Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Komisja Liturgiczna ds. Obrządku Bizantyjskiego
Cytat:
Obrzęd pogrzebu
K-Kapłan
C-Chór
MC-Mistrz Ceremonii
MC: Przy łożu zmarłego/zmarłej N. gromadzą się opłakujący go krewni i przyjaciele. Obecny jest też odziany w epitrachelion i felonion ksiadz N. Okadza ciało zmarłego/zmarłej i mówi:
K: Błogosławiony Bóg nasz w każdym czasie, teraz i zawsze, i na wieki
wieków.
C: Amen.
MC: Następnie wszyscy z wielką bojaźnią śpiewają Trisagion i procesyjnie przechodzą do cerkwi. Poprzedzani przez kapłana z kadzielnicą powoli kroczą czterej najbliżsi męscy krewni zmarłego/zmarłej, niosąc na ramionach trumnę z jego ciałem. Doszedłwszy do świątyni, stawiają w środku nawy trumnę. Chór śpiewa przepisane psalmy, tropariony i inne śpiewy, które zanoszą przed tron Boży modlitwę o zbawienie duszy N. Wreszcie odśpiewuje isomelos Jana Mnicha:
C: Jakaż radość życiowa trwa bez trosk, jakaż chwała ziemska jest
nienaruszalna? Wszystko zaprawdę jest bezsilną marnością, wszystko
zachwycającym snem, jednym mgnieniem, a i to śmierć zabierze. Ale w
światłości oblicza Twego, Chryste, i w rozkoszy Twego piękna daj odpoczynek
temu, któregoś zabrał jako Przyjaciel człowieka.
MC: Obecni żegnają się ze zmarłym i całują go, a chór śpiewa:
 
C: Przyjdźcie bracia, ostatni raz ucałujmy zmarłego, dzięki składając Bogu:
oto zmarły nasz brat odchodzi od swojej rodziny i idzie do grobu, obca jest już
mu troska o rzeczy doczesne i kłopoty o bardzo cierpiące ciało. Gdzież teraz są
krewni i przyjaciele, oto rozłączamy się, wiec pomódlmy się do Pana, żeby dał
mu odpoczynek.
Jakież jest nasze życie? Kwiat i mgła, i rosa poranna zaprawdę. Przyjdźcie
więc, zobaczmy wyraźnie w grobach, gdzie piękno cielesne, gdzie młodość,
gdzie są oczy i wzrok cielesny? Wszystko zwiędło jak trawa, wszystko się
skończyło. Przyjdźcie, ze łzami przypadnijmy do Chrystusa.
Widząc mnie leżącego bez głosu i bez oddechu, zapłaczcie nade mną,
bracia i przyjaciele, krewni i znajomi, wczoraj bowiem rozmawiałem z wami i
nagle przyszła na mnie straszna godzina śmierci, ale przyjdźcie wszyscy,
którzyście mnie lubili i całujcie mnie ostatnim pocałunkiem, nie będę już
bowiem z wami chodził, ani też rozmawiał, odchodzę do Sędziego, gdzie nie ma
znaczenia osoba, gdyż sługa i władca stoją razem, król i rycerz, bogaty i ubogi
w równej godności. Każdy bowiem swoimi czynami albo się wysławi, albo
zawstydzi. Proszę wszystkich i błagam, nieustannie módlcie się za mnie do
Chrystusa Boga, abym nie został zrzucony za moje grzechy na miejsce męki, ale
abym został zaliczony tam, gdzie Światłość życia.
MC: Kapłan przemawia tymi słowy do żałobników:
K: Śmierć w warunkach świata wirtualnego jest ostatecznym i nieodwracalnym opuszczeniem kreowanej postaci i przeniesienie się z powrotem w świat realny. Dzień śmierci jest dopełnieniem dnia narodzin. Oddajmy więc hołd naszemu zmarłemu Bratu (Siostrze).
MC: Wszyscy zebrani modlą się przez pewien czas w ciszy. Następnie procesja udaje się na cmentarz, gdzie zatrzymuje się przy przygotowanym grobie.
K: Teraz złożymy ciało naszego zmarłego Brata (Siostry) w grobie.
MC: Trumna zostaje spuszczona do grobu, który zostaje zasypany. Zaproszeni udają się na stypę.
Gagik Bagratuni
Գագիկ Բագրատունի
[-] 1 użytkownik polubienia ten post.
  • Mikołaj Dreder
Odpowiedz

Jak zawsze super. Jestem pod ogromnym wrażeniem.
Odpowiedz

Również jestem pod wrażeniem, doceniam pełen profesjonalizm ze strony Waszej Ekscelencji.
(-) Mikołaj kardynał Dreder
Kardynał biskup Ostii


[Obrazek: 14101934_nicolodreder2.png?w=1100]
Odpowiedz

I ja również jestem pełen podziwu dla tak pięknej i owocnej pracy. Z niecierpliwością oczekuję na uroczyste otwarcie soboru, aby w końcu przyjąć tenże rytuał, tak przez wielu bizantyjczyków upragniony.
(-) Ks. Abp Adalbertus Pronobis von Hippogriff-Piccolomini SJ,
Prymas Królestwa Skarlandu
Arcybiskup Walencji
Prefekt Kongregacji ds. Kościoła i Duchowieństwa
Osobisty Sekretarz Patriarchy Piusa VII
[Obrazek: adalbertus.abp.png]
[-] 1 użytkownik polubienia ten post.
  • Gagik Bagratyda
Odpowiedz

Starałem się skracać kwestie Mistrza Ceremonii, ale i tak są chyba za długie.
P.S. Właściwie kwestie MC to rubryki, nigryki czy co?

Cytat:
Inauguracja soboru
P-Patriarcha
C-Chór
MC-Mistrz Ceremonii.

MC: Do świątyni N. podąża uroczysta procesja, w której poprzedzany przez liczne duchowieństwo podąża odziany w szaty liturgiczne Patriarcha N. Kapłani wchodzą do prezbiterium, a dwaj diakoni wnoszą przygotowany uprzednio stół ze wszystkim, co jest niezbędne do poświęcenia i stawiają go z prawej strony. Jego Świątobliwość oddaje hipodiakonowi ferulę, wchodzi przez królewskie wrota, które zostają zamknięte. Patriarcha błogosławi obecnych w prezbiterium i kropi wodą święconą kolumny, na których zostanie umieszczona mensa ołtarza. Następnie wlewa do nich kipiący woskomastyks, którego piękna woń wypełnia świątynię. Potem odmawia modlitwę:
P: Panie Boże, Zbawicielu nasz, wszystko czyniąc i urządzając dla zbawienia rodzaju ludzkiego, przyjmij modlitwę na niegodnych Twoich sług, i umocnij nas w tej godzinie, abyśmy bez obawy osądzenia spełnili inaugurację tej bazyliki, zbudowanej ku oddawaniu Tobie chwały, w imię Twego (wezwanie, np. Zmartwychwstania; lub: Najświętszej Władczyni naszej Bogurodzicy – wezwanie, np. Zaśnięcia; lub: świętego N.) i ustawili w niej ołtarz. Albowiem przynależy Tobie wszelka chwała, cześć i pokłon, Ojcu i Synowi, i Świętemu Duchowi, teraz i zawsze, i na wieki wieków.
C: Amen.
MC: Patriarcha kropi wodą święconą mensę ołtarza i umieszcza ją na kolumnach. Następnie poświęca cztery gwoździe i wraz z trzema kapłanami za pomocą kamieni przybija nimi mensę do kolumn. Trzykrotnie wylewa na ołtarz ciepłą wodę, za każdym razem wzywając imienia Trójcy Świętej. Potem trzykrotnie na ołtarz wylewa w kształt krzyża wodę różaną zmieszaną z czerwonym winem, którą kropi także antyminsy, a kapłani nasycają ołtarz, rozcierając wodę rękoma. Wreszcie patriarcha czyni świętym mirem trzy krzyże na ołtarzu, mówiąc:
P: Alleluja, Alleluja, Alleluja.
MC: Następnie świętym mirem czyni znak krzyża na kolumnach i na antyminsach. Chór śpiewa
C: O, jak dobrze i jak pięknie, gdy bracia mieszkają w zgodzie. Jest to jak olejek na głowę, co spływa na brodę, brodę Aarona, co sięga brzegu jego szaty. Jest jak rosa Hermonu, która spływa na góry Syjonu, tam bowiem Pan zsyła błogosławieństwo i życie na wieki.
MC: Antyminsy zostają podniesione z ołtarza, który zostaje nakryty obrusami. Na nich patriarcha kładzie antymins, Ewangelię i krzyż i kropi wszystko wodą święconą. Protodiakon przynosi Jego Świątobliwości kadzielnicę, którą patriarcha okadza naprzód ołtarz, następnie żertwiennik i całe prezbiterium, wreszcie resztę świątyni. Przez cały ten czas poprzedza go protodiakon ze świecą, a w ślad Jego Świątobliwości idą dwaj kapłani: jeden kropi ściany wodą święconą, a drugi świętym mirem czyni znak krzyża nad tronem oraz nad wejściami do świątyni. Po zakończeniu procesji protodiakon w prezbiterium okadza patriarchę. Potem Jego Świątobliwość zdejmuje tiarę, staje przed ołtarzem i głośno się modli:
P: Panie niebios i ziemi, który święty Twój Kościół założyłeś w niewypowiedzianej mądrości i na obraz anielskiej posługi na niebiosach ustanowiłeś na ziemi kapłaństwo, Ty, wielce łaskawy Władyko, przyjmij teraz nasze modlitwy, nie dlatego, że jesteśmy godni prosić o wielkie dary, ale niech okaże wyższość Twojej łaskawości, nie przestałeś bowiem wielorako okazywać dobrodziejstwa rodzajowi ludzkiemu. Dałeś nam fundament dobrodziejstw w przyjściu w ciele Jednorodzonego Twego Syna, który pojawił się na ziemi i zajaśniał będącym w ciemności Światłością zbawienia, złożył siebie za nas w ofierze, stał się oczyszczeniem dla całego świata, uczynił nas wspólnikami swego zmartwychwstania, i wstąpił na niebiosa, przyoblekł swoich uczniów i apostołów, jak obiecał, mocą z wysoka, którą jest Duch Święty, godny pokłonu i wszechmocny, który ma początek w Tobie, Bogu i Ojcu, aby byli silni w dziele i słowie, i przekazali chrzest usynowienia. Zbudowano świątynie, umocniono ołtarze, ustanowiono zasady i prawa kapłaństwa, które my grzeszni przestrzegając jako tradycji, przypadamy do Ciebie, wiecznego Boga, i modlimy się do Ciebie, łaskawy: Tę świątynię, zbudowaną ku oddawaniu Tobie chwały, napełnij Twoją Boską sławą i w niej podźwignięty święty ołtarz okaż świętym, abyśmy stojąc przed nim jak przed budzącym bojaźń ołtarzem Twego królestwa, aby bez obawy osądzenia służyć Tobie, zanosząc modlitwy za nas i za cały lud, i składać bezkrwawą ofiarę Twojej łaskawości za odpuszczenie grzechów, ku kierowaniu życiem, ku poprawie swego życia, ku spełnieniu wszelkiej sprawiedliwości. Albowiem błogosławione jest najświętsze imię, Ojca i Syna, i Świętego Ducha, teraz i zawsze, i na wieki wieków.
C: Amen.
MC: Protodiakon przynosi patriarsze świecznik z niezapaloną świecą. Jego Świątobliwość zapala ją i stawia obok ołtarza. Także wszyscy kapłani i wierni zapalają swoje świece i niosą je zapalone w procesji. Następnie procesja przy śpiewie chóru wyrusza do kościoła N., skąd zostaną przyniesione relikwie św. N.. Po dojściu do świątyni patriarcha podaje hipodiakonowi ferulę, wchodzi wraz z dwoma kapłanami do prezbiterium, kłania się relikwiom i błogosławi obecnych w prezbiterium. Potem zdejmuje tiarę, cicho się modli i okadza trzykroć relikwie. W końcu podnosi przykryty welonem diskos z relikwiami i stawia na swojej głowie, przytrzymując je obiema rękami. Przy śpiewie chóru procesja powraca do soboru N. Przed jego bramą patriarcha zdejmuje ze swej głowy diskos z relikwiami i stawia na przygotowanym stole, kłania się trzykrotnie świętym relikwiom i zakłada tiarę, po czym błogosławi zgromadzonych. Okadza diskos z relikwiami, Ewangelię, krzyż, ikony i kapłanów, a potem oddaje kadzielnicę protodiakonowi, który okadza jego samego. Następnie staje przed zamkniętymi drzwiami soboru i śpiewa:
P: Podnieście, książęta, wasze bramy, podnieście się bramy odwieczne, i wejdzie Król Chwały.
MC: Chór odpowiada z wnętrza świątyni:
C: Któż jest tym Królem Chwały?
MC: Powtarzane jest to trzy razy. Następnie patriarcha zdejmuje tiarę, bierze relikwie i błogosławi nimi drzwi świątyni, śpiewając:
P: Pan Mocy, On jest Królem Chwały.
MC: Procesja wchodzi do świątyni wraz z patriarchą niosącym na swej głowie relikwie. Jego Świątobliwość wchodzi do prezbiterium, stawia relikwie na ołtarzu i kłania się nim. Zakłada następnie tiarę i okadza relikwie. Potem namaszcza je świętym mirem, wkłada do przygotowanej skrzynki, zalewa woskomastyksem i zamyka, a hipodiakon umieszcza skrzynkę w środkowej kolumnie pod ołtarzem. Patriarcha umieszcza też relikwie w antyminsach i odmawia modlitwę:
P: Panie Boże nasz, który dałeś męczennikom dla Ciebie cierpiącym tę chwałę, żeby po całej ziemi jaśniały ich relikwie w świętych Twoich świątyniach i przynosiły owoce uzdrowień, sam, Władco, Dawco wszelkich dóbr, dla modlitw świętych, których relikwie zechciałeś żeby były złożone w tym czcigodnym Twoim ołtarzu, pozwól nam bez obawy osądzenia przynosić na nim Tobie bezkrwawą ofiarę, daj nam wszystko potrzebne do zbawienia, odpłać tym, którzy wycierpieli dla Twego imienia, aby cuda czynili przez te relikwie dla naszego zbawienia. Albowiem Twoje jest królestwo i moc, i chwała, Ojca i Syna, i Świętego Ducha, teraz i zawsze, i na wieki wieków.
C: Amen.
MC: Następnie wszyscy klękają, a patriarcha głośno modli się o przyjęcie i uświęcenie świątyni. Po skończonej modlitwie wstają, a Jego Świątobliwość wraz z duchowieństwem staje przed ikonostasem, kropi wodą święconą i błogosławi krzyżem w cztery strony świata. Wreszcie wszyscy wierni całują krzyż, a chór śpiewa w tym czasie życzenia wielu lat:
C: (Śpiewa życzenia wielu lat).
Gagik Bagratuni
Գագիկ Բագրատունի
[-] 1 użytkownik polubienia ten post.
  • Mikołaj Dreder
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2025 Melroy van den Berg.