TOTO Patriarcha listopad 2021

[Stefano Agostini]

Znowuż kandydat/ci z poza kolegium mają większe szanse / prowadzi/ą w sondażach.

A i jeszcze tak będąc przy temacie. Czemu nie ma sondażu, "Kto powinien zostać następnym Patriarchą?", lub "Kogo wierni chcieliby na Patriarchę?". Oczywiście nie przeszkadza mi to, że zgadujemy głosując, ale na dobrą sprawę to niczego nie zmienia, nic nie wnosi... :|

[Ametyst I Dziecię]

To trochę jak z zakładami sportowymi: pyta się kto wygra, ale wiadomo że chodzi o to, kogo chcielibyśmy widzieć jako zwycięzcę.

[Stefano Agostini]

No tak, rozumiem.
Mała frekwencja kardynałów. Raptem 3, z czego potencjalnie możliwych do wyboru jest 2.
Proszę, @"Benedykt II" @Aurelio de Medici y Zep o powrót i stanięcie na wysokości zadania. Nikt nie zmusza do kandydowania. Wystarczy wybrać tego, kto chce i jest aktywny. Potem można powrócić do małej aktywności, choć dobrze byłoby nadal być aktywnym.

[Fiodor Godunow]

Wybór Gagika byłby najlepszy, ale niestety nie ma biernego prawa wyborczego. Pewnie dlatego przejdzie Zabieraj albo Medyceusz niezeppowy. Skończy się więc jak zwykle. Co do Kolegium - uważam, ze wierni powinni zaapelować i wpłynąć w ten sposób na kardynałów, by bez zwłoki przystąpili do głosowania.

[Pio Maria de Medici]

Wybór Gagika byłby najlepszy, ale niestety nie ma biernego prawa wyborczego. Pewnie dlatego przejdzie Zabieraj albo Medyceusz niezeppowy. Skończy się więc jak zwykle. Co do Kolegium - uważam, ze wierni powinni zaapelować i wpłynąć w ten sposób na kardynałów, by bez zwłoki przystąpili do głosowania.

"Skończy się więc jak zwykle". Tego chcę uniknąć... ale nie wiem jak to zrobić ;/

[Stanisław Wieniawa]

Dziś o 12 odprawię Uroczystość Pro Eligendo Pontifice. Rozpoczniemy po niej konklawe. Ostatnie chwile na przybycie kardynała Mikołaja oraz Aureliusza. Jeśli nie zdążą, uczestnikami tego konklawe będziemy w trójkę.

[Miguel de Catalan]

Oby nie było jak zwykle. Wobec zapowiedzi kardynała Zabieraja, oraz wszystkich innych aktywnych duchownych, wydaje mi się, że Rotria może próbować zmierzać w dobrą stronę. Oby wystarczyło energii i zapału. Obiecuję na tyle ile mogę jako ekonom wspierać kolejnego patriarchę i PKR.

[Stanisław Dmowski]

Te sondaże odzwierciedlają jedynie pragnienia wiernych, nie rzeczywistość. Ta ostatnia wygląda tak, że od dłuższego czasu tron jest w rękach tych samych ludzi, którzy nie dostrzegają, że z każdym pontyfikatem mają coraz mniej dawnej energii, sił i dobrego spojrzenia na życie kościoła. Pamiętam za swojego żywota być może dwa lub trzy udane pontyfikaty, były to czasy Jana I i Piusów Leonów. Następne to pasmo porażek i powolnego zwijania się kraju. Kolegium (całe!) w trudnych czasach nie sprawdziło się, można sobie oczywiście mówić, że ciała dał cały boży lud, że biskupi, księża, świeccy także nie angażują się. Przykład jednak idzie z góry, komu wiele dano od tego wiele wymagać się będzie. Ludzie tu potrzebują impulsu do działania, sygnału, że czas podnosić kraj z ruin. Zbyt wiele pamiętamy szumnych przemówień, obietnic a następnie zaginięć kolejnych patriarchów. Przeczucia mons. Godunowa są celne, tym bardziej ubolewam, bo kraj ten potrzebuje nowych twarzy jak kania dżdżu. Mimo to staram się wierzyć, że w kolegium wstąpi zamyślenie nad przyszłością kraju i nie zafundują Kościołowi kolejnego "sleepy Joe'a". :) 

[Pio Maria de Medici]

Nie ma co ukrywać, że teraz to naprawdę daliśmy, brzydko mówiąc, dupy. Stąd staram się myśleć teraz nie tak, jak do tej pory... Ale jak wyjdzie, nie wiem.

[Stanisław Wieniawa]

Przypominam, że Rotria nie jest demokracją.