Wieści z Diecezji Albano

[Michelangelo Piccolomini]

Wieści z Diecezji Albano

Po odebraniu przez niesprawiedliwą reformę ukochanej Sieny kardynał Piccolomini nie mógł znaleźć dla siebie miejsca w Państwie Kościelnym. Jeszcze bardziej schudł, zmizerniał, wrócił także do nałogu tytoniowego. I tak pewnego dnia wszedł na kopułę Bazyliki Welijskiej i obserwując z góry Apostolskie Miasto palił jednego papierosa za drugim. Wtenczas go olśniło. Przypomniał sobie, że posiada diecezję suburbikarną Albano, która znajduje się w pobliżu Apostolskiego Miasta Rotria. Wszak jest on kardynałem biskupem i tam znajduje się jego tytularna katedra. 
-O, jak to dobrze! Mogę wreszcie ją nawiedzić i być może nawet tam zamieszkać - westchnął Piccolomini. -Trzeba zorientować się czy pałacyk biskupi jest wystarczająco wygodny.
Kardynał Piccolomini pamiętał, że Albano leżało w niezwykle malowniczej okolicy, a także cieszyło się piękną zabudową. Od tej chwili wiedział, iż będzie to dla niego istny raj na ziemi.

[Mikołaj Dreder]

Dziękuję Waszej Eminencji, że w końcu ktoś przypomniał sobie o działach, które utworzyłem za mojego pontyfikatu. Oby i tutaj zaczęła tętnić rotryjskie życie. Powodzenia!

[Ametyst I Dziecię]

Musicie robić w tych diecezjach tego typu imprezy.

[Michelangelo Piccolomini]

Musicie robić w tych diecezjach tego typu imprezy.

[Michelangelo Piccolomini]

Wieści z Diecezji Albano

Do południa tego pięknego styczniowego dnia w okolicach pałacu biskupiego w Albano niosły się odgłosy stukania młotkiem. To kardynał Piccolomini montował w swoim gabinecie ikonę świętego Michała Archanioła, którą otrzymał w prezencie od prawosławnego arcybiskupa Divogradu - głowy Kościoła Osteryjskiego na Wygnaniu. Duchowni w duchu ekumenizmu rozmawiali ze sobą w Wolnogradzie, gdzie kardynał Piccolomini przebywa na obradach rektorów uniwersytetów.

[Michelangelo Piccolomini]

Wieści z Diecezji Albano

Dziś w Bazylice Katedralnej pw. św. Pankracego w Albano w konfesjonale zasiadł sam kardynał Piccolomini SJ. Wcześniej wyspowiadał się po jezuicku przed jednym z kapłanów (ojców Kapucynów) posługujących w parafii. Do kardynała ustawiła się kolejka wiernych, chcących wyznać mu swoje grzechy. Jego Eminencja w czasie spowiedzi był wierny swojej dewizie - "Bądźmy łagodni". Nigdy nie potępiał, lecz zwracał uwagę na Boże miłosierdzie oraz starał się doradzać wiernym, jak mają postępować w codziennym życiu. Dlatego też cieszył się takim zaufaniem penitentów. Po każdej rozmowie kardynał wychodził z konfesjonału i serdecznie ściskał się i przytulał z penitentami. Każdego z nich zapraszał do pałacu biskupiego, w którym dziś oferowano darmową kawę oraz szarlotkę.

[Ametyst I Dziecię]

Po spowiedzi chodziliśmy na szarlotkę.

[Taddeo Piccolomini]

Dla mnie serniczek będzie?

[Michelangelo Piccolomini]

Oczywiście, u mnie każdy może się posilić. Posługujące w pałacu siostry Klaryski Kapucynki gotują i pieką bez wytchnienia.

[Michelangelo Piccolomini]

Wieści z Diecezji Albano

Dziś w niedzielne popołudnie po Mszy Świętej kardynał Piccolomini SJ rozdawał zgromadzonym w Bazylice dzieciom maskotki w kształcie Patriarchy Jana I. Dzieciaki tuliły przytulanki i były bardzo szczęśliwe.