Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Karczma "U Jankiela"
#41
Ale nie macie, mamy nadzieje, tzw. habsburskich war? (Nie, żeby to był pstryczek do rodu Habsburgów, ale różnie to dzisiaj bywa).
† PIO DE MEDICI
[Obrazek: 7920e885f2f0e.png]
Odpowiedz

#42
My mamy przywiązanie do Habsburgów Lotaryńskich, a nie tych hiszpańskich.
Amethystus cardinalis Faradobus marchio Mediolani
Secretarius Status Sanctae Sedis · Universitatis Rotriensis Rector Magnificus
[Obrazek: 99633905753129374.png]
Odpowiedz

#43
(04.11.2020, 22:49:06)Ametyst I Dziecię napisał(a): Mieszkam w małym mieście, wszyscy są tu ze sobą spokrewnieni

Nie zdziwiłbym się Big Grin Lubię w wolnych chwilach przeglądać genealogię Minakowskiego, naprawdę wszyscy jesteśmy wielką rodziną. Nie tylko w mikroświecie Big Grin
Jego Wielkoksiążęca i Arcykatolicka Mość, 
Jego Eminencja x. dr net. Aurelio Lorenzo Carlo wielki książę kardynał de Medici y Zep
Kamerling Świętego Kościoła Rotryjskiego,
Prymas Brodrii, Wielki Książę Toskanii, etc.

[Obrazek: aurelio-kamerling-herb.png]
Odpowiedz

#44
Jestem ciekaw, w jakiż on sposób grmadzi te dane. Czy to jest możliwe? Smile
Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz
Markiz Bolonii i Bari, Baron Vinci
Hetman wielki i podskarbi wielki
Starosta brzeskolitewski
Rector Universitatis Cracoviensis
Odpowiedz

#45
Oczywiście, że możliwe, choć niełatwe. Dr Minakowski korzysta (według mojej wiedzy) z danych dostarczanych przez najróżniejszych genealogów, którzy prowadzą badania we własnym zakresie. Jeden z polskich książąt przekazał mu bazę liczącą ok. 100 000 nazwisk. Linie się przecinają, powiązania wychodzą na jaw Smile Gromadzenie danych genealogicznych przebiega szybciej, niż może się to wydawać. Sam, realnie bawiąc się w genealogię, zgromadziłem bazę liczącą kilkaset nazwisk, a proszę mi wierzyć, że jest to kropla w morzu. Po prostu czasu brak...
Natomiast genealogia wielkich rodów szlacheckich jest dość łatwo dostępna, bo wspomniane familie lubiły się nią chwalić. W ramach dygresji wspomnę, że miałem kiedyś przyjemność spotkać pana związanego z potomkinią książęcego rodu (dość znana, legendarna wręcz postać, ale powstrzymam się od nazwisk). Prezentując drzewo genealogiczne żony powiedział, że wielokrotnie fałszowano genealogię, aby dodać sobie splendoru - stąd tak częste koligacje z arystokratycznymi potęgami. Fałszerstwa zdarzały się również na niższym szczeblu stanu szlacheckiego, z przyczyn dużo bardziej przyziemnych. Zdarzają się również dziś (vide Jan Zbigniew "hrabia" Potocki). Do tego dochodzą pomyłki i powielanie cudzych pomyłek. Ich z pewnością nie brakuje w żadnym drzewie genealogicznym.
Trudno jest więc ocenić prawdziwość najróżniejszych koligacji, zwłaszcza tych najdalszych i sięgających czasów zamierzchłych, ale nie ma żadnych powodów, żeby w autentyczność genealogii Minakowskiego powątpiewać, przynajmniej na ten moment jest powszechnie uważana za bardzo wiarygodną. Ja uważam ją za monumentalne dzieło. Testy DNA rozwiałyby wszystkie wątpliwości Big Grin Oj, rozgadałem się... Smile
Jego Wielkoksiążęca i Arcykatolicka Mość, 
Jego Eminencja x. dr net. Aurelio Lorenzo Carlo wielki książę kardynał de Medici y Zep
Kamerling Świętego Kościoła Rotryjskiego,
Prymas Brodrii, Wielki Książę Toskanii, etc.

[Obrazek: aurelio-kamerling-herb.png]
Odpowiedz

#46
(05.11.2020, 00:07:45)Aurelio de Medici y Zep napisał(a): Fałszerstwa zdarzały się również na niższym szczeblu stanu szlacheckiego, z przyczyn dużo bardziej przyziemnych. Zdarzają się również dziś (vide Jan Zbigniew "hrabia" Potocki). Do tego dochodzą pomyłki i powielanie cudzych pomyłek. Ich z pewnością nie brakuje w żadnym drzewie genealogicznym

http://bractwolider.org/pl/index.php

Bierzcie i chłońcie, nie musicie dziękować.
Amethystus cardinalis Faradobus marchio Mediolani
Secretarius Status Sanctae Sedis · Universitatis Rotriensis Rector Magnificus
[Obrazek: 99633905753129374.png]
[-] 1 użytkownik polubienia ten post.
  • Aurelio de Medici y Zep
Odpowiedz

#47
(05.11.2020, 00:14:25)Ametyst I Dziecię napisał(a):
(05.11.2020, 00:07:45)Aurelio de Medici y Zep napisał(a): Fałszerstwa zdarzały się również na niższym szczeblu stanu szlacheckiego, z przyczyn dużo bardziej przyziemnych. Zdarzają się również dziś (vide Jan Zbigniew "hrabia" Potocki). Do tego dochodzą pomyłki i powielanie cudzych pomyłek. Ich z pewnością nie brakuje w żadnym drzewie genealogicznym

http://bractwolider.org/pl/index.php

Bierzcie i chłońcie, nie musicie dziękować.

Widziałem to kiedyś, dzięki Ekscelencji, na realowych internetach. Byłem zachwycony <3 
I ta strona... Widać, że ktoś nieźle HTML-a umie, bo pewnie w windowsowym notatniku pisana.
Jego Wielkoksiążęca i Arcykatolicka Mość, 
Jego Eminencja x. dr net. Aurelio Lorenzo Carlo wielki książę kardynał de Medici y Zep
Kamerling Świętego Kościoła Rotryjskiego,
Prymas Brodrii, Wielki Książę Toskanii, etc.

[Obrazek: aurelio-kamerling-herb.png]
Odpowiedz

#48
No, proszę. W takim razie, brzmi to naprawdę ciekawie. Miałem wątpliwości co do dzieła pana doktora Minakowskiego, ale skoro Wasza Eminencja tak stwierdza... Smile
Dziękuję za odpowiedź.

Ja nie mam wiedzy, jakobym posiadał jakoweś korzenie szlacheckie - ot, najpewniej ich nie posiadam. Wink
W związku z tym dotarcie do odległych przodków byłoby wysoce utrudnione. Choć do pewnego momentu możliwe, zapewne za pomocą metryk kościelnych.


Wasza Ekscelencjo, Hrabio i Prezydencie,
Do czegóż jest ten link? Czym jest owe bractwo? Jest z tym coś nie tak?
Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz
Markiz Bolonii i Bari, Baron Vinci
Hetman wielki i podskarbi wielki
Starosta brzeskolitewski
Rector Universitatis Cracoviensis
Odpowiedz

#49
Nawet bez szlacheckich korzeni większość osób dotrze do okolic roku 1800, choć zdarzają się problemy - księgi zniszczone podczas wojny, przodkowie na Kresach (i wszystkie z tym związane trudności), żydowscy przodkowie (Żydzi przez długi czas nie stosowali nazwisk, co jest bardzo dużym utrudnieniem), częste przeprowadzki przodków itd. Z drugiej strony, można mieć też szczęście. Sporo parafii posiada metryki ludności chłopskiej na długo sprzed roku 1800. Najstarsze ma bodajże parafia w Haczowie, gdzie sięgają one czternastego wieku. To jednak sytuacja szczególna - chłopi nie mieli wtedy nazwisk, ale mieli je już zamieszkujący parafię niemieccy osadnicy, oczywiście włościanie.
Do poszukiwań bez wychodzenia z domu polecam Genetekę. Można znaleźć cuda nie ruszając się z fotela Smile
Jego Wielkoksiążęca i Arcykatolicka Mość, 
Jego Eminencja x. dr net. Aurelio Lorenzo Carlo wielki książę kardynał de Medici y Zep
Kamerling Świętego Kościoła Rotryjskiego,
Prymas Brodrii, Wielki Książę Toskanii, etc.

[Obrazek: aurelio-kamerling-herb.png]
Odpowiedz

#50
To bractwo to organizacja stworzona przez byłego kapitana SB, który za komuny penetrował środowisko karateków aż w końcu założył własne karate niepodobne zupełne do niczego, którego uprawianie polega na rzucaniu w siebie przedmiotami, robieniu dziwnych min i nadawaniu sobie nawzajem nie wiadomo jak wysokich stopni mistrzowskich i orderów. W końcu to mu nie wystarczyło i założył własną federację sportów walki, potem zarejestrował to BRACTWO LIDERÓW, które grupuje jakichś dziwnych dziadków. Nadają tam sobie nawzajem tytuły szlacheckie, stopnie wojskowe, ordery, medale, dyplomy. Przedziwna mieszanka, jest tam na przykład abp Wielgus (może nieświadomie, ale kiedyś im mszę odprawiał i chyba go tytułowali członkiem) i tow. Albin Siwak (herbu Siwak, już nie żyje), były członek politbiura PZPR. Noszą półlegalnie mundury generalskie, wbijają się czasem na różne uroczystości i zdarza się, że prawdziwe wojsko im salutuje. xD Czasem też wydają jakieś dziwne antysemickie albo proputinowskie szuropublikacje. I mają też takie sanktuarium we wsi, gdzie hitlerowcy zamordowali dziadków szefa, których on kreuje na jakichś świętych.

Sam założyciel pan Ryszard Murat twierdzi, że jest chanem tatarskim, że pochodzi od Czyngis Chana, ale że mu mało to się dodatkowo ogłosił emirem i wielkim księciem. Podpisuje się jako Jego Wysokość Generał Dywizji Bractwa Liderów Magister Emir Soke Ryszard Murza Wielki Książę Murat Herbu Murat 10 dan, Wielki Mistrz Bractwa Liderów plus kilkanaście innych tytułów.
Amethystus cardinalis Faradobus marchio Mediolani
Secretarius Status Sanctae Sedis · Universitatis Rotriensis Rector Magnificus
[Obrazek: 99633905753129374.png]
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2025 Melroy van den Berg.