Karczma pod Mitrą i Pastorałem

[Aurelio de Medici y Zep]

Cóż powiedzieć, nasz "zamach stanu" na niewiele się zdał. Jesteście tu Bracia?

[Ametyst I Dziecię]

Huuuuu!

[Vilarte]

Obserwuję z doskoku. Diecezja angemoncka zawsze na posterunku

[Orjon Surma]

Proszę zainteresowane władze o stosowną deklarację w sprawie Międzynarodowego Banku Pollinu: https://forum.leocja.org/viewtopic.php?p=31688#p31688.

[Ksawery van Berden]

Wiadomo być może, co stało się z ongiś istniejącym Bankiem Rotryjskim i zgromadzonymi tam środkami?


Szczęść Wam Boże, Umiłowani!

[Aurelio de Medici y Zep]

Dobry Boże, czyżby to odpowiedź na obecny stan Stolicy Apostolskiej?! Szczęść Boże, Wasza Eminencjo, ponownie w domu!
Czy zostanie Eminencja z nami na dłużej? Co do Banku, niestety nie mamy wiedzy na ten temat. Może JE Pio wie cokolwiek.

Z apostolskim błogosławieństwem
Benedykt III (Aurelio de Medici y Zep)

[Orjon Surma]

Wiadomo być może, co stało się z ongiś istniejącym Bankiem Rotryjskim i zgromadzonymi tam środkami?


Szczęść Wam Boże, Umiłowani!

Wszystko jest na miejscu. Po prostu skrypt banku nie działa poprawnie z PHP 7, a na dostosowanie do nowego standardu nie było dotychczas czasu. Zmieniłem wersję na ostatnią działającą.

[Ksawery van Berden]

Dobry Boże, czyżby to odpowiedź na obecny stan Stolicy Apostolskiej?! Szczęść Boże, Wasza Eminencjo, ponownie w domu!
Czy zostanie Eminencja z nami na dłużej? Co do Banku, niestety nie mamy wiedzy na ten temat. Może JE Pio wie cokolwiek.

Z apostolskim błogosławieństwem
Benedykt III (Aurelio de Medici y Zep)

A jakiż to jest obecny stan Stolicy Apostolskiej, Wasza Świątobliwość? 
Tak zupełnie na poważnie - Rotria o ile sięgam pamięcią zawsze miała okresy "pauz", chociaż przyznaję, że z upływem czasu ustępowały. Tym bardziej jednak się ucieszyłem gdy zajrzałem na forum bodaj ze dwa dni temu, bo zobaczyłem "świeższe" posty i chyba nawet znajome twarze! Któż tu jeszcze działa?   No i wiecie być może, Bracia, które mikronacje się nam jeszcze "ostały", a po których słuch zaginął?

Wiadomo być może, co stało się z ongiś istniejącym Bankiem Rotryjskim i zgromadzonymi tam środkami?


Szczęść Wam Boże, Umiłowani!

Wszystko jest na miejscu. Po prostu skrypt banku nie działa poprawnie z PHP 7, a na dostosowanie do nowego standardu nie było dotychczas czasu. Zmieniłem wersję na ostatnią działającą.

Wyjaśnienie aż nadto! Bóg zapłać 

[Aurelio de Medici y Zep]

Stan jest niestety tragiczny. My objęliśmy Złoty Tron extra ordinem, choć uznali nas wszyscy, w Stolicy i daleko poza nią. Na forum cisza, choć w kuluarach życie się toczy. Żyjemy my, Ich Eminencje Pio Maria de Medici i Ametyst Faradobus oraz Jego Ekscelencja Fiodor Godunow. Stanisław Wieniawa zmarł niedawno, a wielu popadło w schizmę. Powrót Waszej Eminencji byłby wspaniałym lekarstwem dla ciężko chorej Rotrii.

[Ksawery van Berden]

Stan jest niestety tragiczny. My objęliśmy Złoty Tron extra ordinem, choć uznali nas wszyscy, w Stolicy i daleko poza nią. Na forum cisza, choć w kuluarach życie się toczy. Żyjemy my, Ich Eminencje Pio Maria de Medici i Ametyst Faradobus oraz Jego Ekscelencja Fiodor Godunow. Stanisław Wieniawa zmarł niedawno, a wielu popadło w schizmę. Powrót Waszej Eminencji byłby wspaniałym lekarstwem dla ciężko chorej Rotrii.

W kuluarach życie się toczy? Cóż konkretnego masz na myśli, Wasza Świątobliwość?
Eminencję Medyceusza zdaję się jeszcze pamiętać (choć lata pędzą nieubłaganie, a Medyceusze pokaźnym byli rodem...  ), zaś pozostałych Braci - chętnie poznam! 
Co zaś śmierci się tyczy - ciężko to oceniać z perspektywy piastuna godności de facto związanej z Magisterium, jednak mimo wszystko pokuszę się o stwierdzenie, że Stolica Apostolska po wielokroć doznawała "zmartwychwstań". Od dawniejszych Biskupów Rotrii i purpuratów, aż po diakonów i osoby świeckie. Daj Boże, by tak było i tym razem.

Sam sobie raptem wczoraj w zasadzie uświadomiłem, że w mikronacjach jestem już ponad 15 lat. Życie zreorganizowało się o 180 stopni, człowiek jest w zupełnie innym "punkcie", w innym miejscu na Ziemi. A mimo pewnych - czasem losem wymuszonych - absencji i tak z nostalgii do tych mikronacji powraca. Rzecz to niebywała, by rozwinąć takie przyzwyczajenie! I Bóg zapłać oczywiście za dobre słowo!