Ocena wątku:
  • 7 głosów - średnia: 3.29
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Karczma pod Mitrą i Pastorałem
Odnośnie tej afery związanej z Benedyktem, wydaje misie, że media celowo grzeją ten temat po to, by: 1) uderzyć w papieża emeryta, co tu dużo mówić zakneblować mu usta 2) poróżnić go z Franciszkiem, ale i kard. Sarahem.

To wszystko wygląda na cuchnącą sprawę, najpierw papież emeryt wraz z Sarahem opracowuje projekt tej książki, teraz Ganswein mówi, że Sarah sobie uzurpuje współautorstwo papieża niezgodnie z faktami, Vigano wyskoczył z listem, że Ganswein "sztorcuje" Benedykta. I te ataki na papieża emeryta, że w ogóle śmiał się odezwać jak jest papież. A miał zdychać w Watykanie? Chwała Bogu, że starczyło mu odwagi, by mówić o celibacie, ciekawe jak po tej manifestacji stoją notowania nad jego zniesieniem w formie viri probati wśród kardynałów.

No i jeszcze jedno, Kramer dostał zakaz udzielania się za obraźliwy post o Benedykcie. Teraz tylko Lemański i Sowa i polski Kościół stanie się troszku czystszy...
[Obrazek: 5tcreVe.png]
[-] 1 użytkownik polubienia ten post.
  • Aurelio de Medici y Zep
Odpowiedz

Z tymi papistami to jak z typową polską rodziną. Nie to co w Cerkwi.
Amethystus cardinalis Faradobus marchio Mediolani
Secretarius Status Sanctae Sedis · Universitatis Rotriensis Rector Magnificus
[Obrazek: 99633905753129374.png]
Odpowiedz

Cholera, rzadko przyjmuję księdza, najczęściej mnie nie ma w domu w trakcie kolędy, ale jak będę, to tym razem zamiast jeansów i swetra, założę dresy, bo tak chodzę na codzień. No szczyt bezczelności ta Instrukcja. Ja w domu mam w kapciach czy na boso nie chodzić? Powaliło. Niech Franciszek znosi celibat i niech kobiety zajmą się tymi księżmi, bo im odbija.
Odpowiedz

Eminencja nie wie o co prosi. Naprawdę. Większego życzenia zepsucia Kościoła nie słyszałem.

Ad rem: Na głupotę niektórych księży nikt nic nie poradzi. W swej głupocie robią tylko problem swoim braciom. A jak zawsze problemem jest zbyt ostry język, i zbyt głupie określenia, które zrażają do Kościoła ludzi. Prawda jest prawdą i tylko w języku prawdy można ją określać. Ale jest różnica w ubarwieniu emocjonalnym i teologicznym. Nazywanie bosych na kolędzie pogardą, a otwarte psy nieodpowiedzialnością - sam nazwę to skrajną nieodpowiedzialnością (jak tam, gdzie proboszcz pisał o ofiarnikach: szacun albo kpina; albo gdzie proboszcz określał ile kopert ma być na kolędzie). Mamy czasy i sytuację, kiedy ksiądz nie ma zaufania społecznego. A my ten brak zaufania pogłębiamy głupimi decyzjami albo słowami. Takiemu proboszczowi należy się odwdzięczyć (jak sam prosi), przepraszam - odwołać. Głupotę się gani i tępi, nigdy nie stawia na piedestale. Ksiądz to nie jest mędrzec, który wszystko wie i traktuje ludzi jak prostaczków bezmózgich. Po drugiej stronie zawsze jest człowiek. Kościół tworzą ludzie, z sercem, rozumem i emocjami. Takimi decyzjami tym ludziom odbiera się serce, rozum i emocje w Kościele i do Kościoła - albo przekręca przeciw Niemu. Osobiście zlalibyśmy takiego księdza i poszlibyśmy do innego Kościoła. To, że kapłan jest durniem nie oznacza, że Chrystus jest durniem. Chrystus jest Mądrością, a że powołuje grzeszne narzędzia to inna sprawa. Każdy grzeszy, a niektórzy brakiem rozumowania. Amen.

P.S. z własnych doświadczeń kolędowych w różnych stanach i definicjach: nigdy nie raziło mnie, że kogoś nie było w domu (moi rodzice czasem pracują do późna); nigdy nie gorszył mnie strój (czy ktoś miał kapcie, laczki, bambosze, buty czy po prostu skarpety); nigdy nie raziło mnie czy stała woda święcona czy Pismo (zazwyczaj ksiądz ma wodę święconą i tak przy sobie) itd. Psy również nie przeszkadzały mi nigdy, przeciwnie, taki pupilek to fajny temat do rozmowy.

Co do prośby Eminencji. Prawo (Pismo) i Tradycja to fundament Kościoła. Łamiąc jakikolwiek filar prowadzi się do upadku sklepienia. A "detonacją" obu filarów jest prośba Eminencji.
† PIO DE MEDICI
[Obrazek: 7920e885f2f0e.png]
Odpowiedz

Tylko, że celibat - proszę mnie poprawić  - wprowadzono w XIII wieku? Nie w I.

PS Księża mogliby też się uśmiechać. Mój wikary jak wychodzi do ołtarza czy konfesjonału ma wyraz twarzy mordercy. Proboszcz podobnie wiecznie skrzywiony. Kazania tak pesymistyczne, że ma się dość po wyjściu z kościoła.
Odpowiedz

Oficjalnie przez dokumenty Kościoła Powszechnego? Wiek XII. Lokalnie: wielokrotnie, wielokrotnie powtarzam, od czasów Apostolskich do IV wieku, gdzie wielokrotnie wspominano o bezżeństwie aż po wieki Synodów IV, V i VII wieków, które przypominały o obowiązku celibatu.

P.S. Proszę zmienić parafię. Proszę nie mieć pretensji do Chrystusa, tylko do człowieka. Zachowanie proboszcza miejsca nie jest wymówką.
† PIO DE MEDICI
[Obrazek: 7920e885f2f0e.png]
Odpowiedz

Nigdy nie mam pretensji do Chrystusa. A co św. Paweł pisał o kandydacie do biskupstwa? Przykładny mąż jednej żony miał być. Czemu taki jest opór wobec normalnego życia. Bo kasa nie idzie do góry, tylko trzeba byłoby rodzinę z niej utrzymać?
Odpowiedz

Eminencja chyba zwariował. Naprawdę... Gdyby tylko o pieniądze tutaj chodziło.
† PIO DE MEDICI
[Obrazek: 7920e885f2f0e.png]
Odpowiedz

Ja chodzę po domu w białej dżalabiji, którą sobie kupiłem kiedyś w muzułmańskim kraju, aby wyglądać jak papież. Chciałbym zobaczyć jego minę.
Amethystus cardinalis Faradobus marchio Mediolani
Secretarius Status Sanctae Sedis · Universitatis Rotriensis Rector Magnificus
[Obrazek: 99633905753129374.png]
Odpowiedz

Btw. Napisaliśmy 15000 post. Cieszymy się, ze aktywność w Rotrii jest i ma się dobrze.
† PIO DE MEDICI
[Obrazek: 7920e885f2f0e.png]
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2025 Melroy van den Berg.