Karczma pod Mitrą i Pastorałem

[Tymoteusz Dostojewski]

Witam Waszą Eminencję. Już się za Waszą Eminencją stęskniłem.

[Pio Maria de Medici]

Za mną? Naprawdę. Czy jest za czym tęsknić?

[Ametyst I Dziecię]

Wracam po kilkudniowym pobycie w terenie. Co niektórzy mieli relację żywcową z ciężkiej pracy bialeńskiej elyty politycznej, a także z mojego spotkania z Jaszczurem.

[Ksawery van Berden]

Tak z czystej ciekawości zapytam - czy są wśród nas jeszcze jacyś prezbiterzy?


Obu Braciom - Szczęść Boże!

Plotka głosi, iż ja tego zaszczytu miałem dostąpić, ale się jakieś rewolucje w ostatnim czasie wydarzyły i aż żal było zaglądać i na to patrzeć.

Cóż masz Bracie na myśli? 

A to ciekawa fiksacja zdarzeń. Rzeczpospolitą Sarmacką przypomina

Jak już Wy wracacie, to i my wracamy.

O, star(szaw)a, znajoma twarz! Aż się człowiek uśmiechnie z nostalgią   . 

Pozmieniało się trochę w tej naszej Stolicy...

[Heinrich Otto Farenwiltz]

Dzieje się tu cokolwiek?

[Tymoteusz Dostojewski]

Dzieje się.

[Aurelio de Medici y Zep]

[Ksawery van Berden]

Zastanawialiście się może Bracia, jak aktywność w PKR wygląda na tle pozostałych mikronacji?

[Tymoteusz Dostojewski]

Chyba nie jest wysoka.

[Aurelio de Medici y Zep]

Niestety w tej chwili nie bytujemy nigdzie poza Rotrią, toteż nie jest nam to wiadome. Niezależnie jednak od wszelkich porównań, stan Rotrii jest fatalny. Nie obudzi jej nic innego, jak jakieś dynamiczne i angażujące społeczność wydarzenie. Może mają Bracia pomysł na zaaranżowanie takiej sytuacji?