List Dziekana Kolegium Kardynalskiego do Ojca Świętego Jana I

[Mikołaj Dreder]

Apostolskie Miasto, IX X MMXIX A.D.

Jego Eminencja

Mikołaj kardynał Dreder

Dziekan Kolegium Kardynalskiego

Ojciec Święty

Jan I

Patriarcha i Biskup Rotrii

Wasza Świątobliwość!

Na samym początku mojego listu przesyłam Waszej Świątobliwości gratulacje, z okazji wyboru na Tron Pawłowy. Zapewniam o codziennej modlitwie w intencji pomyślnych rządów nowego Następcy Świętego Pawła, Ojca Świętego Jana I.

Postanowiłem niezwłocznie po zakończeniu obrad zgromadzenia najprzewielebniejszych Książąt Kościoła, które obrało Wasz Majestat nowym Biskupem Powszechnym, spisać i wysłać do Waszej Świątobliwości ten list. Jako Dziekan Kolegium Kardynalskiego przewodniczyłem obradom konklawe i zauważyłem - jak również spora część kolegium także - wiele nieprawidłowości zawartych w samym przebiegu konklawe, które trzeba doprecyzować. Wiem, że obrady konklawe są objęte świętą tajemnicą, więc nie mam zamiaru przytaczać tutaj konkretnych przykładów, poruszę je za zamkniętymi drzwiami konsystorza kardynalskiego.

Chciałem natomiast złożyć u Waszej Świątobliwości wniosek, aby Ojciec Święty w swej mądrości zwołał konsystorz Kolegium Kardynalskiego, abyśmy wspólnymi siłami omówili nieprawidłowości  i nieścisłości, które mogą wystąpić w trakcie elekcji Biskupa Powszechnego, a których należy uniknąć. Liczę, że mój wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie.

Z oddaniem,

(+) N. card Dreder

[Michelangelo Piccolomini]

Podpisuję się pod tą prośbą. Chętnie przedstawię swoje uwagi i projekty rozwiązań prawnych w trakcie konsystorza.

[Mikołaj Dreder]

Eminencjo,

Dziękuję, że również i Eminencja podpisał się pod moim listem do Ojca Świętego. Wierzę, że z wiedzą prawną Waszej Eminencji stworzymy bardzo dobre i praktyczne rozwiązanie.

[Pio Maria de Medici]

Wasze Eminencje,

Przychylamy się do Waszej prośby i chcąc z Wami omówić najważniejsze dla Kolegium sprawy zwołamy na najbliższą sobotę Konsystorz Tajny Kolegium Purpuratów. Sami mamy kilka spraw do omówienia w kontekście novum naszego pontyfikatu. Raduje nas, że Wasze Eminencje tak aktywnie chcą włączać się w reformę Państwa i Kościoła, że wychodzicie z inicjatywą zmian. Bóg niech Wam za to błogosławi!

(-) Joannes p.p. I

[Fiodor Godunow]

(..)Postanowiłem niezwłocznie po zakończeniu obrad zgromadzenia najprzewielebniejszych Książąt Kościoła, które obrało Wasz Majestat nowym Biskupem Powszechnym, spisać i wysłać do Waszej Świątobliwości ten list. Jako Dziekan Kolegium Kardynalskiego przewodniczyłem obradom konklawe i zauważyłem - jak również spora część kolegium także - wiele nieprawidłowości zawartych w samym przebiegu konklawe, które trzeba doprecyzować. Wiem, że obrady konklawe są objęte świętą tajemnicą, więc nie mam zamiaru przytaczać tutaj konkretnych przykładów, poruszę je za zamkniętymi drzwiami konsystorza kardynalskiego.

Chciałem natomiast złożyć u Waszej Świątobliwości wniosek, aby Ojciec Święty w swej mądrości zwołał konsystorz Kolegium Kardynalskiego, abyśmy wspólnymi siłami omówili nieprawidłowości  i nieścisłości, które mogą wystąpić w trakcie elekcji Biskupa Powszechnego, a których należy uniknąć. Liczę, że mój wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie.

Z oddaniem,

(+) N. card Dreder

A ja w swojej znanej i szanowanej upierdliwości przypominam, że Biskup Rotrii musi udzielić Eminencjom imiennej dyspensy od tajemnicy konklawe. Nawet tajny charakter obrad konsystorza kardynalskiego nie implikuje zwolnienia z obowiązywania przepisów konstytucji apostolskiej Piusa VI Conclave. 

[Michelangelo Piccolomini]

Dziękuję za czujność. A ja pamiętam doskonale o Pańskiej sprawie i będę wnioskował do Jego Świątobliwości o wyznaczenie nowego Trybuna.

[Mikołaj Dreder]

(..)Postanowiłem niezwłocznie po zakończeniu obrad zgromadzenia najprzewielebniejszych Książąt Kościoła, które obrało Wasz Majestat nowym Biskupem Powszechnym, spisać i wysłać do Waszej Świątobliwości ten list. Jako Dziekan Kolegium Kardynalskiego przewodniczyłem obradom konklawe i zauważyłem - jak również spora część kolegium także - wiele nieprawidłowości zawartych w samym przebiegu konklawe, które trzeba doprecyzować. Wiem, że obrady konklawe są objęte świętą tajemnicą, więc nie mam zamiaru przytaczać tutaj konkretnych przykładów, poruszę je za zamkniętymi drzwiami konsystorza kardynalskiego.

Chciałem natomiast złożyć u Waszej Świątobliwości wniosek, aby Ojciec Święty w swej mądrości zwołał konsystorz Kolegium Kardynalskiego, abyśmy wspólnymi siłami omówili nieprawidłowości  i nieścisłości, które mogą wystąpić w trakcie elekcji Biskupa Powszechnego, a których należy uniknąć. Liczę, że mój wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie.

Z oddaniem,

(+) N. card Dreder

A ja w swojej znanej i szanowanej upierdliwości przypominam, że Biskup Rotrii musi udzielić Eminencjom imiennej dyspensy od tajemnicy konklawe. Nawet tajny charakter obrad konsystorza kardynalskiego nie implikuje zwolnienia z obowiązywania przepisów konstytucji apostolskiej Piusa VI Conclave. 

Do prawdy? No tak, rzeczywiście każdy z kardynałów o tym zapomniał... A tak całkiem poważnie - nie mam zamiaru przytaczać konkretnych przypadków z konklawe i przypisywać do nich konkretnych osób. Po prostu chcę się skupić na błędach w C.A. Conlave Piusa VI, które kilka już razy powtórzyły się.

[Wilhelm Orański]

Do prawdy? No tak, rzeczywiście każdy z kardynałów o tym zapomniał...

Nie ma się co dziwić czujności Pana Godunowa. Ostatnio dyspensę przyznał sobie sam Pius Leon, nie informując o tym nikogo. Sam też zapewne dowiedział się, iż przyznał sobie takową po „wykładzie” Ekscelencji Sieniawskiego

[Michelangelo Piccolomini]

Niech Eminencja nawet nie próbuje podważać wiedzy Ekscelencji Sieniawskiego z zakresu prawa kanonicznego. To ekspert jakich mało i ja mam stuprocentowe zaufanie odnośnie do jego twierdzeń.

[Mikołaj Dreder]

Do prawdy? No tak, rzeczywiście każdy z kardynałów o tym zapomniał...

Nie ma się co dziwić czujności Pana Godunowa. Ostatnio dyspensę przyznał sobie sam Pius Leon, nie informując o tym nikogo. Sam też zapewne dowiedział się, iż przyznał sobie takową po „wykładzie” Ekscelencji Sieniawskiego

Wobec prawa i Tradycji Patriarcha zawsze był, jest i będzie ponad prawem, sam stanowiąc je według własnej woli. Te same uprawnienia tyczyły się Celestyna I, Ewarysta, Piusa II/III/IV/V/VI/VII, Piusa Leona, Klemensów, Janów i każdego, który będzie dzierżył na swych skroniach tiarę. A to, że Patriarchowie otaczają się ekspertami w każdych dziedzinach życia, prawa i administracji, świadczy tylko i wyłącznie o obecnej sile personalnej Rotrii, która automatycznie przekłada się na siłę Stolicy Apostolskiej, czyniąc z niej stabilne, potężne i dobrze rokujące państwo.