Liczba postów: 2771
Liczba wątków: 225
Dołączył: 02.03.2020
Wileńska była połączona unią personalną z gnieźnieńską.
Liczba postów: 2014
Liczba wątków: 65
Dołączył: 18.06.2016
A może zróbcie zamiast wileńskiej eparchię welijską ze stolicą w Kijowie albo w Nowogródku?
Amethystus cardinalis Faradobus marchio Mediolani
Secretarius Status Sanctae Sedis · Universitatis Rotriensis Rector Magnificus
1 użytkownik polubienia ten post.1 użytkownik polubienia ten post.
• Gagik Bagratyda
Liczba postów: 2604
Liczba wątków: 198
Dołączył: 27.11.2018
Boję się jednego - że ryt welijski zaczną wypychać nasz rodzimy i tradycyjny ryt.
Liczba postów: 903
Liczba wątków: 18
Dołączył: 26.04.2020
Trzeba by ją jeszcze obsadzić.
Ja zresztą wybrałbym raczej Połock niż Nowogródek.
Gagik Bagratuni
Գագիկ Բագրատունի
Liczba postów: 2771
Liczba wątków: 225
Dołączył: 02.03.2020
Nie mnóżmy bytów ponad potrzebę.
Liczba postów: 2014
Liczba wątków: 65
Dołączył: 18.06.2016
(26.02.2021, 14:59:24)Gagik Bagratyda napisał(a): Trzeba by ją jeszcze obsadzić.
Ja zresztą wybrałbym raczej Połock niż Nowogródek.
Trochę zależy do czego nawiązujemy. Chodzi o to, że Wielkie Księstwo Litewskie miało swoją własną metropolię ze stolicą w Nowogródku właśnie, o której pamięć jest nawiasem mówiąc zacierana przez białoruski egzarchat Cerkwi moskiewskiej.
Ewentualnie mam dla Was taki pomysł, abyście tworzyli konkatedry dla potrzeb narracyjnych. W końcu trudno, aby katedra koronacyjna w Krakowie nagle przestała być katedrą (a akurat status katedry nie jest "wieczysty" i kiedy biskup się przenosi to zazwyczaj kościół traci tę rangę). Prymas mógłby mieć w ten sposób kilka katedr: w Gnieźnie (bo gnieźnieńska), w Wilnie (bo wileńska), w Krakowie (bo to kościół koronacyjny i formalna stolica Polski), w Poznaniu (bo to tak zwana najstarsza siedziba biskupia) itd.
Amethystus cardinalis Faradobus marchio Mediolani
Secretarius Status Sanctae Sedis · Universitatis Rotriensis Rector Magnificus
Liczba postów: 876
Liczba wątków: 12
Dołączył: 10.05.2018
(26.02.2021, 14:44:37)Piotr napisał(a): Wileńska była połączona unią personalną z gnieźnieńską.
A, rozumiem. Dziękuję za wyjaśnienie.
Aż dziwnie przestać nazywać katedrą katedrę na Wawelu...
Co do konkatedr, zgadzam się.
Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz
Markiz Bolonii i Bari, Baron Vinci
Hetman wielki i podskarbi wielki
Starosta brzeskolitewski
Rector Universitatis Cracoviensis
Liczba postów: 336
Liczba wątków: 14
Dołączył: 15.05.2020
(26.02.2021, 15:38:51)Michał Franciszek Lisewicz napisał(a): (26.02.2021, 14:44:37)Piotr napisał(a): Wileńska była połączona unią personalną z gnieźnieńską.
A, rozumiem. Dziękuję za wyjaśnienie.
Aż dziwnie przestać nazywać katedrą katedrę na Wawelu...
Co do konkatedr, zgadzam się.
Szlachta
Raczej nie przestanie nazywać Katedry na Wawelu nagle Konkatedrą.
Ta zmiana jest dziwną. Nagle kiedyś były trzy ośrodki. Gniezno, Kraków, Wilno. Potem Gniezno I Kraków. A teraz tylko Gniezno na całą naszą ojczyznę mającą 1 mln km2.
Lepiej byłoby jakby były te dwa ośrodki Gniezno-Kraków. Zawsze Królowie Koronowani byli w
KATEDRZE NA WAWELU.
No ale skoro jej nie ma to możemy zrozumieć, że Duchowni nie będę już koronowali. ? No cóż, mamy na to wariant może Kanclerz koronować w Warszawie na Zamku. Zmiana, usuniecie tej diecezji pociągnie za sobą następstwa i albo zmusi nas do zmiany prawa aby wszystko się zgadzało albo do prób obejść tego prawa.
Trochę ta zmiana jest przeciw historii oraz Tradycji RON. A u nas tradycja dla niektórych to rzecz święta i są oni obrońcami zagorzałymi i przeciw byli reformom.
Liczba postów: 2687
Liczba wątków: 254
Dołączył: 18.05.2016
A gdzie jest powiedziane, że nastąpiła zmiana tradycji? Po prostu Ojciec Święty uprościł administrację, bo i tak nie było kim obsadzić diecezji w Krakowie i Wilnie, przez co podpiął je pod jurysdykcję biskupa gnieźnieńskiego, prymasa i faktycznego zwierzchnika Kościoła w RON. Nikt także nie odebrał katedrze wawelskiej tytułu katedry, nie wiem skąd te rewelacje...
(-) Mikołaj kardynał Dreder
Kardynał biskup Ostii
Liczba postów: 2604
Liczba wątków: 198
Dołączył: 27.11.2018
Szukanie dziury w całym. Nie jest to eleganckie zachowanie.