w diecezjach, co bracia sądziliby o zerwaniu z bezpośrednią nominacją biskupa na rzecz pośredniego wyboru przez duchownych diecezji?
To wyłącznie luźno rzucony pomysł.
Liczba postów: 1782
Liczba wątków: 236
Dołączył: 15.12.2015
Cóż to za protestancki pomysł! Duchowni diecezji mogą jedynie sugerować Patriarsze kandydatów. Za to należy umożliwić biskupom diecezjalnym nominowanie diakonów i prezbiterów.
Juan José de Villagómez
Niezarejestrowany
Protestancki? Taki system nominowania kandydatów funkcjonował w diecezjach katolickich, a gdzieniegdzie do dziś... Ale i tak to tylko luźna sugestia. Nominacja partriarsza zawsze działa i leipej jednak przy niej zostańmy.
Liczba postów: 1782
Liczba wątków: 236
Dołączył: 15.12.2015
Nie, duchowni podają nuncjuszowi swoich kandydatów, a ten przekazuje papieżowi.
Liczba postów: 308
Liczba wątków: 67
Dołączył: 08.12.2015
Bardziej skłaniałbym się ku koncepcji w której na terenie diecezji istnieje kolegiata o określonej liczbie członków, która przedstawia Stolicy Apostolskiej kandydatów na biskupa. Problem diecezji w państwach konkordatowych wynikł z braku zaangażowania wiernych w danym państwie, co skutkowało słabnącą pozycję Kościoła Rotryjskiego. Biskup powinien mieć prawo powoływania diakonów i prezbiterów, którzy będą go wspomagać pracy na terenie diecezji.
Juan José de Villagómez
Niezarejestrowany
Tylko chodziło mi raczej o system, że duchowni przekazują kandydatury do Patriarchy, ten zas odsyła do diecezji listę zaaprobowanych kandydatów, z których kapituła katedralna wybiera jednego kandydata, którego Patriarcha by zatwierdził i nominował. Dodatkowo dodałoby się prawo Patriarchy do nominowania własnych kandydatów
Takie raczej połaczenie idei braci di Falco i Cordóby.
Giuseppe Bertelli
Niezarejestrowany
Odsyłam zatem do Statutu UB z sierpnia 2013r.
Juan José de Villagómez
Niezarejestrowany
Ja swojego pomysłu oczywiście nie bronię, to tylko luźna sugestia.
A co do stopni naukowych, zmieniłbym stopień magistra na licencjata - czyli system bakałarz-licencjat-doktor - system znany z współczesnych uniwersytetów papieskich. To też sugestia dla brata Falco.