Karczma pod Mitrą i Pastorałem

[Ametyst I Dziecię]

Gdyby ktoś z Was był zainteresowany sprawą odwołania Pawła to polecam analizę opublikowaną zaraz po ogłoszeniu decyzji (tyle, że po rosyjsku): https://youtu.be/74mo5VTNTY0

W sporej mierze chodzi o to, że w Białoruskiej Cerkwi są trzy frakcje i to jest między innymi efekt spięć między nimi.

Nawiasem mówiąc metropolita Paweł, Rosjanin z Rosji, z kolei nie wymienił rosyjskiego obywatelstwa na białoruskie z prostej przyczyny - pomijając prawo do głosowania obywatele ZBiRu mają na Białorusi i w Rosji niemal wszystkie prawa.

[Mikołaj Dreder]

Jak Bracia zapatrujecie się na sytuację w Polsce w najbliższych dniach? Będziemy mieli kolejny lockdown czy władze podejdą bardziej odpowiedzialnie do problemu? Moim zdaniem kolejny lockdown to morderstwo, większe zagrożenie niż COVID, którego skutki dotkną nas na wiele lat. Osobiście jestem zwolennikiem scenariuszy stosowanych w państwach skandynawskich, w Szwecji czy Finlandii. Mimo wszystko, mam już dość całej tej sytuacji - myślę, że jak wielu z nas - przestałem nawet czytać artykuły w mediach dotyczące pandemii czy możliwych skutków gospodarczych - zwłaszcza, że były one pisane w stylu, w jakim polskie media są najlepsze, a więc prognozowanie czarnych scenariuszy, brak jakiegokolwiek optymizmu, etc. Czekam z utęsknieniem na zwrócenie nam, obywatelom, wolności, bo sytuacja w jakiej obecnie się znajdujemy to nie wolność i swoboda obywatelska. To wyjście z domu z kagańcem na twarzy, aby uniknąć kar finansowych oraz unikanie policji (a od paru dni również Żandarmerii Wojskowej, która zyskała uprawnienia policji), aby nie rzucali się o to, że wyszedłem z domu - a osobiście już miałem raz taką sytuację i dziwnie się czułem, tłumacząc pani funkcjonariusz, że wzięła mnie ochota na przejażdżkę nocą po okolicy.   Mamy chore czasy, trzymajmy się jakoś i nie zwariujmy!

[Pio Maria de Medici]

Aby uspokoić nastroje społeczne pragniemy zapewnić, że w Rotrii wszystkie cmentarze pozostają otwarte!

[Stanisław Wieniawa]

Na 28 listopada mam z dziewczyną wynajęty apartament w Krakowie. Chciałbym pojechać i mieć gdzie wyjść. Wystarczy, że już jedzenie musimy brać na dowóz. O planach na Sylwestra nie wspomnę. Dość lockdownu. Brakuje mi siłowni i basenów.

[Ametyst I Dziecię]

Ja chyba pierwszy raz odkąd się wyprowadziłem z domu nie wrócę na 1 listopada, potem ewentualnie się przejadę na rocznicę śmierci babci ziemskiej, ale to też jeśli będzie mnie kto miał podrzucić autem do Rzeszy, bo do pociągu się pchać nie będę (inna sprawa, że wiosną mi się dobrze jeździło koleją, połowa przedziałów była pusta).

Pod względem gastronomii Kraków strasznie cierpi. Moja dziewczyna robi w tej branży i widzę to trochę od środka, ale też jako klient, bo tu jednak jest kultura taka, że się spędza w knajpach sporo czasu. U mnie jeszcze pandemia nałożyła się z końcem normalnych studiów - nagle przestałem funkcjonować tak jak zwykle, że szedłem na zajęcia, potem w przerwie przejść się po centrum, gdzie zawsze zajrzałem do 2-3 knajp sprawdzić, czy ktoś znajomy nie siedzi, potem do którejś na obiad i znowu na zajęcia. Teraz znowu jest jesień, ale zupełnie inny tryb życia. Na szczęście blisko domu mam trochę sensownych miejsc, do których mogę pójść na piechotę i wziąć sobie coś co lubię do domu.

[Stanisław Wieniawa]

Ja pracuje z domu. Brakuje mi lunchy w centrum Katowic. Co poradzić. A na rocznicę w Krakowie taka miejscówka. 

[Ametyst I Dziecię]

Tak właśnie wyobrażałem sobie rezydencje rotryjskich biskupów. W jakiej dzielni takie cuda, jeśli wolno zapytać?

Ja też pracuję z domu i przyznam, że jest to tak sobie wygodne. Normalnie wolę czytać źródła i literaturę w bibliotekach, a teraz mi się tam nie chce chodzić, bo siedzieć w masce w grupie ludzi to żadna przyjemność. Czasem robię też zlecenia dla jednego wydawnictwa i też wolę robić to na miejscu, bo łatwiej mi się skupić, a teraz muszę z domu. Ciężko jest zachować samodyscyplinę nie ruszając się z miejsca. Może chociaż mój dawny zakład na uczelni będzie jakoś dostępny, bo mam tam miejsce prawem zasiedzenia, a ładnie tam i klimatycznie.

[Stanisław Wieniawa]

Tak właśnie wyobrażałem sobie rezydencje rotryjskich biskupów. W jakiej dzielni takie cuda, jeśli wolno zapytać?

Ja też pracuję z domu i przyznam, że jest to tak sobie wygodne. Normalnie wolę czytać źródła i literaturę w bibliotekach, a teraz mi się tam nie chce chodzić, bo siedzieć w masce w grupie ludzi to żadna przyjemność. Czasem robię też zlecenia dla jednego wydawnictwa i też wolę robić to na miejscu, bo łatwiej mi się skupić, a teraz muszę z domu. Ciężko jest zachować samodyscyplinę nie ruszając się z miejsca. Może chociaż mój dawny zakład na uczelni będzie jakoś dostępny, bo mam tam miejsce prawem zasiedzenia, a ładnie tam i klimatycznie.

U mnie wszystko zamknięte. Tylko książki "na wynos".

[Michał Franciszek Lisewicz]

Dominica post revolutionem, ktorey oznaką coruscationes barwy czerwoney, bulla starożytna Omnium Sanctorum przewiduie indult następuiący:

Gdy rozliczne persones zeidą się na sumę, na koniec Missae catechumenorum, to iest: po kazaniu, gdy cellebrans przy wtórze organu zstąpi z kazalnicy, rozpoczyna się starożytny obrzęd dimissio Iulcorum et Oscarcorum.

Subdyakon, vertens se ad populum, śpiewa wezwanie: Okażcież media socialia vestra!

Wszyscy wtenczas związani są kanonicznem obowiązkiem okazania akolicie vel nizszemu ieszcze duchownemu, swoiego telefonu z włączonym medium zwanym feysbókiem. Gdyby acolythus doirzał tam pioruny rubri coloris iakieś, wyciąga gagatka z ławy kościelney do główney nawy. Gdy iuż wszyscy ci naidą się w główney nawie, dyakon, vertens se ad populum, śpiewa solennie: Ite, quoniam niegodniście świętych obrzędów.

Natenczas ostariusze (auxilium militiae nationalis wsparci) wynoszą gagatków do kruchty, a Msza odprawia się daley. Odesłani do kruchty, expectant końca Missae, a ostariusze pilnuią, ażeby nie przedostali się bliżey lektoryum, gdzie fideles przyimuią Komunię.

Post Missam gagatki prowadzi się z kruchty do cancellaryi parafialney, gdzie zmuszone są okazać suis smartfonnes, aby cancellarius mógł poczynić wpisy odpowiednie w księgach parafialnych.

[Mikołaj Dreder]

Czas na moje, tradycyjne podsumowanie miesiąca. No i... jest o czym pisać, w październiku ustanowiliśmy niesamowity rekord aktywności forumowej - 1104 nowych postów -  co dało nam trzecie miejsce wśród państw notowanych na leockim ISM-ie (za MAW i Sarmacją). Sześciu mieszkańców napisało więcej niż 100 postów, czterech napisało więcej niż 140 nowych wiadomości, 11 użytkowników napisało więcej niż 10. postów, z czego 9-ciu napisało więcej niż 50 postów. Szczytowym punktem aktywności był dzień 19-10-2020, kiedy to napisaliśmy równe 90 nowych wiadomości, po przeciwnej stronie bieguna znalazł się 4-10-2020 z dwoma nowymi wiadomościami. Łącznie 7 dni zakończonych zostało z liczbą nowych postów przekraczającą 50 nowych wypowiedzi. Po raz trzeci z rzędu ranking otwieram ja i Brat Janusz Zabieraj, z tym, że w odwrotnej kolejności - pierwsze miejsce zajął Brat Janusz - 192 nowe posty (gratulacje!), ja zająłem drugie miejsce z liczbą 168 postów, na najniższym stopniu podium znalazł się Brat Ametyst (również gratuluję) ze świetnym wynikiem 146 postów, minimalnie za nim znalazł się Jan III - 143 posty; dalej wśród osób, które przekroczył "setkę" są jeszcze: Brat Michał Franciszek (116 postów) oraz Brat Gagik - 106 postów. Miesięczna średnia postów na mieszkańca wyniosła 61,33.

W stosunku do września napisaliśmy o 766 wiadomości więcej, co stanowi przyrost o 226,63%.

Czołowa trójka (porównana z czołowymi trójkami z poprzednich dwóch miesięcy):

1. Janusz Zabieraj - 83 posty w sierpniu, 65 we wrześniu i 192 w październiku - wynik na plus o 127 postów
2. Mikołaj Dreder - 110 postów w sierpniu, 74 we wrześniu, 168 w październiku - wynik na plus o 94 posty.
3. Ametyst I Dziecię - 0 postów w sierpniu, 27 we wrześniu, 146 w październiku - wynik na plus o 119 postów
4. Pio de Medici (III miejsce w sierpniu, IV we wrześniu, IV w październiku) - 63 postów w sierpniu, 34 we wrześniu, 143 w październiku, wynik na plus o 109 postów.
5. Andrew von Habsburg (V miejsce w sierpniu, III we wrześniu, IX w październiku) - 21 postów w sierpniu, 43 we wrześniu, 51 w październiku, wynik na plus o 8 postów.