Liczba postów: 2687
Liczba wątków: 254
Dołączył: 18.05.2016
Audiencja Generalna Ojca Świętego Piusa Leona I
13 maja Roku Pańskiego 2019
Umiłowani w Chrystusie Panu,
Bracia i Siostry,
Dzisiejsza audiencja generalna, którą zorganizowaliśmy w tej pięknej sali aleksandryskiej, jest adresowana w szczególności do zwierzchników Kościołów Partykularnych rozsianych po całym świecie. Zarówno Prymasów, jak i Administratorów Apostolskich czy Legatów Patriarszych. Jak dobrze wiecie, 4 maja, podczas Mszy Świętej we wspomnienie św. Floriana, wydaliśmy Wam wszystkim polecenie organizacji w swoich archidiecezjach, diecezjach, prałaturach czy innych jednostkach kościelnego podziału administracyjnego, Synodu Diecezjalnego. Głównym założeniem organizacji tego Synodu było zacieśnienie współpracy na linii Kościół-Wierni. Chcieliśmy w ten sposób wyciągnąć rękę do Wiernych, otworzyć się na nich, ale także chcieliśmy, aby dzięki temu bardziej poczuli, że są oni członkami tej wspólnoty. Tej wspaniałej wspólnoty jaką od wieków jest Kościół Rotryjski, który dawniej często zapominał o swojej misji, przez co utraciliśmy wielu wiernych. Jak dawno temu wspominaliśmy - jednym z głównych założeń naszego pontyfikatu, jest otwarcie się na wiernych całego świata, bowiem Kościół tworzą wierni, a kwitnące diecezje to fundament Kościoła Powszechnego. Zaś diecezje z wiernymi, którzy angażują się w życie swojej wspólnoty to prawdziwy skarb.
Drodzy Bracia w Kapłaństwie,
Prosimy Was zatem teraz na mównicę, aby każdy zdał raport z organizacji Synodów Diecezjalnych oraz ogólnikowo opisał aktualną kondycję wspólnoty, którą zarządza. Dzięki temu postaramy się również Wam pomóc, w mniejszych lub większych problemach.
Apostolskim i pasterskim pozdrowieniem,
(+) Pius Leo PP. I
(-) Mikołaj kardynał Dreder
Kardynał biskup Ostii
1 użytkownik polubienia ten post.1 użytkownik polubienia ten post.
• Filip I Gryf
Liczba postów: 1337
Liczba wątków: 193
Dołączył: 07.01.2016
Cytat:
Wasza Świątobliwość,
Pozwoliłem sobie, jako zwierzchnik diecezji delilandzkiej, znajdującej się w Suderlandzie, nie organizować Synodu Diecezjalnego. Przyczyną takiego posunięcia był fakt, iż kilka godzin przed homilią Waszej Świątobliwości otworzyłem specjalną restaurację, która ma służyć omawianiu kwestii związanych z Kościołem Rotryjskim i wiarą. W nieco luźniejszej, mniej oficjalnej atmosferze, poruszyliśmy te tematy, które zostałyby poruszone na Synodzie.
Wierni wyrazili zadowolenie z zaangażowania mojej skromnej osoby w życie diecezji, w szczególności z powodu organizowanych uroczystości. Padły też inne propozycje, dotyczące alternatywnych form aktywności. Do wiernych zostało skierowane pytanie o niewielką liczbę wiernych, które sam zadaję sobie od kilku miesięcy. Przedstawione zostały propozycje dotyczące rozwiązania tego problemu, które z pewnością w najbliższym czasie będę wcielać w życie.
Diecezja nasza, w rezultacie prowadzonych dysput, zyskała jednego wiernego. Deo gratias za każdą owieczkę, budującą tą małą, lecz silną duchem wspólnotę.
W czasach, gdy po raz pierwszy objąłem pasterską pieczę nad Suderlandem, wykoncypowałem rozwiązanie, mające na celu stworzenie na tamtejszych ziemiach zakonu świeckiego, który łączyłby wiernych i angażował w życie naszej wspólnoty poprzez pomoc każdorazowemu Prymasowi w sprawowaniu posługi i szerzenia idei rotryzmu w państwie i poza jego granicami. Pomysł nie spotkał się wówczas z pełną aprobatą Jego Świątobliwości, lecz powrócił niedawno w mojej prywatnej korespondencji z wiernymi diecezji. Chciałbym więc zaczerpnąć Waszej mądrości, Ojcze Święty, i prosić o wyrażenie swego zdania na ten temat.
Na koniec chciałbym zauważyć, iż wiążę z diecezją delilandzką ogromne nadzieje na przyszłość. Młoda wspólnota nie liczy wprawdzie wielu wiernych, lecz jej wiara jest silna.
Z wyrazami rewerencji,
/-/ Guilhelmus Ioannes card. Auriaco-Nassovia
<Eminencja Orański schodzi z mównicy, klęka przed Jego Świątobliwością i całuje jego pierścień. Następnie wstaje, wspierając się o drewnianą laskę z srebrną główką i w pokłonie, pozostając przodem do Jego Świątobliwości, cofa się na swoje krzesło.>
Wilhelm Jan Orański-Nassau
Liczba postów: 2687
Liczba wątków: 254
Dołączył: 18.05.2016
Wasza Eminencjo,
Rozkwit diecezji delilandzkiej od momentu rozpoczęcia Waszej prymasury tamże jest zauważalny. Cieszymy się, że społeczność Suderlandu zyskała ambitnego i odpowiedzialnego duchownego, który wiąże z tamtejszą Owczarnią piękne plany. W kwestii zaś zakonu świeckiego, pomysł ten zyskuje nasze pełne poparcie oraz błogosławieństwo. Wierzymy, że będzie to wspaniałe posunięcie, którego owoce będą liczne.
(-) Mikołaj kardynał Dreder
Kardynał biskup Ostii
Liczba postów: 2687
Liczba wątków: 254
Dołączył: 18.05.2016
Umiłowani Bracia,
W dniu dzisiejszym nasza cierpliwość dobiegła końca. Jesteśmy zasmuceni Waszą postawą - raz, że w stosunku zaniedbań wspólnoty na czele, których stoicie. Dwa, że nikt - poza Eminencją Orańskim - zignorowaliście nasze polecenie i nie stawiliście się na audiencji. Brakuje słów, aby opisać nasz zawód i to, jak bardzo jesteśmy smutni z powodu nieróbstwa oraz lenistwa, które są plamą na postrzeganiu Kościołą Rotryjskiego. Przez wiele lat taki stan rzeczy był akceptowalny przez naszych poprzedników, jednakże my zamierzamy przestać tolerować ten stan rzeczy.
Czcigodny Bracie Zagłoba,
Na początku naszego pontyfikatu obdarzyliśmy Cię zaufaniem i inkardynowaliśmy Was do archidiecezji gnieźnieńskiej, z której się wywodzisz, abyś tam posługiwał jako Legat Patriarszy. Jednakże zawiodłeś nasze zaufanie dwoma sprawami - publicznymi deklaracjami, że nie będziesz posługiwał naszej osobie. Byliśmy to w stanie zaakceptować, bowiem nie każdy musi się zgadzać z naszymi poglądami. Pomimo, iż w hierarchicznym Kościele Rotryjskim obowiązuje posłuszeństwo wobec Biskupa Powszechnego, szanowaliśmy Twoją wolę, Umiłowany Bracie. Liczyliśmy, że wolny czas, który będziesz posiadał z racji braku obowiązków w Stolicy Świętej, sprawi, że poświęcisz się swojej Owczarni w Gnieźnie i Krakowie. Jednakże i ten obowiązek zaniedbałeś, dlatego postanawiamy odwołać Cię z posługi Legata Patriarszego w RON. Zastąpi Cię tam Brat Michaelangelo Piccolomini, który jak wierzymy - naprawi kondycję Kościoła Rotryjskiego w RON. Jednocześnie pozbawiamy Cię kapelusza kardynalskiego i wyłączamy z grona kolegium kardynalskiego, a w ramach pokuty inkardynujemy Cię do opactwa terytorialnego w Księstwie Sarmacji, gdzie jako Legat Patriarszy będziesz nadzorował i wspierał budowanie podwalin pod wspólnotę Kościoła Rotryjskiego. Jeśli udanie odpokutujesz swoje winy, a przede wszystkim wyrazisz skruchę za grzech lenistwa, z otwartymi rękoma powitamy Cię w składzie kolegium książąt kościoła.
Apostolskim pozdrowieniem,
(-) Mikołaj kardynał Dreder
Kardynał biskup Ostii
Liczba postów: 1676
Liczba wątków: 102
Dołączył: 10.06.2018
Wasza Świątobliwość, dzisiaj postaram się jeszcze zwołać synod w Gnieźnie.
Liczba postów: 351
Liczba wątków: 17
Dołączył: 22.07.2018
Umiłowany przeze mnie całym sercem Najdroższy Ojcze Święty!
Serdeczne Bóg zapłać za to ogromne wyróżnienie. Wiedziałem, że na Waszą Świątobliwość można zawsze i wszędzie liczyć! Mam nadzieję, że Twój wierny piesek zdoła wykonać to czego ja nie dokonałem zrobić.
Kłaniam się nisko i jeszcze raz serdecznie dziękuje za ten przeogromny zaszczyt!
Liczba postów: 1676
Liczba wątków: 102
Dołączył: 10.06.2018
Zmieniają się Patriarchowie, zmieniają się ich wierne pieski.
Liczba postów: 20
Liczba wątków: 3
Dołączył: 04.03.2019
16.05.2019, 12:49:23
Wasza Świątobliwość
Drodzy Bracia,
Ze strony nowo powstałego Opactwa Teplickiego w Księstwie Sarmacji pragnę zawiadomić, że za niedługo rozpoczniemy Synod. Jest to spowodowane niejasną jeszcze sytuacją w samorządach oraz niespodziewaną zmianą Opata. :-D
Wyniki postaram się do tygodnia przedstawić.
Liczba postów: 2919
Liczba wątków: 344
Dołączył: 05.08.2017
Wasza Świątobliwość!
Jako pasterz ludu Bożego w Brodrii pokornie informuję, że organizacja synodu diecezjalnego jest teraz niemożliwa z powodu całkowitej rozsypki państwa. Jednakże proszę być spokojnym. Od kilku już tygodni, wraz z rozsianym po mikroświecie ludem Brodrii podejmuję działania dążące do odrodzenia państwa brodryjskiego.
Jednak w czasie podejmowania tych działań zainicjowałem szerokie rozmowy kuluarowe na temat przyszłości brodryjskiej wspólnoty Kościoła. Wierni wspólnie zadeklarowali wolę partycypacji w dziele Rotrii, stanowiąc zarazem wspólnotę obrządku wschodniego. Pierwsze kroki dążące do realizacji tej koncepcji zostały już przedstawione Stolicy Apostolskiej przez jednego z Brodryjczyków, ks. dk. Piotra Pawłowicza.
Gdy tylko państwo odzyska swą stabilność i swoje miejsce w przestrzeni internetu pod postacią forum, najprędzej jak to możliwe zostanie zorganizowany synod diecezjalny, którego przebieg będę Waszej Świątobliwości relacjonował.
Proszę również przyjąć moje najszczersze przeprosiny za zwłokę w przybyciu na audiencję. Niestety dotyka mnie ostatnio realioza zmuszająca do ograniczenia działalności mikronacyjnej. Powinna ona ustąpić w najbliższym czasie.
Z wyrazami oddania,
Aurelio de Medici y Zep
Jego Wielkoksiążęca i Arcykatolicka Mość,
Jego Eminencja x. dr net. Aurelio Lorenzo Carlo wielki książę kardynał de Medici y Zep
Kamerling Świętego Kościoła Rotryjskiego,
Prymas Brodrii, Wielki Książę Toskanii, etc.
Liczba postów: 2604
Liczba wątków: 198
Dołączył: 27.11.2018
(16.05.2019, 10:56:12)Marcin Zagłoba napisał(a): Umiłowany przeze mnie całym sercem Najdroższy Ojcze Święty!
Serdeczne Bóg zapłać za to ogromne wyróżnienie. Wiedziałem, że na Waszą Świątobliwość można zawsze i wszędzie liczyć! Mam nadzieję, że Twój wierny piesek zdoła wykonać to czego ja nie dokonałem zrobić.
Kłaniam się nisko i jeszcze raz serdecznie dziękuje za ten przeogromny zaszczyt!
Nie wiedziałem, że będę kiedyś pouczał "kardynała". Ale pozwolę sobie z racji starszeństwa w Rotrii (obok Ojca Świętego mam tutaj najstarszy staż w tej chwili, nie licząc emerytów).
Za gnuśność i brak pracy zawsze była kara w postaci odebrania dystynktoriów. Sam dobrze o tym wiem, kiedy kiedyś, za Piusa III czy Leona II urzędy i zaszczyty tracili ci, którzy nic nie wnosili do Rotrii, a nawet i więcej wynosili z niej. Na takie zachowania nie może być mowy. Szczególnie wobec tak aroganckiej pyskówki w stronę Ojca Świętego jakim jest szydera. Jak Wielebny chce, to zaraz ja mogę zacząć szydzić z Wielebnego, a kiedyś bardzo się w tym lubowałem (szczególnie podczas sporów z Ganganellim, pozdrawiam Cię, dziadu jeden). Mimo iż każdy Patriarcha ma swoich zauszników i oponentów, to żaden nie odważył się nigdy (prócz sławetnego Wieniawy, który rzucał kurwami tu i ówdzie) obrażać, ani tym bardziej szydzić lub z fałszywym uśmiechem odzywać się do Biskupa Rotrii. Jest w tym Wielebny pierwszy. Gratuluję. Choć mam też nadzieję, że ostatni... i że był to ostatni raz Wielebnego. Nie godzi się tak szydzić, bo i ja mogę załatwić Wielebnemu "przeogromny zaszczyt", że nim szczycić się będzie można po pustkowiach Ciprofloksji. Mam głęboką nadzieję, że to ostatni raz.
Z wyrazami najwyższej estymy,
(-) bp Pio Maria Facibeni
|