Liczba postów: 2604
Liczba wątków: 198
Dołączył: 27.11.2018
No my trochę z dala od grobów rodzinnych w posłudze związanej z naszym stanem. Ale na pewno będzie to pracowity czas.
Liczba postów: 1676
Liczba wątków: 102
Dołączył: 10.06.2018
Ja właśnie odwrotnie. Tylko dwa groby i to na jednym cmentarzu. Utrzymuję kontakt tylko z najbliższą rodziną, i dzięki Bogu, wszyscy z niej żyją.
Liczba postów: 507
Liczba wątków: 79
Dołączył: 20.06.2019
Ja podobnie jak Jego Świątobliwość
(-) Ks. Abp Adalbertus Pronobis von Hippogriff-Piccolomini SJ,
Prymas Królestwa Skarlandu
Arcybiskup Walencji
Prefekt Kongregacji ds. Kościoła i Duchowieństwa
Osobisty Sekretarz Patriarchy Piusa VII
Liczba postów: 2687
Liczba wątków: 254
Dołączył: 18.05.2016
Od zawsze zastanawiałem się, kiedy księża znajdują 1 listopada wolny czas, aby odwiedzić swoje groby.
(-) Mikołaj kardynał Dreder
Kardynał biskup Ostii
Liczba postów: 2604
Liczba wątków: 198
Dołączył: 27.11.2018
2 listopada
Liczba postów: 806
Liczba wątków: 18
Dołączył: 08.07.2016
Ja mam dużo grobów, nawet rodzice leżą na różnych cmentarzach. Cały weekend będę jeździł
Jego Eminencja
Andream kardynał von Salza
Kardynał diakon Kościoła Świętego Jana Chrzciciela
Wielki Mistrz Zakonu Rycerskiego Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie
Liczba postów: 2687
Liczba wątków: 254
Dołączył: 18.05.2016
I już za nami to niezwykle piękne święto; dzisiaj również tradycyjnie z moją rodziną odwiedzamy cmentarze, ale to już dla najbliższej rodziny - dziadków, pradziadków czy bliższych wujków. W moim przypadku to dwa cmentarze położone w sąsiednich miejscowościach, więc już bez dalszych wyjazdów.
Natomiast, o ile sam bardzo lubię Wszystkich Świętych i dzień Zaduszny, zawsze z rodziną obchodzimy je uroczyście, o tyle nie lubię jednej rzeczy w tym dniu - "jesiennej rewii mody" na cmentarzach i wystawy zniczy w stylu "kto postawi większy", ale cóż. Mnie wychowano, aby o zmarłych pamiętać cały rok, a nie tylko 1. i 2. listopada i regularnie odwiedzam groby bliskich zmarłych. Chociaż może w tym wszystkim jest cały urok tego święta - gdyby cmentarze codziennie były oświetlone tak jak w dniu wczorajszym, to wtedy cały urok święta straciłby na znaczeniu.
A Wy, Bracia, jakie macie odczucia na ten temat?
(-) Mikołaj kardynał Dreder
Kardynał biskup Ostii
Liczba postów: 991
Liczba wątków: 43
Dołączył: 23.06.2016
Z drugim akapitem wypowiedzi Eminencji zgadzam się całkowicie.
Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka
Maurycy Wilhelm Jerzy książę kardynał Orański-Nassau
Arcybiskup Jerozolimy
Doża Wenecji
Liczba postów: 1676
Liczba wątków: 102
Dołączył: 10.06.2018
A ja nie lubię tego święta. Jest ono takie z musu. Ludzie na siłę jeżdżą na cmentarze, jest tłoczno, nie można się skupić. I jest to bardziej z obowiązku niż z chęci odwiedzenia grobu bliskiej osoby. Wolę na cmentarzu pojawić się w inny dzień roku. Z własnej woli, a nie, bo tak wypada. I owo święto generuje mnóstwo śmieci. Tony szkła oraz sztucznych kwiatów. Najgorsze, że ludzie nie wyrzucają śmieci tam, gdzie jest miejsce na cmentarzu. Tylko wszędzie, gdzie się da. I jeszcze kwestia "jesiennych dziadków" za kierownicą. Masakra. Strach jeździć w te dni.
Liczba postów: 2014
Liczba wątków: 65
Dołączył: 18.06.2016
Niektórzy lubią, niektórzy nie. Mi się podoba jesień, to że jest okazja odwiedzenia domu rodzinnego, przypadkowego spotkania znajomych, do spaceru i tak dalej, chociaż najbardziej lubię małe, wiejskie cmentarze, a 90% rodziny mam na dużym, brzydkim komunalnym. Z kolei na przykład mój ojciec ziemski tego święta nie cierpi, przeszkadzają mu tłumy, a cmentarze lubi odwiedzać sam.
Mi przeszkadza tylko telewizja, bo niestety w moim domu rodzinnym jest działający telewizor. Od kilku dni tylko czarno-białe zdjęcia, znicze, smętna muzyka, jęki, kwęki i w ogóle mam wrażenie, że ktoś umarł.
Amethystus cardinalis Faradobus marchio Mediolani
Secretarius Status Sanctae Sedis · Universitatis Rotriensis Rector Magnificus