(07.11.2020, 21:39:10)Michał Franciszek Lisewicz napisał(a): Obecnie Łańcut v-należy do mnie.
A otrzymałem go (wraz z innymi wsiami - jak na razie, to nie miasto; jestem trochę winny pewną sumkę, ale to w dużej mierze był dar) od pana Michała, który obecnie posługuje się nazwiskiem Potocki.
Ach, więc dlatego Wasza Eminencja chciał go otrzymać?
Dokładnie tak! Nawet chyba wspominałem o tym w tym poście.

Mimo wszystko, obecnie Łańcut nie jest miastem wielkich możliwości - na szczęście bliskie sąsiedztwo Rzeszowa i dostęp do autostrady daje nam, mieszkańcom, bardzo dużo. Większość ludzi z Łańcuta pracuje w Rzeszowie - firmy, które czasy świetności przeżywały w czasach PRLu już praktycznie nie istnieją (słynny łańcucki Polmos i fabryka śrub) - sprzedane w prywatne ręce znacznie zmniejszyły zatrudnienie, a też regularnie krążą plotki o ich zamknięciu i rok w rok wałkowany jest temat grupowych zwolnień. Więc jedyną możliwością jest praca w drobnych usługach lub sklepach, ale spożywczych, bo po boomie na galerie handlowe w stolicy województwa, praktycznie wszystkie sklepy odzieżowe ogłosiły upadłość. Łańcut też nie jest miastem sportu, turystyka też praktycznie nie istnieje - jedyni odwiedzający pałac Lubomirskich i Potockich to praktycznie lokalni mieszkańcy, którzy spędzają tutaj popołudnie w słoneczną niedzielę. Teraz mamy nowego burmistrza, który zmienia wizerunek miasta - wiele starych i brzydkich miejsc zostało odnowionych, przez co miasto wypiękniało, jednak na chwilę obecną jest to tylko miasto do mieszkania - kto ma większe ambicje kształci się i pracuje w Rzeszowie (potocznie u nas zwanym "Rzeszą"). Natomiast okoliczne wioski, również dawne dobra Lubomirskich i Potockich, to bardzo malownicze miejsca; bardzo przyjemne miejsca na rowerową wycieczkę. A i najważniejsza kwestia dla młodzieży - w Łańcucie poza kilkoma pubami i paroma pizzeriami nie ma żadnego miejsca do zabawy i spędzenia czasu ze znajomymi. Wielu moich znajomych narzeka na to, nie mamy również kina, natomiast do bólu mamy otwartych hoteli i spa, sam się zastanawiam po co tyle tego tutaj.
No i teraz jesteśmy znani ze szpitala covidowego, którzy również nie cieszy się dobrą opinią, ale to temat rzeka.