Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dyskusja soborowa Orański vs. Sieniawski
#41
Jedyne wyjście to uznać starą zasadę: Patriarcha locutus, causa finita. Czy jakoś tak. Słaby łacinnik ze mnie. Smile

#42
Eminencje, Ekscelencje,
dyskusja ta pokazuje, że przestrzeganie ustanowionego prawa leży w interesie nas wszystkich. Nie było żadnych sensownych przesłanek, aby przyznać ten tytuł Piusowi III bez koniecznej procedury. Można iść krok dalej i po przeczytaniu całej dyskusji stwierdzić, że nie było przesłanek, aby przyznać ten tytuł Piusowi III w ogóle. Wracając do meritum, dyspensa ze swej natury to środek, którym należy posługiwać się w przypadkach szczególnych. Piusowi Leonowi zabrakło analizy kryterium gravitas legis, chyba że jako uzasadniony motyw określimy chęć uczynienia „mocnego akcentu” na koniec pontyfikatu. Jeśli jest inaczej, wszyscy bylibyśmy kontenci, gdyby Eminencja Dreder zechciał zdradzić nam ową słuszną przyczynę, którą kierował się przy udzielaniu sobie dyspensy. Oczywiście nie ma takiego obowiązku, decyzja, czy w obecnej sytuacji powinien zabrać głos, jako jedna z głównych figur tej układanki, należy tylko i wyłącznie do niego Wink

(09.07.2019, 16:36:11)Pio Maria Cesare de Medici napisał(a): [...] nie wyobrażam sobie, by smarkacz co dopiero dołączywszy do Rotrii komentował i relatywizował decyzje Patriarchów. To niegodne.
Ekscelencjo, rzucanie tak płytkich wyzwisk podczas obrad „Prześwietnej Komisji” - jak sam Ekscelencja to określił - jest zachowaniem co najmniej nieprzyzwoitym. Jaki staż, Twoim zdaniem daje mandat, aby komentować decyzje Patriarchów? Jest to gdzieś określone? Godne jest zapewne twierdzenie, że tylko dzięki Ekscelencji mój Dziadek posiada jeszcze kapelusz, a Rotria nie przesiąknęła Skarlandem.
Wilhelm Jan Orański-Nassau
[Obrazek: 32GnG.png]

#43
Odsyłam do tego wątku. Jak widać nie ja byłem inicjatorem tej inicjatywy, lecz ja ją publicznie poparłem. I nikt z Was w myśl Artykułu XVIII i XIX Bulli Dictatus Patriarchae nie może tego oceniać. Możecie mnie oceniać teraz - jako Dredera - lecz decyzje, które wydałem jako Pius Leon są niepodważalne i nie podlegają żadnej dyskusji. Tak samo jak decyzje Klemensa IV, Sylwestra, Piusa VI czy ich poprzedników.
(-) Mikołaj kardynał Dreder
Kardynał biskup Ostii


[Obrazek: 14101934_nicolodreder2.png?w=1100]

#44
Hola, Hola, Eminencjo. Proszę wskazać moment, w którym ktoś uzurpował sobie prawa do bycia sędzią Patriarchy. Jak tak sobie to czytam, to nikt do tej pory tego nie zrobił. Nie ma więc mowy o złamaniu prawa.
[Obrazek: pxHSe0MNuNQnNVRgrEQBRFCuoTWQFwOmri8J5KW5...authuser=0]
+ Fiodor Godunow
Wielki Inkwizytor

#45
(10.07.2019, 10:22:00)Mikołaj Dreder napisał(a): Odsyłam do tego wątku. Jak widać nie ja byłem inicjatorem tej inicjatywy, lecz ja ją publicznie poparłem.

A więc ktoś ewidentnie drwi sobie z Rotryjczyków, gdyż jeszcze wczoraj Pio Medici zaświadczał:

(09.07.2019, 16:53:05)Pio Maria Cesare de Medici napisał(a): Akurat mogę zaświadczyć, że z propozycją uczczenia Piusa III wyszedł JŚ Pius Leon I. Pius III nic nie wiedział. Wink

Poza tym, czy wyjście z propozycją uczczenia Karola (jak mniemam Carlo Lorenza de Medici y Zepa) przez samego Karola, nie zakrawa o samouwielbienie, podobne do stworzenia Kościoła Piusowego przez Piusa V i mające czcić Piusa V? I choć - na szczęście! - Ekscelencja Piccolomini poszedł po rozum do głowy i porzucił te praktyki, to jednak owa idea nadal ma swoich wyznawców...
Wilhelm Jan Orański-Nassau
[Obrazek: 32GnG.png]

#46
(10.07.2019, 08:44:50)Wilhelm Orański napisał(a):
Eminencje, Ekscelencje,
dyskusja ta pokazuje, że przestrzeganie ustanowionego prawa leży w interesie nas wszystkich. Nie było żadnych sensownych przesłanek, aby przyznać ten tytuł Piusowi III bez koniecznej procedury. Można iść krok dalej i po przeczytaniu całej dyskusji stwierdzić, że nie było przesłanek, aby przyznać ten tytuł Piusowi III w ogóle. Wracając do meritum, dyspensa ze swej natury to środek, którym należy posługiwać się w przypadkach szczególnych. Piusowi Leonowi zabrakło analizy kryterium gravitas legis, chyba że jako uzasadniony motyw określimy chęć uczynienia „mocnego akcentu” na koniec pontyfikatu. Jeśli jest inaczej, wszyscy bylibyśmy kontenci, gdyby Eminencja Dreder zechciał zdradzić nam ową słuszną przyczynę, którą kierował się przy udzielaniu sobie dyspensy. Oczywiście nie ma takiego obowiązku, decyzja, czy w obecnej sytuacji powinien zabrać głos, jako jedna z głównych figur tej układanki, należy tylko i wyłącznie do niego Wink

Wasza Eminencjo,
zupełnie nie rozumiem, dlaczego podważa Ksiądz Kardynał (wraz pozostałymi członkami familii Orańskich) decyzję Ojca Świętego Piusa Leona odnośnie nadzwyczajnego sposobu nadania tytułu patrona Kościoła Piusowi III. Powtarzam po raz kolejny - procedura (a właściwie jeden jej etap, czyli akceptacja Synodu Biskupów) pochodzi z prawa czysto kościelnego, od którego Patriarcha ma pełne prawo dyspensować. Na miejscu Waszej Eminencji byłbym - zatem - ostrożniejszy w osądzaniu czy czegoś zabrakło decyzji ówczesnego Biskupa Powszechnego. Należy, bowiem, uszanować przesłanki, którymi kierował się Patriarcha, nawet jeśli pozostawił je we własnym sumieniu. Żadne krzyki czy biadolenia ze strony Prześwietnych Niderlandczyków niczego nie zmienią, gdyż decyzję poprzednika podtrzymał Jego Świątobliwość Klemens VI, a patronat Piusa III stanie się skuteczny z chwilą dokonania uroczystej kreacji po promulgacji stosownego rytuału.

Co się zaś tyczy samouwielbienia - nie ma możniejszych w tej dziedzinie nad Orańskich. Pamiętamy cudowne rozmnożenia członków rodziny królewskiej w Niderlandach, dziwne konszachty z kobiecymi wcieleniami prof. Ganganellego i wiele, wiele innych. Szkoda, że ta skarbnica w postaci forum Królestwa Beneluksu została usunięta, ale na szczęście Micropedia nie zapomina Smile

#47
Ekscelencja mało widać rozumie...
Raz podjęta decyzja może zostać odwołana, gdy wśród słusznych argumentów znajdzie się wystarczające do uzasadnienia odwołania.

Ekscelencja wybaczy, ale jeśli chodzi o cudowne rozmnożenia, to nikt nie pobije Medyceuszy. Lorenzo, Eleonora, Filipe... Mówić dalej?
Samouwielbienie też nie jest domeną Orańskich. To Wasza Ekscelencja zaciekle broni pomysłu ustanowienia siebie samego Patronem Kościoła. Wszyscy winniśmy oddawać Ekscelencji cześć i szacunek, największemu z mądrych, najdzielniejszemu z dzielnych.
Jego Eminencja Albert Orański

[Obrazek: 2VgPQ.png]

#48
Wasza Eminencjo,
to nader komiczne, że Ksiądz Kardynał mówi o argumentach... Kolejne sensacje (bo tak trzeba nazwać coraz to nowsze rewelacje przywoływane przez Księdza Kardynała wraz z krewniakami) ze sztuką argumentacji nie mają nic wspólnego. To raczej przypomina festiwal krytykanctwa podszytego personalną niechęcią.

Jako biskup Kościoła bronię przede wszystkim decyzji Patriarchy, jakakolwiek by nie była.

#49
Biskup... tak... to też ciekawe zrządzenie losu.

Personalna niechęć? Nie bez wzajemności. Nie jest ona jednak powodem tej dyskusji. Jej powodem jest niesłuszna decyzja, podjęta z niewłaściwych pobudek, przeprowadzona w niewłaściwy sposób. Pełnia władzy Biskupa Rotrii nie oznacza możliwości robienia czego się chce. Patriarcha jest Ojcem, a nie dyktatorem i jak Ojciec winien postępować. Od strony prawnej nadanie tytułu Patrona można jakoś próbować wybronić, ale od strony moralnej nie sposób. Nigdy w historii Patriarcha nie postępował wbrew woli Soboru, a już zwłaszcza soboru dopiero co zakończonego. Nigdy też patriarcha swoim zachowaniem nie przeczył własnym słowom sprzed kilku dni.

Bałwochwalczy kult Piusa III przeminie szybciej, niż się Ekscelencji wydaje. Po całej sprawie zostanie zaś trwała blizna w Kościele - spadek znaczenia soborów, bezsensowność i bezcelowość ich zwoływania lub co więcej uczestniczenia w nich, spadek zaufania wiernych do Stolicy Apostolskiej, która sama sobie przeczy. Ta bzdurna decyzja jedyne co zrobiła, to podzieliła rotryjczyków. Ekscelencja zaś za tydzień, dwa lub za miesiąc zniknie znowu z Rotrii, nie pozostawiając po sobie niczego oprócz fermentu. Ci zaś, którzy pozostaną w Rotrii by dalej ją tworzyć, by dla niej pracować i żyć zmagać się będą z bałaganem i fetorem przez Ekscelencję pozostawionym. Pius III, Aleksander IV (Farnese), Sieniawski - to jedno co potraficie. Nabroić i uciec.
Jego Eminencja Albert Orański

[Obrazek: 2VgPQ.png]

#50
Wielmożny Panowie
Proponuje weźmy wszyscy kilka głębokich wdechòw i zastanówmy się dokąd idziemy.
Merytorycznie niebede się wypowiadać, bo jestem prostym rycerzem. Dla mnie rozkaz to rozkaz, Patriarcha wydał polecenie to się JE wykonuje.
Niestety cały czas prawie każdy znaczą z tematu i jak może opieka drugiej stronie. Czasami celnie czasami nie. Ale druga strona chce się zrewanżować, co jest oczywiście normalne. TYLKO powoduje to
1. Że sprawy merytoryczne są mniej ważne od osobistych
2. Nie przyblizamy się do wyjaśnienia sprawy tylko się oddalamy
3. Doprowadziły do sytuacji, że po tej dyskusji nikt nie będzie chciał rozmawiać
4. Możemy spowodować zgorszenie wśród tych najmniejszych,
Więc jeszcze raz prosze uspokòjmy się wszyscy, działamy w duchy Ewangelii
Jego Eminencja
Andream kardynał von Salza

Kardynał diakon Kościoła Świętego Jana Chrzciciela
Wielki Mistrz Zakonu Rycerskiego Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie

[Obrazek: 2U78e.png]



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2025 Melroy van den Berg.