Zaloguj się

**Aurelio de Medici y Zep** · 17.04.2021, 18:48:13

Niewykluczone, że ktoś pamiętający dobrze stare czasy, ma jakiś kontakt do zaginionych już osób.

**Stanisław Wieniawa** · 27.04.2021, 22:40:49

Niektóre prawnicze czasopisma KULu, którym minister Czarnek przydał 70 lub 100 pkt pobierają 5 stów opłaty za publikację. Czy wszystko, co kościelne musi wyciągać ręce po kasę?

**Pio Maria de Medici** · 28.04.2021, 07:43:57

(27.04.2021, 22:40:49)Janusz Zabieraj napisał(a): Niektóre prawnicze czasopisma KULu, którym minister Czarnek przydał 70 lub 100 pkt pobierają 5 stów opłaty za publikację. Czy wszystko, co kościelne musi wyciągać ręce po kasę?

Zastanówmy się, co tak naprawdę jest kościelnego i ile kościelnego jest w tym co Eminencja mówi.

**Ametyst I Dziecię** · 28.04.2021, 08:56:52

O kurdebele, w normalnym świecie to wydawnictwa płacą autorom. Xd

**Stanisław Wieniawa** · 28.04.2021, 10:10:18

Prezesem Wydawnictwa jest ksiądz, to kościelnego jest sporo. Zawnioskowałem do Instytutu o finansowanie ze środków rezerwy, bo to dość duże punkty do ewaluacji. Jak się nie zgodzi, to wysyłam gdzie indziej tekst. Z własnej kieszeni nie dam, to zdzierstwo okropne.

**Ametyst I Dziecię** · 28.04.2021, 12:11:46

No ja teraz wysyłam za 70 do jednego łódzkiego to za darmo jest. Co czerwone miasto to jednak czerwone miasto.

Taddeo Piccolomini · Dołączył: 04.03.2019

Fun fakt: gdy mnie nie było pomagałem w odstrajaniu kościoła każdego wieczora i wysłuchałem wszystkich listów parafia-urząd skarbowy. Tak, KSIĘŻA PŁACĄ POTĘŻNE PODATKI, ale w rozliczaniu się mają łatwiej niż instytucja dostająca hajs od NFZtu. Ktoś jeszcze jest przeciwny by w końcu pobawić się w Rotrie falwarczno-bankową? Big Grin

Michał Franciszek Lisewicz · 28.04.2021, 17:34:00

/Eminencji się litery na początku wiadomości źle wstawiły./

Taddeo Piccolomini · 17.05.2021, 16:52:44

Totalnie off-topując składam najszersze gratulacje i życzenia ciężkiej pracy duszpasterskiej Jakubowi i Bartłomiejowi! Wink

**Stanisław Wieniawa** · 27.05.2021, 14:20:33

Ciekawy przypadek - degradacja (?) ze stanowiska biskupa diecezjalnego na biskupa pomocniczego.