Liczba postów: 2014
Liczba wątków: 65
Dołączył: 18.06.2016
Palazzo di Ametista
(Belseder)
Hrabia Mydlojanu rzadko bywa w swoich dobrach, a jeśli już bywa to do samego miasta zagląda tylko okazyjnie bezgranicznie ufając Lino. Swoją faktyczną rezydencją uczynił niewielki pałac w położonej o pół godziny drogi od stolicy hrabstwa miejscowości Belsedere. Modernistyczna willa ma zostać w najbliższym czasie rozbudowana na koszt właściciela, aby pomieścić jego tutejszy dwór oraz wszystkich popleczników, wazeliniarzy i pomocników wędrujących wraz z Ametystem od Hirschbergu do Wolnogradu i Jaruzelimy, od Faradobaju do Mydlojanu i Rotrii. Oficjalnie dom nosi nazwę Palazzo di Ametista, czyli Pałac Trzeźwości, ale popularnie nazywany jest Belsederem Bożym. Wznosi się na zboczu góry, a sam jego widok jest dosyć efektowny.
Rezydencja wyposażona jest w różne udogodnienia, ale i dostosowana do ascetycznego trybu życia gospodarza. Wnętrza są złote, a skromne. Cały kompleks otacza ogród pełen egzotycznych roślin i zwierząt takich jak kurczaki, koty, jaszczurki oraz muchy.
Amethystus cardinalis Faradobus marchio Mediolani
Secretarius Status Sanctae Sedis · Universitatis Rotriensis Rector Magnificus
Liczba postów: 2919
Liczba wątków: 344
Dołączył: 05.08.2017
Skoro wnętrza są złote, a skromne, to idealnie wpasował się Pan Hrabia w preferencje rotryjskiego duchowieństwa
Jego Wielkoksiążęca i Arcykatolicka Mość,
Jego Eminencja x. dr net. Aurelio Lorenzo Carlo wielki książę kardynał de Medici y Zep
Kamerling Świętego Kościoła Rotryjskiego,
Prymas Brodrii, Wielki Książę Toskanii, etc.
Liczba postów: 2014
Liczba wątków: 65
Dołączył: 18.06.2016
Ja się znam na gustach kleru.
Amethystus cardinalis Faradobus marchio Mediolani
Secretarius Status Sanctae Sedis · Universitatis Rotriensis Rector Magnificus
Liczba postów: 876
Liczba wątków: 12
Dołączył: 10.05.2018
Skąd Mości Hrabia wziął tyle przedstawicieli egzotycznej fauny?
Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz
Markiz Bolonii i Bari, Baron Vinci
Hetman wielki i podskarbi wielki
Starosta brzeskolitewski
Rector Universitatis Cracoviensis
Liczba postów: 2014
Liczba wątków: 65
Dołączył: 18.06.2016
Kurczaki z lodówki, jaszczurki z ziemi, kot (czarny) z reala, a muchy same do mnie przylatują jak ten wilk z Gubio.
Amethystus cardinalis Faradobus marchio Mediolani
Secretarius Status Sanctae Sedis · Universitatis Rotriensis Rector Magnificus
Liczba postów: 876
Liczba wątków: 12
Dołączył: 10.05.2018
No proszę... 
Macie tam ciekawie.
Chętnie bym kiedyś odwiedził Mediolan.
Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz
Markiz Bolonii i Bari, Baron Vinci
Hetman wielki i podskarbi wielki
Starosta brzeskolitewski
Rector Universitatis Cracoviensis
Liczba postów: 2687
Liczba wątków: 254
Dołączył: 18.05.2016
(04.11.2020, 01:22:04)Michał Franciszek Lisewicz napisał(a): No proszę... 
Macie tam ciekawie.
Chętnie bym kiedyś odwiedził Mediolan.
Sam prywatnie liczę, że w niedługiej przyszłości (gdy tylko COVID się uspokoi, bo chce to zrobić po "normalnemu") uda mi się zwiedzić Włochy. Liczne zabytki, wspaniała historia, kultura i klimat, włoskie jedzenie które uwielbiam. Niewiele miejsc na świecie mnie tak pociąga jak Włochy właśnie, które dla mnie są piękne od północy do południa, a sam Rzym to prawdziwa perła na mapie świata.
(-) Mikołaj kardynał Dreder
Kardynał biskup Ostii
Liczba postów: 876
Liczba wątków: 12
Dołączył: 10.05.2018
A, oczywiście, realnie też bym chętnie tam pojechał.
Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz
Markiz Bolonii i Bari, Baron Vinci
Hetman wielki i podskarbi wielki
Starosta brzeskolitewski
Rector Universitatis Cracoviensis
Liczba postów: 903
Liczba wątków: 18
Dołączył: 26.04.2020
(04.11.2020, 07:57:18)Mikołaj Dreder napisał(a): (04.11.2020, 01:22:04)Michał Franciszek Lisewicz napisał(a): No proszę... 
Macie tam ciekawie.
Chętnie bym kiedyś odwiedził Mediolan.
Sam prywatnie liczę, że w niedługiej przyszłości (gdy tylko COVID się uspokoi, bo chce to zrobić po "normalnemu") uda mi się zwiedzić Włochy. Liczne zabytki, wspaniała historia, kultura i klimat, włoskie jedzenie które uwielbiam. Niewiele miejsc na świecie mnie tak pociąga jak Włochy właśnie, które dla mnie są piękne od północy do południa, a sam Rzym to prawdziwa perła na mapie świata.
Znajoma zakonnica była w Rzymie właśnie za kowida i opowiadała, że mogła na spokojnie wszystko obejrzeć, bo nie było dużo turystów i nie gonili tak bardzo, siedziała nawet w Kaplicy Sykstyńskiej.
Gagik Bagratuni
Գագիկ Բագրատունի
Liczba postów: 2014
Liczba wątków: 65
Dołączył: 18.06.2016
Też się wybieram do Pierwszego Rzymu po zarazie. Ostatni raz byłem we Włoszech (ale nie w Rzymie tylko bardziej na północy) w trakcie beatyfikacji Jana Pawła i byliśmy chyba jedyną polską grupą w całym kraju, która nie była pielgrzymką.
Amethystus cardinalis Faradobus marchio Mediolani
Secretarius Status Sanctae Sedis · Universitatis Rotriensis Rector Magnificus
|