W poszukiwaniu straconego czasu....

[Marcin Zagłoba]

Dnia 21 listopada 2020 roku na ulicach Rotrii błąkał się mężczyzna, w starych, brudnych łachmanach. Miał długą siwą brodę oraz bardzo długie włosy. Kiedy żandarmi zgarnęli żebraka na komendę, jeden z posterunkowych znalazł w starej zużytej torbie bardzo dziwny pierścień. Miał on wyryty herb kardynalski, który wydawał się dziwnie znajomy. Z zatrzymanym nie było żadnego kontaktu. Nie reagował na pytania, jego wzrok gdzieś błądził daleko. Gdy jeden z przedstawicieli władzy udał się do kardynała Dredera, ten nie mógł uwierzyć, że ten tajemniczy pierścień to była własność kardynała Zagłoby, do czasu aż tę godność stracił. Oszołomiony tą informacją purpurat, udał się na komendę. Gdy zobaczył starego łachmaniarza zakrzyknął:

 - Zagłoba, Ty żyjesz!

Lecz nie spotkało się to z żadnym odzewem ze strony Marcina.

- Komendancie - rzekł kardynał Dreder - to jest zaginiony Marcin Zagłoba, proszę o zwolnienie go z aresztu.

Po wypuszczeniu zatrzymanego, purpurat zabrał Zagłobę do siebie. W czasie podróży zadawał wiele pytań staremu druhowi, lecz nie uzyskiwał odpowiedzi. Widocznie skrywał jakąś tajemnicę...

[Aurelio de Medici y Zep]

I jak tu w cuda nie wierzyć...
Szczęść Boże, witam Brata ponownie w Stolicy Apostolskiej! Dużo czasu upłynęło od naszego ostatniego spotkania. Zamierza Brat zostać na dłużej?

[Mikołaj Dreder]

Zagłoba! Ty żyjesz! Witam ponownie, nie sądziłem, że ujrzę jeszcze Brata w Rotrii.

[Michał Franciszek Lisewicz]

Szczęść Boże!
Witam Brata serdecznie z powrotem!
Dawnośmy się nie widzieli.

Czy zamierza Ksiądz wracać do posługi w Rzeczypospolitej?

[Stanisław Wieniawa]

Szczęść Boże. My się nie znamy.

[Andrew von Habsburg]

Witam Wielmożnego Pana, zapraszam do mojej kwatery. Odpocznie Czcigodny po długiej podróży,

[Aurelio de Medici y Zep]

Ciekawe, czy pojawi się Ksiądz jeszcze w Stolicy Apostolskiej..

[Pio Maria de Medici]

Witamy Waszą Eminencję i zapraszamy serdecznie na rozmowy do Pałacu Apostolskiego.

Zawsze jesteśmy gotowi na spotkanie z umiłowanymi synami tej ziemi.

[Aurelio de Medici y Zep]

Niestety ksiądz Zagłoba pojawił się i tego samego dnia ponownie zniknął... Mam nadzieję, że nie na stałe