Liczba postów: 336
    Liczba wątków: 14
	
Dołączył: 15.05.2020
	
	
 
	
	
		Tak jak w tytule. Odszedł O. Gagik Bagratyda; były biskup Rotryjski, twórca rytu welijskiego, mieszkaniec Rotryjski, mieszczanin Rzeczpospolitej, Burmistrz Królewskiego Miasta Lwowa, Wielki Przeor Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona, oraz Strategos. Na forum Bizancjum jego renoma prezentowała się następująco: +33/-1. 
Niewątpliwie był postacią, która zapisała się na kartach mikronacyjnej historii niejednym swym dziełem, inicjatywą, lub zdaniem.
	
	
	
	
		
	
 
 
	
	
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 2771
    Liczba wątków: 225
	
Dołączył: 02.03.2020
	
	
 
	
	
		Niech mu Real lekki będzie.
	
	
	
	
		
	
 
 
	
	
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 2014
    Liczba wątków: 65
	
Dołączył: 18.06.2016
	
	
 
	
	
		Ale wirtualnie?
	
	
	
Amethystus cardinalis Faradobus marchio Mediolani 
Secretarius Status Sanctae Sedis · Universitatis Rotriensis Rector Magnificus
 
	
		
	
 
 
	
	
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 336
    Liczba wątków: 14
	
Dołączył: 15.05.2020
	
	
 
	
	
		 (21.12.2021, 12:32:31)Ametyst I Dziecię napisał(a):  Ale wirtualnie?
Tak. 
Odszedł z mieczem w ręku.
	 
	
	
	
		
	
 
 
	
	
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 2014
    Liczba wątków: 65
	
Dołączył: 18.06.2016
	
	
 
	
	
		A dokąd odszedł? Zakładam, że pewnie wróci.
	
	
	
Amethystus cardinalis Faradobus marchio Mediolani 
Secretarius Status Sanctae Sedis · Universitatis Rotriensis Rector Magnificus
 
	
		
	
 
 
	
	
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 336
    Liczba wątków: 14
	
Dołączył: 15.05.2020
	
	
 
	
	
		 (21.12.2021, 13:59:24)Ametyst I Dziecię napisał(a):  A dokąd odszedł? Zakładam, że pewnie wróci.
W wymiarze wirtualnym, metafizycznym powiem, że odszedł do domu Pana.
A takim innym to pewnie odszedł od komputera. Czy wróci... Pewnie tak, choć nie wiadomo.  
Żeby odejść na zawsze i mieć pewność, że nie wrócisz, i aby nie próbować wracać, to trzeba spalić mosty. Np. Odwalić coś na koniec. I potem np. zostanie się zbanowanym i będzie się pamiętało, że nie ma już tutaj co szukać. Choć oczywiście i bez tego, jeśli sytuacja realna jest taka,  że nie możesz i samemu podejmiesz tą decyzję to pewnie znajdzie się siła wewnętrzna aby nie wchodzić. Ale to musi być dyscyplina i zaparcie się w tym postanowieniu.
	
 
	
	
	
		
	
 
 
	
	
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 2014
    Liczba wątków: 65
	
Dołączył: 18.06.2016
	
	
 
	
	
		Ja niby raz v-umarłem, ale to nie była moja inicjatywa. Po prostu uznałem stan faktyczny, zacząłem grać nową postacią. Niemniej mam coraz większy dystans do tej formy kończenia zabawy w mikronacje (zwłaszcza jeśli okazuje się, że odejście nie jest trwałe). W dodatku coraz częściej mikronauci umierają realnie.
	
	
	
Amethystus cardinalis Faradobus marchio Mediolani 
Secretarius Status Sanctae Sedis · Universitatis Rotriensis Rector Magnificus
 
	
		
	
 
	
 
	1 użytkownik polubienia ten post.1 użytkownik polubienia ten post.
	  • Helwetyk
 
 
 
	
	
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 876
    Liczba wątków: 12
	
Dołączył: 10.05.2018
	
	
 
	
	
		Coś w tym jest. Zwłaszcza, że mikronauci nawiązują między sobą relacje. A v-śmierć może skutkować tych relacji odcięciem. A pamiętać warto, że są przecież mikronauci, którzy utrzymują ze sobą relacje między sobą wieloletnie. Starczy wspomnieć o mikronacyjnych emerytach. A i to warto zauważyć, że wiąże się to z tym, że często postacie wirtualne stapiają się z realnymi. Niektórzy je inaczej traktują, traktując je trochę oddzielnie. I wtedy v-śmierć jest możliwa, i ponowny powrót pod nową tożsamością. Jedni mikronacje traktują częściowo bardziej jako odgrywanie roli konkretnej, inni bardziej jako życie w społeczności z innymi. Choć oczywiście to się ze sobą miesza i nie sposób w krótki tekście i bez odpowiednich przemyśleń tego zawrzeć. Tak w ogólności pisząc.
	
	
	
Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz
Markiz Bolonii i Bari, Baron Vinci
Hetman wielki i podskarbi wielki
Starosta brzeskolitewski
Rector Universitatis Cracoviensis
 
	
		
	
 
 
	
	
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 154
    Liczba wątków: 10
	
Dołączył: 16.08.2021
	
	
 
	
	
		Wielka szkoda to dla Kościoła Rotryjskiego, pomimo tego, że O. Gagik nie jest/był już biskupem Rotryjskim... Sporą miał wiedzę na różne tematy oraz duży wkład na kształt Kościoła Rotryjskiego oraz ogólnie chrześcijaństwa i religii w mikroświecie. Również życzę mu rychłego powrotu do Nas. 
	 
	
	
	
		
	
 
 
	
	
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 76
    Liczba wątków: 3
	
Dołączył: 30.08.2021
	
	
 
	
	
		Strata to dla mikroświata pewna. Ryt welijski stracił swego twórcę oraz jedynego biskupa. Kto teraz tym się zajmie. To chyba koniec szans na jakiekolwiek pojednania i powroty, tym samym chyba upadek tej gałęzi kościoła.
	
	
	
(+) x. inf. Stefano Agostini
Wikariusz Generalny Archidiecezji Walenckiej
Kanonik Kapituły Archikatedralnej Bazyliki św. Jana na Lateranie
Protonotariusz Apostolski