Wędrówka przez Cremonę

[Aurelio de Medici y Zep]

Wędrówka przez Cremonę

Z Legnano bardzo blisko jest do Cremony, włości hrabiego Andrzeja von Habsburga. Przeszedłem przez te ziemie w drodze do Mediolanu. Nie miałem zbyt wielu planów w Cremonie, chciałem przejść przez nią i ucieszyć oczy wspaniałymi widokami. Idąc przez ubogą wioskę zostałem zatrzymany przez mężczyznę w średnim wieku, który poprosił mnie o jałmużnę. Musiał być w dramatycznej sytuacji, skoro poprosił o pomoc kogoś, kto wygląda tak ubogo, jak ja. Bogu dzięki, że w Legnano zdołałem zarobić trochę pieniędzy. Prędko przekazałem sporą część napotkanemu człowiekowi, który wtem zaprosił mnie do swojego domostwa. Z radością przyjąłem zaproszenie i wstąpiłem w progi ubogiej chatki. W środku ujrzałem dziesięcioro dzieci, dziadków, żonę i niepełnosprawnego brata człowieka, który mnie zatrzymał. Wszyscy serdecznie mnie powitali i prosili o błogosławieństwo. Żyli w nieprawdopodobnej nędzy. Poprosiłem ich o adres i obiecałem dalsze wsparcie, gdy zakończę swą włóczęgę. Pożegnałem się serdecznie z nowymi przyjaciółmi i skierowałem swe kroki w stronę Mediolanu. 

[Andrew von Habsburg]

Pewnego razu, gdy Arcyksiążę bon Habsburg, miał chwilę czasu dla siebie, przybył do swojego hrabstwa. Zastał wielki upadek tego majątku. Ziemia stała odłogiem, bandy grasowały po wsiach, ludziom żyło się biednie.

Natychmiast wezwał silny oddział Krzyżaków, którzy szybko rozprawili się z rabusiami i bandytami. Zaprowadzili porządek. Dostarczono również chleb dla mieszkańców

[Andrew von Habsburg]

Mam zamiar wprowadzić do hrabstwa samurajów, tak dla zmiany klimatu.
Czy jest na to zgoda ?

[Stanisław Dmowski]

Zasadniczo to Pańskie hrabstwo, więc może Pan osiedlać w nim kogo chce. Czasem tylko warto zastanowić się nad pewnym smakiem, logiką narracji, by to ostatecznie miało jakieś ręce i nogi i było opakowane w fajną historię.

[Andrew von Habsburg]

Starożytna Japonia sama w sobie jest ciekawa, Samorajowie też.
Mam pomysł, żeby osiedlili się w hrabstwie i prowadzili swoje życie,
Jeżeli zostanę w Rotrii to będzie się działo. Samorajowie nie wytrzymają, aby nie walczyć pomiędzy sobą
Okres przyjąłbym do XIX wieku, więc nie są w stanie zagrozić Rotrii

[Andrew von Habsburg]

Do pałacu Arcyksięcia Andrewa przybyła delegacja Samorajów w sprawie wydzierżawienia ludziom z Kraju Kwitnącej Wiśni ziem w Hrabstwie Cremona
Podczas spotkania ustalono jak ma wyglądać współpraca między oboma stronami. Arcyksiążę zaznaczył, że nie dostał jeszcze zgody od Patriarchy na ten ruch.

[Stanisław Dmowski]

A samuraje chcą się na rotryzm przechrzcić czy cały czas obstają przy własnej skośnookiej religii obstają?

[Andrew von Habsburg]

Zostają przy swojej.

[Andrew von Habsburg]

Do hrabstwa przybyło pierwszych stu Japończyków, w tym 20 samurajów z dowódcą.



Wszyscy mają pobudować wieś, do której maja przybywać następni mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni.

[Andrew von Habsburg]

Po zebraniu materiałów, szybko postawiono pierwszy dom, w którym tymczasowo zamieszkał dowódca grupy z samurajami.



następnie postawiono dom w którym zamieszkały kobiety z dziećmi