Uroczysta audiencja z mową patriarszą

[Pio Maria de Medici]

Czubek góry lodowej został strącony. Wchodzimy głęboko w lód. Obyśmy nie zamarźli z wrażenia.

[Norbert de Catalan]

Przeanalizowałem wspomnianych Panów i póki co jedynie mogę potwierdzić, że w Królestwie Skarlandu każdy posługuje się oddzielnym IP, a ich lokalizacja jest zbieżna tylko w przypadku Infanta Miguela i Hrabiego Oviedo - Kraków, w przypadku Pana Agostini jest to Poznań. Oczywiście dane mogą być zakłamane przez użycie VPN, jednak czy byli by na tyle głupi używając w Skarlandzie wspomnianego VPNu a w Rotrii nie? Czy to warte oskarżenia ich o kloning? W przypadku działalności w Skarlandzie brak jest jednoznacznych dowodów w tej sprawie i póki co tam żadnych konsekwencji wobec nich wyciągać nie będę. Chyba, że pojawią się inne dowody w sprawie.

[Ametyst I Dziecię]

Rzeczypospolita, jako jedno z niewielu państw, legitymuje się wieloma mieszkańcami, którzy są - nazwijmy ich umownie - "mieszkańcami branżowymi" - co mam na myśli? Pojawia się ktoś nowy i ten ktoś nowy zajmuje się tylko jednym zagadnieniem. Tu duchowny, tu pustelnik, tu jakąś księżniczka czy inna dama dworu. Na Pollinie to rzadkość, że jedna osoba pełni jedną funkcję. Od lat tak jest jest, że jedna osoba łączy kilka urzędów, wobec czego od lat jest to niezwykle intrygujące.

Strasznie ciekawe. Ja to po raz pierwszy dostrzegłem w Agurii - człowiek-biskup, człowiek-żona, człowiek-wojskowy, człowiek-zarządca regionu itp.

[Pio Maria de Medici]

Rzeczypospolita, jako jedno z niewielu państw, legitymuje się wieloma mieszkańcami, którzy są - nazwijmy ich umownie - "mieszkańcami branżowymi" - co mam na myśli? Pojawia się ktoś nowy i ten ktoś nowy zajmuje się tylko jednym zagadnieniem. Tu duchowny, tu pustelnik, tu jakąś księżniczka czy inna dama dworu. Na Pollinie to rzadkość, że jedna osoba pełni jedną funkcję. Od lat tak jest jest, że jedna osoba łączy kilka urzędów, wobec czego od lat jest to niezwykle intrygujące.

Strasznie ciekawe. Ja to po raz pierwszy dostrzegłem w Agurii - człowiek-biskup, człowiek-żona, człowiek-wojskowy, człowiek-zarządca regionu itp.

Człowiek-oprowadzacz po zoo; człowiek-budowniczy kołysek xD

[Mikołaj Dreder]

Rzeczypospolita, jako jedno z niewielu państw, legitymuje się wieloma mieszkańcami, którzy są - nazwijmy ich umownie - "mieszkańcami branżowymi" - co mam na myśli? Pojawia się ktoś nowy i ten ktoś nowy zajmuje się tylko jednym zagadnieniem. Tu duchowny, tu pustelnik, tu jakąś księżniczka czy inna dama dworu. Na Pollinie to rzadkość, że jedna osoba pełni jedną funkcję. Od lat tak jest jest, że jedna osoba łączy kilka urzędów, wobec czego od lat jest to niezwykle intrygujące.

Strasznie ciekawe. Ja to po raz pierwszy dostrzegłem w Agurii - człowiek-biskup, człowiek-żona, człowiek-wojskowy, człowiek-zarządca regionu itp.

Racja, zapomniałem o tym tworze.

[Mikołaj Dreder]

Przeanalizowałem wspomnianych Panów i póki co jedynie mogę potwierdzić, że w Królestwie Skarlandu każdy posługuje się oddzielnym IP, a ich lokalizacja jest zbieżna tylko w przypadku Infanta Miguela i Hrabiego Oviedo - Kraków, w przypadku Pana Agostini jest to Poznań. Oczywiście dane mogą być zakłamane przez użycie VPN, jednak czy byli by na tyle głupi używając w Skarlandzie wspomnianego VPNu a w Rotrii nie? Czy to warte oskarżenia ich o kloning? W przypadku działalności w Skarlandzie brak jest jednoznacznych dowodów w tej sprawie i póki co tam żadnych konsekwencji wobec nich wyciągać nie będę. Chyba, że pojawią się inne dowody w sprawie.

Niestety, ale Norbercie w istocie tak jest. Sprawdziłem jeszcze raz i chociażby ten sam adres IP z końcówką .30, łączy te trzy konta. Tutaj już nie ma co więcej dodawać.

[Stanisław Wieniawa]

MWCh nie jest kościołem, lecz wspólnotą wyznaniową. I jeśli nie wypali, nie będę rozczarowany, bo mam zajęcie na emeryturze, a jest nim narodowy Kościół Urbino. A kwestię tego ewentualnego kloningu mocno rozdmuchaliście, zresztą nie mając twardych dowodów. Bo wspólne IP, to może być rzeczywiście rodzeństwo. Nie macie jak udowodnić, że Catalanowie/Oviedo nie są braćmi.

Zresztą dowód przedstawiony przez JKM Norberta budzi wątpliwości, co do słuszności zarzutów. Być może to celowa gównoburza zrobiona przez drederystów, żeby ratować upadającą dyktaturę i ugodzić w tych, którzy im się postawili.

[Fiodor Godunow]

Totalna kompromitacja. Brak słów.

[Ametyst I Dziecię]

Oczywiście ja tu nie mówię o sytuacji, gdy ktoś ma jakąś główną funkcję. W ZSKHiW jestem od zawsze przede wszystkim królem, ale przy okazji też dyplomatą, dowódcą armii i zarządcą guberni. Premier Tysiąclecia jest przede wszystkim Wielebnym Weerlandu, ale przy okazji bywał premierem albo przedsiębiorcą. Mistrz Budzimir to głównie przywódca religijny, ale no siłą rzeczy bawi się też w politykę świecką, był premierem, jest generałem jednej z formacji.

W Bialenii podobnie: Ronon to po pierwsze dowódca wojska, ale też przedsiębiorca, gubernator i urzędnik. Mi od mniej więcej dwóch lat przypada stale w udziale dyplomacja i nauka, chociaż przede wszystkim jestem znany jako Lew Wolnogradu. Karol to prawnik, ale bywa też ministrem i działa w Rzeszy. No po prostu nie da się nie zajmować dziś chociaż trochę różnego rodzaju działalnością.

[Mikołaj Dreder]

Zresztą dowód przedstawiony przez JKM Norberta budzi wątpliwości, co do słuszności zarzutów. Być może to celowa gównoburza zrobiona przez drederystów, żeby ratować upadającą dyktaturę i ugodzić w tych, którzy im się postawili.

To nie jest żadna gównoburza tylko fakt, na forum rotryjskim wszyscy trzej logowali się z jednego IP i trwało to dłuższy czas, o czym wczoraj obszerniej pisał Orjon. W tym wypadku my już nie musimy nic dodawać, mamy twarde niezbite dowody i na dodatek nie był to jednorazowy incydent - wtedy to można by jeszcze tłumaczyć, nawet błędami technicznymi - lecz proceder, który trwał już długo. Teraz to Potocki/Oviedo sam powinien udowodnić, że on, a Oviedo, a Agostini to trzy niezależne od siebie osoby.