Sede Vacante Rotrianae Ecclesiae

[Juan de la Cerda]

Cóż jeśli o mnie chodzi to z pewnością nie zapomnę jego działalności, nie mogę obiecać ale jak znam Jego Królewska Mość Norberta I to von Baden w Skarlandzie nie ma czego szukać, podobnie występujący zapewne w jego imieniu poplecznicy.

[Adelaide]

Muszę przyznać, że jest to wielkie rozczarowanie, bardzo długo oczekiwałam odrodzenia Rotii wierząc, że tym razem nie zbłądzi. Państwo z niegdyś tak wielkim potencjałem i wpływem na kształtowanie się kościoła w wielu państwach, dziś zmuszone było obrać złą ścieżkę. Chociaż przejawiam nieukrywaną niechęć do Patriarchy, pozostanę jak dotychczas wierna Kościołowi rotyjskiemu żyjąc w nadziei, iż kiedyś nadejdzie ponownie dzień sądu nad człowiekiem, który dopuścił się tak haniebnych czynów.

[Pio Maria de Medici]

Szanowna Pani,

przechodzimy więc do opozycji.

[Adelaide]

Pan Jezus kazał wybaczać 77 razy. Dajcie mu chociaż szansę. Kto z nas nie popełnił błędu? Kto nie miał pokus? Niech pierwszy rzuci kamieniem!

Wybaczenie jest pojęciem względnym. Wybaczyła bym panu von Badenowi, gdyby bez kręcenia przyznał po co było mu tyle klonów. Nie przemawia przeze mnie wizja ochrony brata tymi klonami. Nie było to nieświadome działanie. Działał on z wyrachowaniem w pełni świadomy swego czynu podszywając się nawet za Tymoteusza Piechotę na ziemiach Skarlandzkich. Takie działanie wymaga piętnowania. Pamiętajmy, że jeśli raz wejdzie się w coś, nie jest tak łatwo z tego wybrnąć.

[Stanisław Wieniawa]

To aż takich informacji nie miałem…

[Juan de la Cerda]

Gdyby nie była to sprawa tak duża nie byłoby takiego oburzenia, to oczywiste.

[Bolesław domu Kirianóo]

Działał on z wyrachowaniem w pełni świadomy swego czynu podszywając się nawet za Tymoteusza Piechotę na ziemiach Skarlandzkich. Takie działanie wymaga piętnowania.

Ale nie nasz Heniu... to nie mógł być nasz drogi Heniu... 

A kolegom Kardynałom gratuluję (cokolwiek nadmiernego) miłosierdzia i liczę, że Baden przeszedł ekspresową odnowę duchową i w ciągu pontyfikatu utworzy jednocyfrową zaledwie liczbę klonów.

[Adelaide]

Gdyby nie była to sprawa tak duża nie byłoby takiego oburzenia, to oczywiste.

Ależ oczywiście. Oburzenie jest całkowicie uzasadnione. W końcu jakby nie patrzeć ostatki wyznawców można znaleźć na Vaarlandzie, to tam właśnie miała miejsce ta działaność. Na szczęście główny prowodyr nie wszystkim zdołał zamydlić oczy. 

Ale nie nasz Heniu... to nie mógł być nasz drogi Heniu...

Bez wątpienia Heniu mógłby się lepiej sprawdzić na patriarszym tronie. W końcu to był by to jego drugi pontyfikat.

[Juan de la Cerda]

Dziwi jedynie to, że przeciez stanowcza część Kolegium Kardynalskiego to stara, dobra i doświadczona gwardia i powinni wiedzieć lepiej niż wybierać kogoś z marną opinią na tron.  Albo nie wiedzieli co robią albo byli wprowadzeni w błąd.
Ja jedynie ubolewam bo naprawdę byłem wiernym kibicem, fanem i wspierającym fakt odrodzenia Rotrii a tu strzał w kolano !

[Stanisław Wieniawa]

Ja przez ostatnie lata to bywałem w mikroświecie od czasu do czasu. Wiele mnie ominęło.