Ocena wątku:
  • 7 głosów - średnia: 3.29
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Karczma pod Mitrą i Pastorałem
Aby nie było, że konklawe, konklawe i po konklawe i od razu kardynałowie robią się leniwi Wink , informuję, że:

1. Zaktualizowałem stronę główną w zakładce "Patriarcha".
2. Zaktualizowałem stronę główną w zakładce "Poczet Patriarchów".
3. Dodałem działy na motu proprio i brewe Jana III.
4. Zaktualizowałem listę elektorów mojego autorstwa.  Smile

Gdyby coś wymagającego aktualizacji czy też dostosowania pod nowy pontyfikat znalazło się na forum - proszę mnie poinformować.
(-) Mikołaj kardynał Dreder
Kardynał biskup Ostii


[Obrazek: 14101934_nicolodreder2.png?w=1100]
Odpowiedz

Sorry za offtop z reala, ale zależy mi na szybkiej sprzedaży. Może ktoś chciałby kupić, trzeba szukać szansy na sprzedaż wszędzie.

https://lazy.lento.pl/dzialka-budowlana-...16644.html
Odpowiedz

Jak schizma za bardzo uderzy do głowy. Współczuję Policji. I tak byli łagodni. A suspendowany ksiądz, który mimo wydalenia z towarzystwa nadal zajmuje lokal w domu salezjańskim i swoimi śpiewami narusza spokój pozostałych księży, robi teraz z siebie męczennika, będąc wleczonym w szatach liturgicznych przy wtórze łacińskich modłów. Do tego dochodzą przepisy pandemiczne, w domu zakonnym były osoby na kwarantannie, co nie przeszkadza "księdzu" antycovidowcowi przyprowadzać starszych, równie antycovidowych wiernych i ich narażać. Smutne to.

Odpowiedz

O, nie... Ksiądz Michał Woźniak i ulica Wroniecka w Poznaniu... Smutne to jest... Sad
Nie mogą się dogadać od tak dawna...
Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz
Markiz Bolonii i Bari, Baron Vinci
Hetman wielki i podskarbi wielki
Starosta brzeskolitewski
Rector Universitatis Cracoviensis
Odpowiedz

W zasadzie jeszcze nie można mówić o schizmie, gdyż x. Woźniak mimo wszystko jeszcze jest w Kościele.
Tutaj podsumowanie (sprzed roku) jak tradycjonaliści postrzegają tego kapłana.
Gagik Bagratuni
Գագիկ Բագրատունի
[-] 1 użytkownik polubienia ten post.
  • Michał Franciszek Lisewicz
Odpowiedz

Niestety, jak już kiedyś podsumowałem, tradycja katolicka oraz Msza trydencka przyciągają ludzi, lekko mówiąc nie do końca zrównoważonych. Oczywiście nie wszyscy są tacy, nie mam zamiaru nikogo urazić. Wiem, że uogólnianie jest złe. 

Kiedyś byłem miłośnikiem tej formy liturgii, ale wyłącznie jako formy. Nie utożsamiałem się z głoszonymi przez "tradsów" teoriami i po prostu zaczęło mi to przeszkadzać. Dlatego ostatni raz na na NFRR byłem w grudniu 2018 r.
Odpowiedz

Jakie teorie ma Ksiądz Biskup na myśli? Dotyczące wyższości NFRR nad ZFRR na przykład?
Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz
Markiz Bolonii i Bari, Baron Vinci
Hetman wielki i podskarbi wielki
Starosta brzeskolitewski
Rector Universitatis Cracoviensis
Odpowiedz

[Obrazek: 9aaf0f32e16d7.jpg]

Takiegośmy mema znaleźli w kontekście omawianej sprawy.

Naszym okiem (z drugiej strony ołtarza patrząc) Wspólnota ludzi Tradycji potrzebuje stałej formacji chrześcijańskiej. A nie tylko "uczęszczania" na Msze święte w Nadzwyczajnej Formie i tyle. Czasem się zdarza tak, że takim ludziom niestety brzydko mówiąc odbija, jak również i kapłanom - kiedy się nie formują w Mszy "Trydenckiej", tylko w niej "uczestniczą". Taka smutna prawda. Powinno być to usankcjonowane w duszpasterstwach, jak np. Neokatechumenat czy Odnowa w Duchu Świętym, powinni być odpowiednio przygotowani kapłani, którzy celebrując "Starusa" będą także formować ludzi w wierze. Według trybu formacji przedsoborowej, według nauczania potrydenckiego, ale jest to zawsze pójście naprzód - a nie cofanie się nie tylko w wierze, ale i rozwoju.
† PIO DE MEDICI
[Obrazek: 7920e885f2f0e.png]
Odpowiedz

(19.10.2020, 15:19:01)Janusz Zabieraj napisał(a): Niestety, jak już kiedyś podsumowałem, tradycja katolicka oraz Msza trydencka przyciągają ludzi, lekko mówiąc nie do końca zrównoważonych. Oczywiście nie wszyscy są tacy, nie mam zamiaru nikogo urazić. Wiem, że uogólnianie jest złe. 

Oczywiście, zdarzają się też tacy, ale ilu ich jest? Wiele słyszy się o x. Woźniaku z powodu jego ekscesów, ale większość kapłanów sprawujących NFRR to normalni, spokojni ludzie. Świeccy chyba częściej dziwaczeją - ale i to jest zdecydowana mniejszość.

Cytat:Kiedyś byłem miłośnikiem tej formy liturgii, ale wyłącznie jako formy. Nie utożsamiałem się z głoszonymi przez "tradsów" teoriami i po prostu zaczęło mi to przeszkadzać. Dlatego ostatni raz na na NFRR byłem w grudniu 2018 r.
Ale jakich tradsów, jakimi teoriami? Akurat to środowisko jest dość mocno zróżnicowane pod względem poglądów.
Gagik Bagratuni
Գագիկ Բագրատունի
Odpowiedz

(19.10.2020, 15:43:28)Giovanni III napisał(a): Naszym okiem (z drugiej strony ołtarza patrząc) Wspólnota ludzi Tradycji potrzebuje stałej formacji chrześcijańskiej. A nie tylko "uczęszczania" na Msze święte w Nadzwyczajnej Formie i tyle. Czasem się zdarza tak, że takim ludziom niestety brzydko mówiąc odbija, jak również i kapłanom - kiedy się nie formują w Mszy "Trydenckiej", tylko w niej "uczestniczą". Taka smutna prawda. Powinno być to usankcjonowane w duszpasterstwach, jak np. Neokatechumenat czy Odnowa w Duchu Świętym, powinni być odpowiednio przygotowani kapłani, którzy celebrując "Starusa" będą także formować ludzi w wierze.

Rzeczywiście, potrzeba jakiejś stałej formacji - ale problem z tym występuje także wśród ogółu polskich wiernych uczęszczających na NOM.
Cytat:Według trybu formacji przedsoborowej, według nauczania potrydenckiego, ale jest to zawsze pójście naprzód - a nie cofanie się nie tylko w wierze, ale i rozwoju.
O ile wiem nie ma nauczania "potrydenckiego" i "powatykańskiego", ale jedna wiara Kościoła. Cofania się w wierze i rozwoju u osób chodzących na VOM raczej nie zaobserwowałem, z bardzo nielicznymi wyjątkami. Za to wśród ogółu wiernych nie przynależnych do żadnej wspólnoty prowadzącej formację często można zaobserwować zwyczajny brak wiary.
Gagik Bagratuni
Գագիկ Բագրատունի
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2025 Melroy van den Berg.