Karczma pod Mitrą i Pastorałem

[Gagik Bagratyda]

Niech się Polacy i Litwini cieszą, w Bizancjum duchowni w ogóle się nie pojawiają.

[Ametyst I Dziecię]

Ciągle wydaje mi się, że rozwiązanie tkwi w aktywności oddolnej, a nie odgórnej. Góra może co najwyżej mieć takie, a nie inne priorytety przy nominacjach: niech miejscowy zawsze ma pierwszeństwo przed Rotryjczykiem.

[Gagik Bagratyda]

Tylko że obecnie miejscowy musi się stać Rotryjczykiem, aby stać się duchownym.

[Stanisław Wieniawa]

Tak, to była zła reforma Hieronima kardynała Sieniawskiego, który nakazał ukończenie ASD w Rotrii. Do tej pory tak nie było.

[Gagik Bagratyda]

X. Godunow postulował powrót do wcześniejszego modelu, ale pomysł przeszedł bez większego echa. A szkoda, bo łączył się z wezwaniem do misyjności Kościoła.
http://forum.rotria.pl/showthread.php?ti...9#pid18599

[Michał Franciszek Lisewicz]

Z drugiej strony, nad Seminariami powinien być właściwy nadzór. I uczyniono to w celu ujednolicenia nauczania. Jak się okazuje, miało to i negatywne skutki...

[To było do ks. bp Janusza Zabieraja]

[Stanisław Wieniawa]

X. Godunow postulował powrót do wcześniejszego modelu, ale pomysł przeszedł bez większego echa. A szkoda, bo łączył się z wezwaniem do misyjności Kościoła.
http://forum.rotria.pl/showthread.php?ti...9#pid18599

Trzeba będzie wrócić do tego pomysłu .

[Miguel de Catalan]

Zgadzam się, ale nie chodzi mi o ograniczenie działalności "karczemnej" i lennej, a o rozwinięcie kościelnej (tak, wiem, powtarzam się). Problemem nie jest aktywność duchownych w karczmie i w lennach, a ich nieaktywność w diecezjach.

Dołączę się do dyskusji i od razu zgodzę się z tym zdaniem. to prawda. Kiedyś w RON było trzech czterech kapłanów rotryjskich, Dziś zaledwie jeden i jest nim Prymas, który po tym jak został "czarnym patriarchą" musiał zająć się zakonem, to ograniczył działalność chwilowo u nas. Szczerze tak jak już pisano w RON kiedyś oraz przed ostatnią elekcją na sejmie. W RON duchowni rotryjscy pojawiają się kiedy:

1. Jest Elekcja i potem koronacja,
   
2. Mają prywatna sprawę do załatwienia,
   
3. Chcą ogłosić jakiś swój wyrok lub wiadomość, ogłoszenie.
   

Smutna to prawda. Niestety. Aktualny Prymas, Mikołaj Dreder próbuje ocieplić i polepszyć wizerunek Rotrii, zobaczymy czy się uda. Zapewne samemu w pojedynkę nie da rady. Ale to już wasze decyzje, i waszych władz.

Byli prymasi i aktywni na polu uroczystości.

Niewidzialni chyba. Ilu tych biskupów, arcybiskupów, Kardynałów złożyło oficjalnie lub prywatnie gratulacje JKM? Ilu pojawiło się na balu koronacyjnym?
Mogę powiedzieć, na balu nie było żadnego Duchownego, chyba.

[Ametyst I Dziecię]

Akurat konieczność pobrania nauk teologicznych w Rotrii też nie jest jakimś problemem. Mój Przedmówca studiował pod moją opieką na UB, ale ja nie oczekuję, że ma się wciągnąć w życie Bialenii. Cieszę się, że w ten sposób może przyczynię się do odrodzenia życia akademickiego w RON.

[Gagik Bagratyda]

Chodzi o to, że przyszły duchowny musi przybyć w tym celu do Rotrii i od razu zostaje uznany za jej mieszkańca, powierza mu się urzędy państwowe, nadaje lenna (choć to akurat jest raczej zachęcające) itd.