TOTO Patriarcha luty 2019

[Aurelio de Medici y Zep]

Dementuję, jakoby konklawe miałoby być przeciągane na siłę Kolegium wykorzysta na wybór nowego Patriarchy tyle czasu ile będzie potrzeba, bo to wybór bardzo ważny. I zapewne ani minuty więcej

[Marcin Zagłoba]

A tak z ciekawości? Nad czym trzech lub czterech kardynałów może tak długo debatować?

Nie wiem. Mnie denerwuje przedłużanie konklawe na siłę, jak jest osiągnięte porozumienie.

Nie narzekajcie Bracie, lecz pokornie się módlcie o światło Ducha i dobry wybór. Potem dziwy, że taki kiepski Patriarcha. Jakiego sobie wymodlimy takiego będziemy mieli... Amen!

[Ksawery van Berden]

A tak z ciekawości? Nad czym trzech lub czterech kardynałów może tak długo debatować?

Nie wiem. Mnie denerwuje przedłużanie konklawe na siłę, jak jest osiągnięte porozumienie.

Nie narzekajcie Bracie, lecz pokornie się módlcie o światło Ducha i dobry wybór. Potem dziwy, że taki kiepski Patriarcha. Jakiego sobie wymodlimy takiego będziemy mieli... Amen!

Nadmienić należy tylko, że ani kościół wirtualny, ani Kościół realny nigdy nie był maszynką do robienia urzędników czy pędzenia ku celom w amoku. Kościół zachowuje swoją specyfikę dzięki zwyczajom, tradycjom i przede wszystkim - brakowi pośpiechu. Jedni powiadają, że stanowisko duchowieństwa ma walor, jak ongiś Roma locuta, causa finita. I nie bez zasadnie, bo na stanowisko hierarchów zawsze się czeka, ale decyzja podjęta musi być rozważnie i mądrze. To nie jest republika, gdzie można sobie prezydenta wybrać po kiełbasie wyborczej w 24h i dziękuję, pozamiatane. Grzechem jest pochopność i nonszalancja. A cytując, jeszcze jedną frazę przywołam: Stat crux dum volvitur orbis. Pośpiech nie leży w naturze Kościoła, o czym dzisiaj próbuje się zapomnieć. Podobnie zresztą jak o pokorze i posłuszeństwie, których realny Kościół zdaje się być ostatnią ostoją. Nie pochopnie, acz rozważnie - wyczekujcie Bracia dobrej nowiny

[Paulus_Buddus]

Ja tylko zapytałem, nie z pychy, nie z braku wyrachowania, czy innych. Z ciekawości, bo po raz pierwszy jestem tutaj, jak trwa Konklawe...

[Ksawery van Berden]

Ja tylko zapytałem, nie z pychy, nie z braku wyrachowania, czy innych. Z ciekawości, bo po raz pierwszy jestem tutaj, jak trwa Konklawe...

W istocie, Czcigodny Synu. Nie traktuj mej wypowiedzi jako skierowanej ad personam, bowiem to jedynie generalna konstatacja i próba wyjaśnienia dlaczego w Kościele jest inaczej, aniżeli we wszystkich innych (wirtualnych i realnych) nacjach. I to nawet nie Twojej, Umiłowany, wypowiedzi się tyczy. Poznanie specyfiki Kościoła jest rzeczą czasochłonną, więc nie sposób tego od Brata wymagać. Jako już zaznaczyłem - wypowiedź miała charakter generalny, nieskierowany bezpośrednio do Brata. Tym nie mniej dla wszyskich wydaje mi się, że dobrym przypomnieniem byłoby colloquium z eklezjologii i prawa kanonicznego, aby przypomnieć, czemu służą określone instytucje, rytuały i co oznacza starszeństwo oraz posłuszeństwo w hierarchicznym ustroju Kościoła. To coś, co nas wyróżnia, jak już wielokrotnie zaznaczałem. I każdy, kto tutaj przychodzi musi wiedzieć, o partycypację w jakiej wspólnocie zamierza się ubiegać. 


Raz jeszcze drogi Bracie powiadam - nie traktuj mych słów jako skierowanych bezpośrednio do Ciebie. Nie taki jest ich cel. A już abstrahując, to wszak wiadomo, że starcy mają czasem to do siebie, że lubią mówić w eter, czując się moralizatorami własnego kompasu aksjologicznego . Trwajcie w modlitwie, a będzie dobrze!

[Mateusz von Wolfenstein]

Zaiste, ciekawe to cóżże się za drzwiami dzieje. Aczkolwiek nutka tajemnicy to znakomity przysmak dla umysłu.

[Ksawery van Berden]

Zaiste, ciekawe to cóżże się za drzwiami dzieje. Aczkolwiek nutka tajemnicy to znakomity przysmak dla umysłu.

Otóż to!
Nie jest wszak rzeczą nieznaną legenda o tym, czym jest Spiżowa Brama i cóż się za nią kryje

[Michelangelo Piccolomini]

Przepraszam, kto usunął mój wpis w wątku sede? Z tego, co się orientuję, to nie ma obecnie żadnego członka Oficjum, bo bp Sieniawski odszedł z mikroświata?

Uwielbiam te kazania Jego Eminencji Berdena. Szkoda, że w trakcie pontyfikatu tak niewiele było okazji, do ich wygłoszenia. Niemniej postaram się kiedyś je spisać i wydać w zbiorku, bo są one warte zachowania dla potomności.

[Aurelio de Medici y Zep]

Umiłowany Bracie,

dołożę starań aby sprawa została wyjaśniona.
Zaś co do kazań Eminencji Ksawerego van Berdena, pełna zgoda! Jestem nimi absolutnie zachwycony. Zapierają dech zarówno ich ogromną wartością, jak i piękną, niespotykaną polszczyzną.

[Pio Maria de Medici]

Kardynałom chyba się jednak nie śpieszy... Chłopy. Zaczynajcie.